REKLAMA

Japończycy tworzą modele narządów zaatakowanych przez nowotwór i... drukują je w 3D

Po raz pierwszy użyto druku 3D aby stworzyć dokładny model organu, który będzie operowany, w celu zasymulowania operacji przed właściwym zabiegiem. Model przygotowano na podstawie badań tomograficznych.

30.04.2014 16.26
Chirurdzy ćwiczą na modelach z drukarki 3D przed operacją
REKLAMA

Guzy nowotworowe przyjmują często skomplikowane kształty, rozrastając się w ciele chorego. Dla chirurga przygotowującego się do operacji, możliwość przyjrzenia się nowotworowi, który planuje usunąć, to ogromna pomoc.

REKLAMA

Nowotwory nerek to ósmy spośród najczęstszych nowotworów atakujących dorosłych pacjentów. W większości przypadków możliwa jest operacja, jednak jest ona trudna - w przypadku tego rodzaju guza konieczna jest wyjątkowa precyzja.

Printed kidney with tumour 1

Grupa pracowników Uniwersytetu w Kobe (Japonia) połączyła możliwości tworzenia wydruków 3D z danymi otrzymanymi z badań tomograficznych, aby stworzyć dokładne modele nerek zaatakowanych przez nowotwór. Model jest wielkości naturalnej, i doskonale nadaje się do przygotowania odpowiedniej strategii w czasie operacji.

Model został wydrukowany przy pomocy dwóch kontrastujących ze sobą materiałów, dzięki czemu dokładnie widać granicę zdrowej tkanki i tkanki nowotworowej. Materiał jest częściowo przezroczysty, dzięki czemu widać również położenie naczyń krwionośnych.

Japońscy chirurdzy poszli jeszcze krok dalej. Zademonstrowali trójwymiarowe "nagranie" operacji dokonanej na modelu przez chirurga, następnie powtórzone bezbłędnie przez przeprowadzającego operację robota na podstawie wcześniej przygotowanej procedury. Otwiera to nowe możliwości objęcia opieką pacjenta, który przykładowo znajduje się w innej lokalizacji niż chirurg który jest w stanie przeprowadzić operację.

Printed kidney with tumour 2

Szef zespołu dr Yoshiyuki Shiga, prezentując swoje osiągnięcia w trakcie Kongresu Urologicznego w Sztokholmie, powiedział:

W tej chwili technika tworzenia modeli 3D na podstawie badania tomograficznego jest dość droga. Dodaje od 500 do 1500 dolarów do kosztów każdej operacji, należy jednak mieć nadzieję, że wraz z upowszechnieniem się tego rodzaju przygotowań do zabiegów, cena ta spadnie.

Możliwość dokładnego obejrzenia i obadania organu, dosłownie trzymając go w ręku, bez konieczności interwencji chirurgicznej aż do właściwej operacji, to coś, o czym chirurdzy marzyli od dawna. Teraz te marzenia stają się rzeczywistością, a wraz z nimi wzrośnie liczba wyleczonych pacjentów.

REKLAMA

Źródło: AlphaGalileo

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA