Obejrzałem pierwszy zwiastun Tony Hawk’s Pro Skater 5 i... nie tego się spodziewałem
Po wielu latach oczekiwania, kilku gorszych odsłonach i eksperymentach z grami mobilnymi, dostaliśmy pierwszy zwiastun długo oczekiwanego Tony Hawk's Pro Skater 5. Gra wygląda… słabo.
Dobra, jasne, wszyscy się zgodzimy – warstwa wizualna nie jest najważniejsza. Kiedy jednak patrzę na pierwszy zwiastun reklamowy nadchodzącego Tony Hawk's Pro Skater 5, przecieram oczy ze zdumienia. Gra, która w pierwszej kolejności debiutuje na PlayStation 4 i Xboksie One, wygląda jak średniaczek z konsoli minionej generacji. Albo Tony Hawk's Pro Skater 5 był w produkcji przez naprawdę wiele lat, albo ktoś poszedł na olbrzymią łatwiznę.
Na całe szczęście nie o grafikę tutaj chodzi.
Zwiastun stara się grać na sentymentach starszych graczy, którzy pamiętają niesamowite THPS oraz jeszcze lepsze THPS2. Do teraz pamiętam, jak wprowadzałem pierwszego, szarego DualShocka na skraj jego możliwości, wykonując powietrzne akrobacje i starając się zebrać wszystkie litery „SKATE” w określonym, rygorystycznym czasie.
Pamiętam, że w erze PSX dodany do gry edytor poziomów wydawał mi się czymś niesamowitym. Kiedy połączyć to z intensywną, jedną z najlepszych w historii ścieżek dźwiękowych z THPS2, dostawało się pierwszorzędny kawałek kodu. Tytuł, który zabijał grywalnością, natomiast powtarzalność była jego zaletą, nie wadą.
Będąc nieco złośliwym, napiszę, że pod względem doznań wizualnych Tony Hawk’s Pro Skater 5 oraz Tony Hawk’s Pro Skater 2 więcej łączy niżeli dzieli. Mimo tego nie mogę się doczekać, kiedy położę łapy na tej grze. Serię THPS wspominam z ogromnym sentymentem i z tego wszystkiego znowu mam ochotę przesłuchać wszystkie kawałki muzyczne, które znalazły się w minionych produkcjach Activision. Chociaż zwiastun nie powala, naprawdę kibicuję tej produkcji.
Tony Hawk’s Pro Skater 5 pojawi się 2 października 2015 na PlayStation 4 i Xboksie One. Data premiery wersji na PlayStation 3 i Xbox 360 zostanie ogłoszona później.