REKLAMA

To punkt zwrotny w historii technologii komputerowych

Jeśli można mówić o punktach zwrotnych w historii technologii, to ten na pewno na miano takiego zasługuje. Porzucając Intela, Apple zaczyna nowy rozdział integracji wszystkich platform komputerowych w jedną.

macbook-pro-m1-1
REKLAMA

We wciąż krótkiej historii użytkowych technologii komputerowych było kilka kluczowych momentów: pierwszy komputer PC IBM-a, debiut Apple II, hegemonia Wintel (czyli Microsoftu oraz Intela) na bazie procesorów Pentium oraz Windowsa 95, stworzenie Internetu. Dziś możemy zapisać nową kartę tej historii - pierwsze komputery Mac na bazie własnych układów M1 zbudowanych na infrastrukturze ARM. To oznacza, że dziś zaciera się różnica między platformami mobilnymi (smartfon, tablet, urządzenia ubieralne) a klasycznym komputerem przenośnym/stacjonarnym.

REKLAMA

Dlaczego to tak istotne?

Bo z jednej strony to początek unifikacji oprogramowania, które będzie po prostu agnostyczne sprzętowo, a z drugiej znaczne przyspieszenie jeśli chodzi o rozwój samego sprzętu komputerowego. Jeśli w ostatnich latach można było zauważyć brak skokowego rozwoju możliwości komputerów pod względem szybkości, wydajności, oszczędności energetycznej, to teraz się to zmieni. Czeka nas teraz potężny skok w rozwoju komputerów - zarówno pod kątem sprzętowym, jak i software'owym. Kto wie, może na to właśnie czekała branża PC, by przywrócić blask świetności komputerom osobistym?

Można powiedzieć - ale to tylko Mac, nisza na rynku komputerów PC.

Owszem, nisza. Ale ta najbardziej kreatywna nisza, która popycha rozwój całej kategorii do przodu. To na Makach powstają dziś filmy wyświetlane w kinach, okładki czasopism kobiecych, muzyka słuchana potem na Spotify, czy projekty stron internetowych odwiedzanych potem przez miliony ludzi.

I choć dzisiaj wydaje się, że Apple zyskuje ogromną przewagę nad ekosystemem Microsoftu, czyli z jednej strony dostawcą systemu operacyjnego Windows oraz procesorów Intel, a z drugiej producentami komputerów, to jestem przekonany, że to szybko się zmieni - wkrótce także Windows dla ARM będzie tym głównym rozwijanym przez Microsoft systemem. Jestem przekonany, że czeka nas istna lawina związana z rozwojem komputerów osobistych w nowej infrastrukturze sprzętowej.

Apple dobrze się przygotował do tego momentu

Po latach, w których pokątnie narzekano na ograniczenia możliwości procesorów Intela oraz tego, że Intel nie chce traktować Maków priorytetowo, Apple w końcu zdecydował się na krok drastyczny, lecz w swoim stylu - mocno do przodu.

Dziś ma wszystko w swoich dłoniach: potężne własne możliwości (finansowe, know-how, zasoby ludzkie) oraz niesamowicie dużą bazę deweloperów tworzących oprogramowanie dla platform iOS/iPadOS/watchOS/tvOS i macOS. Do tej pory były to osobne zbiory - od teraz tworząc aplikację będzie można przygotować jeden zunifikowany program działający na wszystkich platformach Apple'a. To nie tylko oszczędność czasu i kosztów, ale także potężne narzędzie rozwojowe.

Jednocześnie Apple wytrąca argument z ręki krytykom, którzy zarzucają firmie, że w okresie przejściowym - gdy nie wszyscy od razu przygotują wersje oprogramowania na M1 - najważniejsze dla użytkowników Maków aplikacje nie będą działać. Będą dzięki narzędziu Rosetta II. I to bez żadnych emulatorów, to narzędzie będzie wbudowane w system.

I tylko szkoda, że nowe nowe MacBooki oraz Mac mini wyglądają tak samo, jak te z Intelem w środku

To mnie prawdę mówiąc mocno dziwi, bo wydawało się, że Apple będzie chciał wyróżnić zupełnie nowe sprzęty także nowym dizajnem. Myślę, że można by było na tym ugrać kilka dodatkowych miliardów dolarów przychodów…

Idą ekscytujące czasy

Oglądając konferencję Apple po raz pierwszy uwierzyłem nieskrywanej radości i zachwytom zewnętrznych deweloperów, którzy mieli okazję testować nowe komputery Apple'a z M1 i którzy dali się nagrać Apple'owi do promocyjnego wideo. Tę ekscytację czuć bowiem nie tylko wśród deweloperów, ale także zwykłych użytkowników, fanów technologii, którzy rozumieją istotę dzisiejszych premier Apple'a.

REKLAMA

Ja tylko żałuję, że Apple nie pokazał dziś nowego iMaka na bazie ARM, bo już bym go zamawiał. No, ale i tak w redakcji Spider's Web poleciały pierwsze zamówienia na nowe Maki z M1.

Będzie więc testowane!

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA