Wyślij dziecko na kolonie do... Apple Store
Półkolonie to jeden ze sposobów na zapewnienie rozrywki najmłodszym w trakcie wakacji. Wolne od szkoły, rodzice w pracy, a dziecku należy zorganizować czas. Swoją ofertę ma też Apple.
Wasze dziecko ma od 8 do 12 lat? Mieszkacie w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Chinach, Francji, Hong Kongu, Włoszech, Japonii, Holandii, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii lub Szwajcarii? Możecie je zapisać na 3-dniowy Apple Camp, czyli serię 90 minutowych warsztatów odbywających się w lipcu i sierpniu w Apple Store.
Podczas takich warsztatów dzieciaki dowiedzą się jak tworzyć filmy przy użyciu iMovie, nagrywać muzykę przy użyciu GarageBand, rysować ilustracje na iPadzie i tworzyć interaktywne książki w iBooks Author dla Mac. Na koniec najmłodsi będą mogli pochwalić i podzielić się swoimi projektami.
Nie jest to nowa inicjatywa, Apple już w 2012 roku organizowało takie filmowe warsztaty w trakcie wakacji. Wydaje się być jednak tą ciekawostką pokazującą, to że Apple Store to nie jest zwykły sklep, w którym klient ma kupić produkt i więcej się nie pojawiać. Tu mamy ciągła pracę nad budowaniem relacji, wizerunku i emocji. Apple Camp to zacieśnianie więzi przyszłym klientem już od najmłodszych lat.
W sklepie Apple co prawda brakuje geniuszy, ale osoby z Genius Baru okazują się niezwykle pomocne. W tym przypadku pokazują dzieciakom jak można kreatywnie wykorzystać najnowsze sprzęty. A to o wiele ciekawsze i bardziej rozwijające niż „młócenie w kolejną gierkę”. Jedno i drugie można robić na iPadzie, a jednak warto młodszym pokazać, tą kreatywną stronę aplikacji.
Jako użytkownik sprzętu Apple doskwiera mi brak w Polsce Apple Store właśnie dla takich wydarzeń i całej obsługi posprzedażowej. Pod tym względem Apple wypracowało niedościgniony na naszym rynku standard.