Dlaczego uwielbiam Xbox One? Bo to konsola, która szanuje nie tylko mnie, ale i mój portfel

Lokowanie produktu

Z marką Xbox jestem już związany od wielu lat – dłużej niż Xbox 360 jest dostępny w Polsce. Miała swoje wzloty i upadki, jak każda obecna na rynku. Na chwilę obecną trudno mi jednak znaleźć przyjemniejsze i bardziej opłacalne dla gracza miejsce.

Największe zalety Xbox One? To konsola, która szanuje mnie i mój portfel

Nigdy nie wyrosłem z gier wideo. Mimo iż raczej zawyżam średnią wiekową zespołu Spider’s Web, elektroniczna rozrywka nadal jest jedną z moich ulubionych form spędzania wolnego czasu. Szkoda tylko, że jest go tak mało – na konsoli mam nadal zainstalowanych więcej gier niż jestem w stanie przejść.

Po części z uwagi na fakt, że Xbox One – to moja główna platformie do grania – ma w swojej ofercie za dużo doskonałych tytułów. Nawet jeśli podliczymy czas do przejścia gier single player, to mało kto może sobie pozwolić na ukończenie ich wszystkich. Bo przecież uczymy się, pracujemy i mamy też inne zainteresowania, a doba z gumy nie jest. A przecież są jeszcze gry multiplayer, które się nie kończą.

Powyższe można jednak o każdej platformie do grania: Steam, PlayStation czy nawet Switch oferują ogromny wybór świetnych gier. Na Xbox One otrzymuję jednak coś ekstra: kolejne dziesiątki tytułów, o których świetności – bądź miernocie – jeszcze nie wiem. I o czym mogę się przekonać za opłatę w kwocie pomijalnej dla domowego budżetu.

Nie tylko Xbox Live Gold, ale również Xbox Game Pass i EA Access.

Będąc posiadaczami platformy Xbox One zyskujemy dostęp do opcjonalnych usług abonamentowych. Decydując się na Xbox Live Gold otrzymujemy dostęp do rabatów na gry oraz otrzymujemy w prezencie cztery tytuły na własność co miesiąc. Należą do nich zarówno skromne produkcje od niezależnych twórców, jak i wysokobudżetowe gry klasy AAA.

Druga z usług – EA Access – to kolejne rabaty, tym razem na gry konkretnego wydawnictwa, jakim jest Electronic Arts. Zapewnia ona również dostęp do pełnych wersji gier od EA w kilka lub kilkanaście miesięcy od dnia ich premiery. No i jest Xbox Game Pass, usługa absolutnie genialna, której nie uświadczymy na żadnej innej platformie do grania.

Xbox Game Pass, czyli taki Netflix dla gier.

xbox one zalety class="wp-image-840794"

Xbox Game Pass zapewnia swoim abonentom dostęp do ponad 150 gier w zamian za opłatę 40 zł miesięcznie (lub 87 zł za kwartał, lub 174 zł za pół roku). Nie są to gry w żaden sposób ograniczone czy okrojone. Dopóki usługa jest aktywna, dopóty możemy je instalować i grać w nie bez żadnych ograniczeń.

Porównanie z Netfliksem wydaje mi się tu wyjątkowo trafne, bowiem katalog wspomnianych gier budowany jest na bardzo podobnej zasadzie. Znajdziemy tam tytuły od zewnętrznych wydawnictw, jak i odpowiedniki nefliksowych Originali – tę funkcję pełnią gry z pierwszej ręki, a więc te wydawane przez Microsoft Studios.

Podobnie jak Netflix Originals na Netfliksie, również i gry Microsoftu są dostępne w Xbox Game Pass w całości i od razu w dniu premiery. To oznacza, że jeżeli wyjdzie nowa część tak kultowych serii, jak Forza, Halo, Gears of War, Ori, State of Decay, Sea of Thieves, PUBG, Crackdown czy pozostałych, bez żadnych dodatkowych opłat od razu możemy w nie zagrać. Przejść je w całości. I bawić się w trybach multiplayer, jeżeli gra takowe przewiduje.

To dopiero początek zalet związanych z Xbox Game Pass i Xbox One.

Usługa Xbox Game Pass rykoszetem wpływa też na oszczędności związane z graniem na PC. Wybrane gry na Xbox One są objęte programem Xbox Play Anywhere. Tytuły do niego należące możemy instalować zarówno na naszej konsoli, jak i naszym komputerze osobistym bez dodatkowej opłaty. Jeżeli więc nie mamy dostępu do Xboksa, a czujemy ogromną potrzebę pogrania w jakąś grę – wystarczy ją zainstalować. I działa. Nawet nasze zapisane stany gry będą dostępne na PC.

Wartość usługi zwiększa też coraz większe zainteresowanie usługą ze strony wydawnictw niezwiązanych z Microsoftem. Gdy ta była uruchamiana, katalog gier był ograniczony do mniej znanych lub starszych produkcji. Dziś abonenci Xbox Game Pass mogą zagrać w Rise of the Tomb Raider, Fallouta 4, Dooma i wiele innych nadal świeżych i wysoko ocenianych przez graczy i recenzentów produkcji.

Już teraz dzięki Game Pass odkryłem kilka nowych serii gier, po które prawdopodobnie bym nie sięgnął z uwagi na ograniczenia czasowe czy budżetowe. A przecież katalog tej usługi cały czas się poszerza o nowe tytuły. Xbox Game Pass można wypróbować bezpłatnie – okres próbny wynosi 14 dni. Dostępne są też atrakcyjne okazje – dla przykładu, w ramach ograniczonej czasowo promocji, RTV Euro AGD oferuje roczny dostęp do usługi za 50 proc. ceny.

xbox one zalety class="wp-image-843695"

Xbox One z Xbox Game Pass to oferta, którą trudno przebić.

Dziesiątki czy nawet setki świetnych gier do kupienia (i jeszcze więcej tych tylko dobrych), potężny pod względem wydajności sprzęt, bogate funkcje multimedialne, liczne zniżki na gry, darmowe gry no i wspomniany Netflix dla gier. To nie wszystkie zalety platformy Xbox One, nie chcę jednak już wydłużać tego tekstu. Te argumenty i tak już wystarczają, bym nie oglądał się za żadnymi innymi platformami do grania.

Xbox One X recenzja class="wp-image-620389"

Jak wspominałem na początku tekstu, z marką Xbox jestem już związany od wielu, wielu lat. Nie zawsze było doskonale, czasem nasz związek był wystawiany na próbę. Od paru lat czuję się jednak wręcz zagłaskiwany przez Microsoft. Xbox na chwilę obecną stanowi jedną z najbardziej prokonsumenckich ofert w całej historii tej firmy. Zaryzykuję wręcz stwierdzenie, że również na całym rynku gier wideo.

*Materiał powstał we współpracy z firmą Microsoft.

Lokowanie produktu
Najnowsze