REKLAMA

Kiedy w końcu Facebook ogarnie synchronizację powiadomień?

Facebook jest dla wielu najważniejszym obok Google’a podmiotem w internecie, a wciąż nie potrafi ogarnąć tak podstawowej kwestii jak synchronizacja powiadomień!

07.05.2015 18.05
Kiedy w końcu Facebook ogarnie synchronizację powiadomień?
REKLAMA
REKLAMA

Korzystam z Facebooka na wszystkich typach urządzeń komputerowych, których na co dzień używam: na komputerze, na smartfonach (używam kilku), na tabletach, od niedawna także na smartwatchach i z całą stanowczością mogę stwierdzić, że produkt Zuckerberga to najgorzej działający serwis internetowy pod względem zarządzenia powiadomieniami ze wszystkich.

Pal licho brak porządnej obsługi powiadomień Facebooka na Apple Watchu, bo to zupełnie nowe urządzenie na rynku, pal licho brak synchronizacji stanu przeglądania facebookowego walla, bo to pewnie nieco wyższa szkoła jazdy ze względu na algorytm edge rank, ale fakt, że coś takiego jak synchronizacja powiadomień w ogóle dla Facebooka nie istnieje to istna farsa.

Synchronizacja powiadomień, czyli sytuacja, w której gdy odbieram informację z Facebooka na jednym urządzeniu, to nie bombarduje mnie ona na drugim urządzeniu.

Problem ogarnięcia powiadomień to jedno z najważniejszych wyzwań współczesnego internetu - to nie ulega żadnej wątpliwości. Chodzi o prawdziwą rewolucję, która pozwoli nie tylko odpowiednio ujarzmić różne platformy, różne systemy operacyjne, urządzenia, konfiguracje i sieci mobilne, ale także ogarnąć alerty pod względem inteligentnego doboru informacji w zależności od kontekstu, geolokalizacji, kalendarza i innych elementów konsumenckiej chmury.

Dziś jedne podmioty internetowe radzą sobie z powiadomieniami lepiej, inne gorzej. Do tych lepiej radzących sobie należy na przykład Slack, który całkiem znośnie aktualizuje stan powiadomień, nawet pomiędzy platformami. Do tych gorzej należy z kolei Twitter, który dobrze synchronizuje stan odczytanych wiadomości prywatnych, a wzmianek już nie.

Facebook nie radzi sobie w ogóle. Null, zero, nic.

Nic mnie tak nie denerwuje w internecie jak zdublowane powiadomienia, a z racji tego, że Facebook nie synchronizuje ich w ogóle, to czasami jedno powiadomienie z serwisu Zucka wyskakuje mi po 3, 4 razy: najpierw na smartwatchu, potem na smartfonie, a potem jeszcze na kompie.

To jest o tyle upokarzające w przypadku Facebooka, że chyba nikomu jak temu podmiotowi zależy na tym, by użytkownicy korzystali z serwisu na kilku urządzeniach, w tym przynajmniej na jednym mobile’u i komputerze.

REKLAMA

Zuckerberg ogłasza co rusz nowe inicjatywy, chce dostarczać internet w rejony, gdzie w ogóle go nie ma lub gdzie dostęp do niego jest mocno reglamentowany, wprowadza trylion nowych funkcji, opcji, a nie sync powiadomień leży totalnym odłogiem.

Wstyd, panie. Wstyd.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA