REKLAMA

Zuckerberg chce poczuć się jak prawdziwy Iron Man i marzy mu się własny Jarvis

Szef Facebooka dość często dzieli się przemyśleniami na swoim profilu w stworzonym przez siebie portalu społecznościowym. Dzisiaj oznajmił, że jego następnym celem jest stworzenie sztucznej inteligencji, która będzie działać jak filmowy Jarvis - czyli wirtualny asystent Iron-Mana.

04.01.2016 21.15
Mark Zuckerberg
REKLAMA
REKLAMA

Mark Zuckerberg założył Facebooka, czyli najpopularniejszy portal społecznościowy świata. Po wprowadzeniu swojej firmy na giełdę zrobił ze swojego serwisu, na przekór wszystkich sceptykom, prężnie rozwijający się biznes.

Teraz osoba, która wywróciła do góry nogami cały rynek mediów społecznościowych, ma wreszcie trochę czasu dla siebie.

Jak Zuckerberg sam się pochwalił na swoim profilu, w minionych latach udało mu się “czytać dwie książki miesięcznie, nauczyć się mandaryńskiego i poznawać jedną nową osobę każdego dnia”. Jego kolejne plany są jeszcze bardziej ambitne.

Małżeństwo Zuckerbergów dorobiło się potomka, a szef Facebooka poszedł na długi urlop, by zająć się nowo narodzonym dzieckiem. W planach Marka znajduje się też stworzenie wirtualnego asystenta, który będzie pomagał mu w pracy i zajmował się domem.

Główny zainteresowany sam mówi, że będzie działał “jak Jarvis”.

W superbohatera wydawnictwa Marvel, Iron Mana - i chowającego się po metalową maską Tony’ego Starka - na srebrnym ekranie wciela się Robert Downey Jr. To geniusz i wynalazca, który walczy z szeroko pojętym złem w skonstruowanej przez siebie zbroi.

jarvis

Co prawda w prawdziwym świecie nie mamy zamaskowanych superbohaterów korzystających z takiego arsenału, ale przynajmniej jeden przedsiębiorca do Iron Mana jest porównywany - Elon Musk, czyli rozwijający futurystyczne projekty szef Tesli i SpaceX.

Okazuje się, że Mark Zuckerberg też chciałby być takim Iron Manen w prawdziwym świecie.

Jednym z osiągnięć komiksowego i filmowego Tony’ego Starka był zaawansowany wirtualny asystent. Sztuczna inteligencja została nazwana Jarvis na cześć współpracownika ojca młodego przedsiębiorcy. Zuckerberg ma już plan na stworzenie podobnego systemu dla siebie i wyjawił go na swoim profilu:

  • sprawdzenie, które z dostępnych technologii można wykorzystać
  • nauczenie asystenta rozpoznawania głosu
  • oddanie sztucznej inteligencji kontroli nad muzyką, światłami, temperaturą itp.
  • nauczenie identyfikowania znajomych pod drzwiami przez skanowanie twarzy
  • monitorowanie pokoju dziecka i informowanie o nietypowych zdarzeniach

Nie zabrakło tutaj elementu wirtualnej rzeczywistości - to w tej formie mają być wizualizowane dane, które “Jarvis” zbierze i przetworzy. Markowi marzy się takie futurystyczne stanowisko pracy, które działa na wirtualnej płaszczyźnie.

Jak na razie nie poznaliśmy jednak zbyt wielu szczegółów, a jedynie ogólne założenia jakie ma spełniać ten system. Co ciekawe, Zuckerberg chce pracować nad nowym systemem bez wysługiwania się pracownikami.

REKLAMA

Wykorzysta istniejącą technologię, ale kodowaniem - a przynajmniej jego częścią - zajmie się samodzielnie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA