Zdjęcie dnia: Starsza pani podbija internet. Siedzi na wózku i gra w VR
Ta kobieta ma 96 lat i jej zdjęcie właśnie podbija internet. Starsza pani siedzi na wózku i pierwszy raz w życiu gra w grę wykorzystując gogle wirtualnej rzeczywistości.
Bardzo sceptycznie podchodzę do wirtualnej rzeczywistości (VR). Po wielkich wtopach, jakimi okazały się być smart zegarki i fit opaski oraz po krótkim i niezbyt spektakularnym sukcesie tabletów, bardzo ostrożnie wypatruję technologicznego „the next big thing”. Dlatego też pomimo wielkiego bumu na VR i pompowania w wirtualną (oraz rozszerzoną) rzeczywistość setek milionów dolarów, przyglądam się wszystkiemu nieco z boku.
Jednak zdjęcie, które dzisiaj znalazłem na Reddicie otworzyło mi nieco szerzej oczy. Widzimy na nim starszą kobietę, która w wieku 96 lat pierwszy raz w życiu gra w grę w wirtualnej rzeczywistości. Piękna fotka.
Kobieta siedzi na wózku, co sugeruje, że ma już problemy z poruszaniem. W jej wieku wiele osób jest przykutych do łóżek i wózków już od dobrych kilku lat. Tymczasem ta kobieta właśnie robi coś pierwszy raz w życiu. I to coś dostarcza jej ogromnych emocji.
Patrzę na to zdjęcie kilka minut i nadal nie umiem ich odczytać. Czy to radość, czy może się czegoś przestraszyła? A może to olbrzymi zachwyt?
To nie ma znaczenia. Ważne jest to, że technologia pomogła tej kobiecie. Pozwoliła jej spróbować czegoś nowego, co zapadnie jej w pamięć. Być może to nawet jedna z ostatnich rzeczy, którą robi w życiu po raz pierwszy.
Takie wykorzystanie gogli VR pozwala popatrzeć na ich zastosowanie nieco szerszej perspektywie. Często oceniamy technologie przez pryzmat tego, co mogą dać nam lub ludziom, których znamy. Tymczasem na świecie jest cała masa osób z przeróżnymi problemami i dysfunkcjami, które ograniczają je każdego dnia.
Tymczasem głupie gogle VR potrafią sprawić, że na twarzy tych osób pojawią się emocje, że wywołane zostaną silne przeżycia, że spróbują one czegoś nowego.
W tym momencie nasuwa się wykorzystanie gogli nie tylko w rozrywce, ale również w edukacji i zastosowaniach społecznościowych – przecież wystarczy kamera 360 stopni, dobra łączność bezprzewodowa i osoba z goglami VR po drugiej stronie, aby pokazać jej, co robią najbliżsi, jak spędzają czas wolny w górach lub nad morzem. Co oczywiście nie zastąpi normalnych kontaktów międzyludzkich, czy wspólnego spędzania czasu - da jednak tego namiastkę i otworzy zupełnie nowe możliwości.