REKLAMA

Już wiemy, jakie procesory znajdziemy w modułowych smartfonach. Project Ara powinien być dostępny w kilku rozmiarach

Project Ara to zdecydowanie jeden z najciekawszych smartfonów zapowiedzianych w ostatnich latach. Najważniejszą cechą urządzenia będzie jego modułowa budowa, która umożliwi swobodną wymianę jego podzespołów. Teraz okazuje się, że sprzęt ten będzie wyróżniał się nie tylko innowacyjnością, ale też wysoką wydajnością.

Już wiemy, jakie procesory znajdziemy w modułowych smartfonach. Project Ara powinien być dostępny w kilku rozmiarach
REKLAMA
REKLAMA

Jakie elementy znajdą się na wyposażeniu smartfona Project Ara? W większości specyfikacja tego urządzenia jest jedną wielką niewiadomą. Do tej pory dowiedzieliśmy się, że smartfon ten umożliwi nie tylko wymianę podzespołów, ale też rozszerzanie jego możliwości za pomocą różnego rodzaju modułów. Jeden z nich ma na przykład umożliwić na mierzenie poziomu tlenu we krwi. Pokazuje to, że Project Ara może zdobyć uznanie nie tylko w świecie elektroniki użytkowej, ale też wyspecjalizowanych urządzeń typu embedded.

Nie zdziwiłbym się, jeśli smartfony oparte o ten koncept byłyby używane w praktycznie każdej gałęzi przemysłu.

Kurierzy mogliby używać smartfonów Google wyposażonych w moduł do sprawdzania kodów kreskowych paczek, tak samo jak osoby robiące remanenty w sklepach. Z kolei w budownictwie możliwe byłoby stosowanie modułów z aparatami termowizyjnymi, które przydałyby się do tworzenia planów modernizacji cieplnej budynków. Takie zastosowania można mnożyć w nieskończoność. Na pierwszy rzut oka widać, że możliwości modułowych smartfonów ogranicza wyłącznie wyobraźnia.

motorola-ara-2

Sprzęt będzie mógł też pochwalić się bardzo wysoką wydajnością. Nie sprawdziły się poprzednie plotki, według których producentem procesora stosowanego w smartfonach Ara miała być Toshiba. Okazało się jednak, że firma ta odpowiada pracuje jednak tylko nad interfejsem umożliwiającym szybką wymianę podzespołów. Dowiedzieliśmy się też, że Project Ara będzie dostępny w dwóch wersjach.

Pierwsza z nich przewiduje zastosowanie w nim najszybszego obecnie stosowanego układu mobilnego na rynku, czyli modelu Nvidia Tegra K1 z bardzo szybkimi rdzeniami Denver. Możliwe będzie też będzie kupienie modelu z procesorem Marvel PXA1928, który ma być wyposażony w cztery 64-bitowe rdzenie Cortex-A53 cechujące się nieco niższą wydajnością i większą energooszczędnością.

motorola-ara-1

Podejrzewa się, że zależnie od tego, jaki model procesora wybierzemy, różnić się będą się też inne elementy smartfonu. Wersja wyposażona w procesor Marvel będzie chłodniejsza i bardziej energooszczędna i wymiarami będzie przypominać standardowy smartfon. Z kolei układ Tegra K1 cechuje się dużym apetytem na energię, znacznym wydzielaniem ciepła i jest pozycjonowany przez Nvidię jako układ tabletowy. Smartfon wyposażony w ten układ będzie musiał być mieć układ chłodzenia. To z kolei przełoży się na wymiary urządzenia, rozmiar ekranu oraz pojemność akumulatora.

REKLAMA

Dlatego można spodziewać się, że Project Ara wyposażony w Tegrę K1 będzie 6-calowym phabletem lub… modularnym tabletem.

W końcu Google nie musiał ujawnić nam wszystkich swoich planów. Wielką niewiadomą pozostaje też fakt, w jaki sposób Google będzie współpracował z producentami przy produkcji Projectu Ara. Będzie oferował gotowy szkielet, czy może producenci będą mogli robić jego własne wersje? Więcej informacji na ten temat dowiemy się na konferencjach, które odbędą się w Mountain View (14 stycznia) oraz Singapurze (21 stycznia). Pozostaje tylko cierpliwie czekać!

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA