REKLAMA

Po cichu i bez fanfar, ale w końcu jest! Nexus 6P oficjalnie trafia do Polski

Od oficjalnej premiery flagowego Nexusa 6P na świecie minęło już kilka miesięcy. Choć do sklepów za granicą trafił on w październiku, nam przyszło poczekać na bliżej nieokreślone “później”. Jeśli ktoś jednak wytrwale czekał na premierę Nexusa 6P w Polsce, to mam dobre wieści.

Tak wygląda Nexus 6p
REKLAMA

Nowy flagowiec od tandemu Google-Huawei wchodzi do Polski bardzo po cichu i pewnie sam nadal bym o nim nie wiedział, gdybym późną nocą nie poszukiwał czegoś zupełnie innego. Aż tu nagle, przewijając ofertę sklepu X-Kom, trafiłem na takie znalezisko:

REKLAMA

Nexus 6P w Polsce - to już oficjalne!

W ofercie sklepu można znaleźć wariant z 32 GB pamięci wbudowanej, w dwóch kolorach - srebrnym i szarym. Cena nie należy może do najniższych, ale 2799 w momencie premiery to naprawdę nie jest zła wartość, jak na smartfona o tak potężnych możliwościach i takiej jakości wykonania.

Dla przypomnienia, mamy tu do czynienia z potężną, obudowaną w aluminium maszyną, z 5,7” wyświetlaczem AMOLED o rozdzielczości 2560x1440, który oflankowany jest przez grające do przodu głośniki stereo. Te wszystkie piksele napędza ośmiordzeniowy Snapdragon 810 (w drugiej iteracji, więc przegrzewanie się nie jest problemem), 3 GB RAM-u i akumulator o słusznej pojemności 3450 mAh, ładowany przez port USB typu C.

Na pleckach urządzenia, w charakterystycznym “wizjerze” znajdziemy 12,3 MP aparat główny, a pod nim - szybki skaner linii papilarnych Nexus Imprint. Przednia kamera ma 8 MP. Smartfon, jak na Nexusa przystało, pracuje w oparciu o najnowszą wersję Androida 6.0 Marshmallow i jest członkiem jedynej linii smartfonów z Androidem, która ma zapewnione terminowe aktualizacje.

Czy warto wydać takie pieniądze na taki sprzęt? Entuzjastów nie muszę przekonywać, bo ci pewnie już sprawdzają ilość wolnych środków na koncie, albo już nabyli Nexusa 6P spoza polskiej dystrybucji. A czy sam wydałbym na niego pieniądze, przekonam się dopiero podczas testowania tego sprzętu, co mam nadzieję, nastąpi niebawem.

Tym, których nieco przeraża wysoka cena Nexusa 6P, a chcieliby cieszyć się bardzo podobnymi możliwościami i niemalże czystym Androidem, mogę za to polecić spojrzenie na Moto X Style - ten smartfon kosztuje znacznie mniej, niewiele odstając od nowego Nexusa.

Jeżeli jednak komuś zależy na bezkompromisowym doświadczeniu z Androidem, przypominającym to, jakie mają użytkownicy iOS ze swoimi iPhone’ami, to Nexus 6P jest najlepszym kierunkiem do obrania.

REKLAMA

Czytaj również:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA