REKLAMA

Zrób selfie lub poćwicz łamańce językowe, czyli idealna pobudka w wydaniu Microsoftu

Wczesno poranne pobudki w 9 przypadkach na 10 nie należą do przyjemnych czynności. Każdy z nas chciałby jak najdłużej przeciągać moment wyjścia spod ciepłej kołdry, ale niestety, szef w pracy czy nauczyciel w szkole z pewnością nie będzie wyrozumiały, jeśli zawsze będziemy przychodzić spóźnieni. Microsoft ma coś specjalnie dla tych, którzy nie mogą się rano zwlec z łóżka.

mimicker alarm microsoft
REKLAMA
REKLAMA

Bardzo prawdopodobne, że Microsoft stworzył i zaprezentował właśnie najbardziej irytujący budzik na Androida, choć trzeba przyznać, że może się on też okazać jednym z najbardziej skutecznych.

Wszyscy kojarzymy przeróżne, irytujące zabawki i gadżety, które mają nam pomóc szybciej wstać. A to budzik, który trzeba gonić po pokoju, a to specjalna mata, na którą trzeba stanąć, bo inaczej alarm się nie wyłączy. Są budziki, które wymagają rozwiązania działania matematycznego, a ostatnio nawet mignął gdzieś mi budzik w postaci… kostki rubika.

Microsoft Mimicker Alarm idzie o krok dalej.

Wykorzystując technologię prosto z “Garażu” Microsoftu (Microsoft Garage, czyli oddział odpowiedzialny za prototypy i innowacje) Mimicker Alarm przestanie dzwonić dopiero wtedy, gdy… przybierzemy odpowiedni wyraz twarzy. Wygląda to dokładnie tak, jak na zamieszczonym wyżej filmie promocyjnym - wybieramy wyraz twarzy, który chcemy przybrać po obudzeniu i dopóki nie zrobimy sobie selfie mając na twarzy właśnie ten konkretny grymas, dopóty budzik będzie dzwonił. Aplikacja wykorzystuje w tym celu ten sam algorytm rozpoznawania twarzy, który posłużył m.in. przy projekcie rozpoznawania wieku na podstawie zdjęcia, czyli Emotion API.

REKLAMA

Jeśli nie chcemy robić sobie selfie z samego rana, to Microsoft ma dla nas jeszcze dwie inne, równie irytujące opcje. Pierwsza z nich oparta jest o Color API i jak łatwo się domyślić, aby wyłączyć alarm, musimy zrobić zdjęcie konkretnego koloru. Druga zaś wykorzystuje Speech API, czyli rozpoznawanie mowy. W tej opcji alarm wyłączy się dopiero wtedy, gdy wymówimy wyraźnie i poprawnie tzw. “tongue-twister”, czyli łamacz języka. Wyobrażacie sobie, że budzi was rano alarm, który można wyłączyć tylko wymawiając wyraźnie “król Karol kupił królowej Karolinie korale koloru koralowego”, czy coś podobnego? Ja nie.

Aplikację można pobrać za darmo ze Sklepu Play, choć nie jest ona niestety (a może “na szczęście”?) dostępna w naszym kraju. Tym za granicą, którzy zainstalują sobie ten budzik, szczerze i z serca współczuję.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA