Świetny ruch - Pokemon Go pozwoli wymieniać się stworkami z innymi graczami
Pokemon Go działa dopiero od kilku dni. W ten tytuł legalnie mogą grać tylko użytkownicy z kilku krajów świata. Mimo to gra już stała się globalnym hitem. Nie oznacza to jednak, że tytuł ten jest idealny. Nadal można go ulepszyć.
Pokemon Go to gra pozwalająca na zbieranie kieszonkowych potworów w prawdziwym świecie. Niestety jej możliwości znacznie odbiegają od tego, do czego przyzwyczaiły nas inne tytuły z serii Pokemon. Jak na razie gra pozwala wyłącznie na łapanie stworków, ulepszanie oraz ewoluowanie ich, a także przejmowanie stadionów, tutaj zwanych Gymami.
Właśnie udanie się do Gymu to jedyna możliwość wykorzystania swoich Pokemonów w walce. Gracze nie mogą walczyć między sobą i w ten sposób testować możliwości złapanych i wytrenowanych stworków. Osoby grające w Pokemon Go mogą co najwyżej przejmować stadiony i umieszczać znaczniki zwabiające stworki w taki sposób, by wszyscy mogli z nich korzystać.
To właśnie znikome możliwości interakcji między graczami są największym problemem tego tytułu.
Gracze nie tylko nie mogą ze sobą rywalizować, ale też wymieniać się Pokemonami. Bardzo możliwe jednak jest, że ta możliwość zostanie niebawem dodana. Można tak wywnioskować z wywiadu, którego redakcji Business Insider udzielił John Hanke, CEO studia Niantic odpowiedzialnego za stworzenie Pokemon Go. Uznał on, że jest to jeden z najważniejszych elementów gier Pokemon. Nie dodał nic więcej, nie rozwinął tej myśli. Prawda jednak jest taka, że gdyby Niantic nie pracowałoby nad tego typu dodatkiem, szef studia starałby się udowodnić, że nie jest ona niezbędna.
Funkcja ta sprawiłaby, że Pokemon Go byłby czymś więcej niż kolejną grą na smartfony. Zebranie wszystkich stworków wymagałoby interakcji z innymi graczami. W ten sposób tytuł ten stałby się połączeniem gry mobilnej, serwisu społecznościowego i rozrywki odbywającej się w realnym świecie. To ostatnie stwierdzenie wcale nie jest przesadzone.
Obecnie do zobaczenia Pokemona konieczne jest spoglądanie na świat przez ekran swojego smartfona. John Hanke powiedział, że tytuł ten będzie mógł być rozwijany tak, by w pełni korzystać z możliwości rozszerzonej rzeczywistości. Wspomniał, że Pokemon Go mogłoby pojawić się także w urządzeniach dedykowanych korzystaniu z wirtualnej rzeczywistości, takiej jak Google Glass oraz Microsoft Hololens. Dzięki temu granie w Pokemon Go stałoby się jeszcze łatwiejsze niż jest obecnie.
Czy Pokemon Go rozwinie się tak bardzo?
To zależy od tego, jak długo gracze będą się tym tytułem interesować. O to jednak nie powinniśmy się martwić. Świetne wyniki sprzedażowe kolejnych gier z serii Pokemon, ogromne zainteresowanie nowym tytułem oraz możliwość łapania stworków bez posiadania dedykowanej konsoli mogą sprawić, że tytuł ten będzie żył jeszcze przez długie lata.
Sugerują to też wyniki giełdowe Nintendo. Cena akcji japońskiej firmy w ciągu ostatnich dni wzrosła aż o 23 proc. Te wszystkie przesłanki pozwalają sądzić, że moda na Pokemon Go nie minie zbyt szybko i tytuł ten będzie stale wzbogacany o nowe funkcje, zwłaszcza stawiające na interakcję między graczami w prawdziwym świecie.