Tak wygląda nowy Kindle. Lepszy od poprzedniego pod każdym względem
Podstawowy czytnik z rodziny czytników ebooków Amazonu doczekał się właśnie nowej wersji. Nowy Kindle jest nie tylko lżejszy i cieńszy od poprzednika, ale też ma więcej pamięci. Mimo to trudno byłoby mi polecić jego zakup.
W ofercie Amazonu dostępne są teraz cztery różne czytniki ebooków. Urządzenia różnią się przede wszystkim ceną i możliwościami, a najtańszy ze sprzętów doczekał się właśnie nowej wersji.
Nowy Kindle jest pod każdym względem lepszy od poprzednika.
Zaprezentowany właśnie podstawowy model czytnika z rodziny Kindle jest lżejszy o 16 proc. od poprzedniej wersji. Obudowa również jest mniejsza i nieco bardziej zaokrąglona, ale nie ma niestety przycisków do zmiany strony. Czytnik dostępny jest w białej lub czarnej wersji kolorystycznej.
Nowy czytnik Kindle kosztuje dokładnie tyle samo, co poprzednia wersja. Zastępuje tym samym poprzednika w cenie 79 dol. za wariant Wi-Fi z reklamami oraz 99 dol. za wariant Wi-Fi pozbawiony reklam.
W urządzeniu znalazło się także dwukrotnie więcej pamięci operacyjnej, a oprogramowanie Amazonu ma teraz do dyspozycji 512 MB RAM, co z pewnością poprawi wrażenia z używania urządzenia. Nie zabrakło też kilku nowych funkcji, w tym eksportowania notatek wysyłając je na adres email.
Czytnik z Bluetooth?
Na powrót portu minijack do czytnika co prawda nie ma co liczyć, ale pojawiło się też wsparcie dla odtwarzania materiałów audio z wykorzystaniem modułu Bluetooth. Nowy czytnik Kindle pozwoli skorzystać z funkcji VoiceView bez używania adaptera.
Nie wiadomo, czy w dotychczas wydanych modelach czytników jest ukryty moduł Bluetooth, który mogłaby włączyć prosta aktualizacja oprogramowania. Pozostaje mieć nadzieję, że tak faktycznie się stanie.
Osoby, które kupiły drogie modele w postaci Kindle Oasis i Kindle Voyage z pewnością nie byłyby zadowolone, gdyby pod tym względem najtańszy sprzęt w ofercie, czyli nowy czytnik Kindle, byłby lepszy od najdroższych.
Czy warto kupić nowy czytnik Kindle?
Jestem zdania, że ten zakup mija się z celem. Po zmianie swojego Kindle Classic na pierwszą generację Kindle Paperwhite nie wyobrażam sobie powrotu do czytnika, który pozbawiony byłby podświetlanego ekranu.
Zdaję sobie sprawę, że zwykła książka też wymaga zewnętrznego źródła światła, ale podświetlany ekran, zastosowany przez Amazon po raz pierwszy w Paperwhite, to jedna z podstawowych zalet czytnika ebooków.
Nie nakłaniam oczywiście tutaj osób, które dopiero zaczynają przygodę z ebookami, do wydawania kosmicznych pieniędzy na najdroższy model w ofercie, czyli Kindle Oasis. Warto jednak dołożyć trochę pieniędzy i kupić od razu Paperwhite - dostępny od dziś również w białym wariancie kolorystycznym.