REKLAMA

Poznajcie Lenovo Moto G4 i G4 Plus. Niska półka może mieć nową królową

No i jest! Wyczekiwana przez wielu następczyni jednego z bardzo cenionych i lubianych budżetowych smartfonów. Moto G4 debiutuje na rynku! W dwóch smakach.

Moto G4 debiutuje w Indiach - czy to nowa królowa niskiej półki?
REKLAMA
REKLAMA

Wizualnie nie ma zaskoczeń, za to jestem ciut zaskoczony jeśli chodzi o gabaryty obydwu urządzeń. Podczas gdy spodziewałem się, iż standardowa Moto G4 będzie miała wyświetlacz o przekątnej max. 5”, a wersja z Plusem 5,5”, okazuje się, że obydwa warianty mają taki sam rozmiar ekranu, czyli 5,5-calowy wyświetlacz o rozdzielczości Full HD, co daje zagęszczenie pikseli na poziomie 401 PPI. Panel pokrywa szkło Gorilla Glass 3.

Obydwa zaprezentowane dziś w Indiach warianty napędza procesor Qualcomm Snapdragon 617 i każdy z nich ma wbudowany akumulator o pojemności 3000 mAh z technologią szybkiego ładowania, która pozwala w 15 minut zapełnić akumulator na 6 godzin pracy. Niestety, według pierwszych informacji tylko w pudełku Moto G4 Plus znajdziemy kompatybilną z tą technologią ładowarkę - do zwykłej Moto G4 będzie trzeba ją dokupić osobno.

Ciekawie prezentują się natomiast warianty pamięci - zwykła Moto G4 będzie dysponować 2 GB pamięci operacyjnej z 16 lub 32 GB pamięci na dane, rozszerzalnymi o kartę microSD. Moto G4 Plus ma być zaś dostępna w aż trzech konfiguracjach RAM/pamięć multimedialna: 2/16, 3/32 i 4/64 GB. Nie wiemy, które z wariantów będą dostępne w Polsce, ale mamy nadzieję dowiedzieć się tego już jutro, podczas tajemniczej konferencji Lenovo Polska.

Co jeszcze mają do zaoferowania Moto G4 i G4 Plus?

Zapowiada się, iż podobnie jak w zeszłym roku i tym razem otrzymamy solidną optykę w budżetowym opakowaniu. Standardowa Moto G4 ma być wyposażona w 13 Mpx aparat główny, prawdopodobnie ten sam, jaki zobaczyliśmy w zeszłorocznej Moto G3.

W przypadku Moto G4 Plus mówimy za to o 16 Mpx sensorze, wyposażonym w autorską technologię „hybrydowego autofocusu”, która łączy w sobie AF oparty o detekcję fazy z autofocusem laserowym. Niestety, nawet Moto G4 Plus nie będzie nagrywać wideo w 4K, za to w ręce użytkowników ma zostać oddany nowy „tryb profesjonalny” aparatu - to może oznaczać, że Lenovo Moto w końcu wzięło się za poprawienie aplikacji, która jak dotąd była najsłabszym elementem aparatów w smartfonach byłej Motoroli.

Na froncie obydwu urządzeń znajdziemy 5 Mpx aparat przedni.

Poniżej wyświetlacza znajduje się także największa nowość w urządzeniach Lenovo Moto, czyli skaner linii papilarnych, który - podobno - ma być niemal tak szybki, jak Nexus Imprint w Nexusie 6P/5X. Jeśli wierzyć zapewnieniom firmy, czytnik linii papilarnych w nowych Moto G4 odblokuje urządzenie w 750 milisekund, czyli ledwie 150 milisekund wolniej, niż w Nexusach. W codziennym użyciu ta różnica będzie niezauważalna, więc powinniśmy tak czy inaczej mieć do czynienia z bardzo szybkim sensorem. Cóż, przekonamy się, gdy Moto G4 trafi w nasze ręce.

Co bardzo cieszy, na pokładzie nowego budżetowca Lenovo Moto nie znajdziemy żadnej wymyślnej nakładki, a raczej to samo podejście, które cechowało poprzednie smartfony firmy, czyli niemalże czysty Android (w wersji 6.0), z kilkoma tylko dodatkami. To bardzo dobra decyzja i mam nadzieję, że nadchodzące topowe Lenovo Moto również będą się jej trzymać.

Niewiele wiemy natomiast o cenie nowych urządzeń, gdyż do sprzedaży trafią one dopiero za miesiąc. Na stronie Amazon India można już co prawda zamawiać w przedsprzedaży Moto G4 Plus w cenie ok. 200 dolarów za wersję 2 GB RAM/16 GB pamięci multimedialnej i ok. 225 dol. za wariant 3 GB RAM/16 GB pamięci multimedialnej, jednak trudno jest wyrokować o ostatecznych cenach na tej podstawie.

Liczę na to, że nieco więcej szczegółów poznamy już jutro w czasie konferencji Lenovo Polska. Na razie zapowiada się na to, że szykuje się naprawdę ciekawe urządzenie, mogące godnie zastąpić niezwykle udane poprzedniczki.

Jak będzie w rzeczywistości i czy nowe Moto G4/G4 Plus zasłużą na miano królowych niskiej półki? O tym przekonamy się dopiero biorąc Moto G4 do rąk. Co - mam nadzieję - nastąpi jak najprędzej.

Aktualizacja #1:

Po ogłoszeniu Moto G4 i G4 Plus, na amerykańskiej stronie Motoroli cichcem pojawiła się także wersja... Moto G4 Play, z 5" ekranem HD. Jest to znacznie słabsze urządzenie i propozycja typowo budżetowa, która może jednak przemówić do wielu nabywców, szczególnie jeśli trafi do operatorów. Moto G4 Play napędza procesor Qualcomm Snapdragon 410, 2 GB RAM i 16 GB pamięci wbudowanej. Oprócz mniejszego wyświetlacza od pozostałych Moto G4 odróżnia ją słabszy aparat (8 Mpx z tyłu i 5 Mpx z przodu) oraz mniejszy akumulator o pojemności 2800 mAh.

Biorąc jednak pod uwagę parametry i niższą rozdzielczość ekranu, oraz zintegrowaną technologię szybkiego ładowania, wcale nie będę zdziwiony, jeśli Moto G4 Play będzie pracować na jednym ładowaniu dłużej, od większej dwójki.

Aktualizacja #2:

REKLAMA

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA