Huawei zamierza zainwestować 3 mld zł w rozwój sieci 5G w Polsce
Gdyby nie podejrzenia o działania szpiegowskie, Huawei wydawał się być skazany na sukces na polskim rynku telekomunikacyjnym. Firma miała być jednym z głównych podmiotów odpowiedzialnych za polską infrastrukturę 5G. i planów nie zmienia.
Huawei to nie tylko wiodący producent telefonów komórkowych. To również, a właściwie przede wszystkim, jeden z liderów rynku telekomunikacyjnego, a więc firm zapewniających operatorom komórkowym rozwiązania infrastrukturalne. Radzi sobie świetnie również w Polsce. Jego najwięksi konkurenci to Nokia z Alcatel-Lucent i Ericsson.
Polscy operatorzy chętnie korzystają z rozwiązań Huaweia. Chiński koncern ponoć jest zauważalnie tańszy od konkurencji, co ma być jego głównym, choć nie jedynym atutem. I wiele wskazywało na to, że to właśnie on będzie liderem przy wdrażaniu w naszym kraju sieci 5G. Po części w uwagi na fakt, że znacznie taniej jest uaktualnić działającą już w kraju huaweiowską infrastrukturę 4G.
Niestety Huawei został oskarżony przez Stany Zjednoczone o bycie zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego z uwagi na rzekome bliskie powiązania firmy z wywiadem Chin. Jakby tego było mało, istotny rozdział tej historii miał miejsce na terenie naszego kraju. To właśnie w Polsce aresztowano pracownika Huawei i współpracującego z nim Polaka, pod zarzutami szpiegostwa. Huawei twierdzi oczywiście, że podejrzany działał na własną rękę, bez wiedzy firmy. Władze Polski jednak zaczęły ostrożniej podchodzić do chińskiego giganta i jego udziału w budowie infrastruktury 5G.
Trzy miliardy złotych na 5G dla Polski. Jeśli nie dojdzie do kolejnych interwencji.
Kwotę tę potwierdził Ryszard Horodyński, dyrektor Huawei Polska, w rozmowie z agencją Reuters. Ta miałaby być zainwestowana w naszym kraju już w przeciągu najbliższych trzech lat. O ile konsumencki segment Huaweia funkcjonuje, jak gdyby nigdy nic, nie przejmując się zbytnio aferą szpiegowską, jego dział korporacyjny na coś takiego już pozwolić sobie nie może. Wszak rozmawiamy o nieporównywalnie większych pieniądzach i inwestycjach o znaczeniu strategicznym.
A Huawei nie zamierza inwestować w kraju, w którym jego działalność może zostać prawnie ograniczona. – Te inwestycje muszą mieć dla nas biznesowy sens – tłumaczy Horodyński, delikatnie tym samym nawiązując do bieżącej sytuacji. Inwestowanie w kraju, który może wprowadzić prawne utrudnienia dla Huaweia, jest dla firmy w sposób oczywisty nieopłacalne.
Na jasne stanowisko władz czekają w zasadzie wszyscy zainteresowani.
Nie tylko sam Huawei, ale również i rodzimi operatorzy komórkowi z pewnością życzyliby sobie więcej konkretnych informacji, niż tylko „gotowości do wycofania się polskiego rządu ze współpracy z Huaweiem”, z czego w zasadzie nic nie wynika. Na razie operatorzy i Huawei mogą prowadzić interesy jak do tej pory. Niepewność względem przyszłości wydaje się jednak szkodzić nie tylko chińskiej firmie.