Huawei MediaPad M3 to jeden z najlepszych tegorocznych tabletów
Od kilku miesięcy coraz głośniej mówi się o tym, że rynek tabletów kurczy się w ekstremalnie szybkim tempie. To prawda. Nie oznacza to jednak, że już niebawem całkiem zapomnimy o tabletach i będziemy korzystać wyłącznie ze smartfonów. Co to, to nie.
Najpierw rzućmy okiem na najnowsze statystyki IDC. Jasno wynika z nich, że z roku na rok sprzedaż tabletów kurczy się i chcemy kupować coraz mniej tego typu urządzeń. Nie wynika to jednak z faktu, iż nie potrzebujemy tabletów. Po prostu są to urządzenia mobilne, ale używamy ich jak komputerów. Wymagamy od nich mniej, wolniej się zużywają, wystarczają nam one na dłużej. Dowodem na to jest chociażby fakt, że najczęściej używanym tabletem na świecie jeszcze niedawno był... iPad 2 z 2011 roku. Sam mam go jeszcze w domu, choć korzystam niego ekstremalnie rzadko.
Sprzedaż iPadów maleje, tabletów Samsunga również, Lenovo praktycznie stoi w miejscu. Jednak nie wszyscy producenci notują spadki. Wśród czołowych firm na rynku pokaźnym wzrostem sprzedaży mogą pochwalić się Amazon i Huawei. Pierwszy wymieniony swoją pozycję zawdzięcza przede wszystkim sprzedaży tanich urządzeń, na które dodatkowo są realizowane atrakcyjne promocje. Amazon sprzedaje na przykład tablety w… sześciopakach. Kupujesz pięć tanich Kindle Fire, szósty dostajesz gratis. To całkiem skutecznie podbija wyniki sprzedaży.
W przypadku Huawei sytuacja wygląda zupełnie inaczej, ponieważ oferuje tablety ze zdecydowanie wyższej półki cenowej. Co więc sprawia, że sprzedają się one coraz lepiej? Przede wszystkim… istnieją. Oczywiste jest, że w świecie urządzeń z Androidem obecnie konkurują ze sobą przede wszystkim dwie firmy: Samsung oraz właśnie Huawei. Ta pierwsza nie zdecydowała się w tym roku na wydanie tabletu z najwyższej półki, sprzętu, który napędzałby sprzedaż urządzeń z niższych półek cenowych. Huawei postąpił inaczej i wprowadził na rynek bardzo ciekawy model MediaTab M3, który mam okazję testować od ponad tygodnia.
To tablet z najwyższej półki jakościowej
Pod względem wyglądu nawiązuje on do innych urządzeń firmy, tj. Huawei Nexus 6P oraz Huawei Nova. By się o tym przekonać, wystarczy zerknąć na zaokrągloną metalową obudowę oraz górną belkę. Sama obudowa jest mocna, świetnie wykonana i dobrze spasowana. Sprzęt jest wykonany perfekcyjnie, ale czego innego można spodziewać się tak naprawdę po modelu kosztującym 1500 zł?
Trudno zarzucić cokolwiek także zastosowanym podzespołom. Mamy tu procesor Kirin 950 (znany ze sztandarowego smartfona Huawei P9) współpracujący z 4 GB RAM-u oraz 32 GB rozszerzalnej pamięci flash. To również specyfikacja z najwyższej półki, która pozwoli komfortowo korzystać z tabletu, a nawet grać w najnowsze gry.
Inne elementy specyfikacji? Również jest nieźle. Sprzęt wspiera najnowsze standardy łączności (poza NFC) i można do niego włożyć kartę SIM, by cieszyć się łącznością LTE. Zdziwiło mnie nieco, że tablet jest ładowany za pomocą starego kabla microUSB, a nie nowego USB-C. Nie jest to jednak wada. W końcu zdecydowana większość z nas nadal posiada stare przewody.
Huawei MediaPad M3 pokazuje pazury podczas korzystania z multimediów.
Po pierwsze, ma świetny ekran. Zdecydowano się na zastosowanie tu 8,4-calowego wyświetlacza IPS o rozdzielczości 2560 x 1600 i proporcjach 16:10. Większość producentów decyduje się na stosowanie ekranów 16:9, które nie nadają się do czytania lub 4:3, które z kolei tragicznie wypadają podczas oglądania filmów.
Zastosowanie wyświetlacza o właśnie takich proporcjach jest zdrowym kompromisem, dzięki któremu tablet nadaje się do konsumowania treści w praktycznie każdy sposób. Sam ekran jest jasny i cechuje się bardzo dobrym odwzorowaniem kolorów.
Prawdziwą robotę robi tu jednak dźwięk. Zdecydowana większość urządzeń mobilnych to harczące sprzęty, których po prostu nie da się słuchać. W przypadku Huawei MediaPad M3 jest zupełnie inaczej. W tym niewielkim sprzęcie udało się zmieścić całkiem porządny zestaw audio składający się z dwóch głośników umieszczonych na górnej i dolnej krawędzi urządzenia. Dzięki niemu granie, oglądanie filmów oraz słuchanie muzyki jest naprawdę przyjemne. Oczywiście nie może się on równać z dużymi głośnikami, jednak to zdecydowanie najlepszy używany przeze mnie zestaw audio zamontowany w urządzeniu mobilnym.
Docenią go przede wszystkim rodzice, którzy będą mogli włączyć bajkę pociechom i mieć pewność, że będą one wszystko doskonale słyszeć. Z tego samego powodu Huawei MediaPad M3 to sprzęt, który świetnie sprawdzi się podczas podróży. Czytelny ekran, świetne głośniki oraz obsługa łączności LTE to kombinacja, która pozwala cieszyć się dostępem do Netfliksa oraz innych serwisów streamingowych w trakcie podróży samochodowej, a także na wakacjach, podczas mniej słonecznych dni.
Kilka słów wypadałoby powiedzieć o akumulatorze, który jest raczej standardowy i ma pojemność 5100 mAh. Z tabletu nie korzystam tak intensywnie jak ze smartfona, więc urządzenie ładowałem co cztery, może pięć dni.
Huawei MediaPad M3 to tablet bardzo udany.
Oferuje doskonałą jakość wykonania, mocne podzespoły, łączność LTE, bardzo dobry wyświetlacz i wyborne głośniki. Jego nieliczne wady to brak diody błyskowej aparatu oraz łączności NFC. Jeżeli wasz dotychczasowy tablet się zepsuł lub szukacie kolejnego urządzenia tego typu, powinniście poważnie rozważyć kupno tabletu Huaweia. Jestem przekonany, że będziecie z niego zadowoleni tak samo jak ja.