4K to przyszłość - co o ultrawysokiej rozdzielczości sądzą eksperci?
Czy 4,K czyli ultrawysoka rozdzielczość to przyszłość telewizorów i telewizji? Bez wątpienia tak, tak też sądzą eksperci. To właśnie ich postanowiłem podpytać o tą wchodzącą małymi krokami technologię.

O UHDTV w rozdzielczości 8K czy 4K branża technologiczna usłyszała kilka ładnych lat temu.Japoński nadawca telewizyjny NHK eksperymentował właśnie z taką telewizją jeszcze w 2006 roku. Wtedy zapowiadano jej wprowadzenie około roku 2020. Tymczasem jeszcze w tym roku do sklepów trafią telewizory w cenach akceptowalnych przez szersze grono konsumentów.
I jak się okazuje nie będą to tylko dwa modele od Sony, jeszcze latem w Japonii mają zadebiutować takie ekrany od Sharpa, do gry ma włączyć się także Samsung i być może Toshiba. To wszystko sprawia, że 4K jest tak naprawdę tuż za rogiem, a grono moich rozmówców zdecydowanie to potwierdza.
O opinie odnośnie przyszłości jaką jest technologia 4K poprosiłem zacne grono przedstawicieli producentów telewizorów oraz dziennikarzy od lat związanych z tematyką RTV. O to co od nich usłyszałem:
Adrian Wysocki, Product Manager AV w Sharp Electronics Polska
Full HD wyznacza standardy jakości obrazu w naszych domach od prawie 10 lat. W tym czasie od przekątnej 32” czy 40” doszliśmy do rozmiarów 80” i większych. Przy tak dużych rozmiarach rozdzielczość Full HD może być z powodzeniem zastąpiona rozdzielczością czterokrotnie większą czyli tzw. 4K2K. Sharp w roku 2013 skupia się na dużych matrycach Full HD na czele z gigantycznym telewizorem o przekątnej 90”, którego europejska premiera nastąpi w czerwcu. 2014 będzie pierwszym rokiem kiedy telewizory 4K zaczną swoje konsumenckie życie ze względu na ich coraz większą ofertę rynkową. W najbliższych tygodniach Sharp wprowadza w Japonii do sprzedaży dwa modele 4K – 60” i 70”, które w Polsce i Europie pojawią się w przyszłym roku.
Oczywiście na razie dostęp do sygnału 4K jest bardzo ograniczony (pamiętajmy, że tak samo było na początku życia standardu Full HD) dlatego Sharp wyposaża swoje telewizory w zaawansowane procesory „AQUOS 4K-Master Engine Pro” przekształcające sygnał „nie 4K” w 4K. Porównując telewizor Full HD z 4K od razu możemy zauważyć dużo większą rzeczywistość i naturalność obrazu 4K. Niektórzy nawet uważają, że nie będą już potrzebne telewizory 3D, bo właśnie ta zwiększona rozdzielczość wraz z zaawansowanym procesorem „AQUOS 4K-Master Engine Pro” potrafią oszukać nasze oczy i nasz mózg przedstawiając obraz na ekranie jak wielowymiarową rzeczywistość widzianą za oknem. Dodatkowym plusem technologii 4K jest możliwość wieszania większych telewizorów w naszych domach, bo nie będą nas raziły żadne niedoskonałości obrazu, a jak wiadomo nie ma za dużych telewizorów, tak jak nie ma zbyt pięknych kobiet.
Ireneusz Smaga, Prezes firmy Panasonic w Polsce i krajach bałtyckich
Telewizory plazmowe Panasonic Smart Viera zawsze były synonimem referencyjnej jakości obrazu, jednak oprócz nich pracujemy również nad technologią OLED i wysokimi standardami rozdzielczości 4K. Na targach CES w tym roku pokazaliśmy 56-calowy wyświetlacz OLED 4k2k, który zachwycił jakością obrazu i bogatą kolorystyką. Jest to największy na świecie panel OLED wyprodukowany metodą „RGB all-printing”, ważący zaledwie 12 kg, czyli o połowę mniej od zwykłego wyświetlacza 4K. To właśnie dzięki naszej technologii nadruku „RGB all-printing” Panasonic rozwija wyświetlacze OLED, tworząc panele większe i tańsze od produktów konkurencji. Mamy nadzieję, że wkrótce telewizory OLED Panasonic pojawią się na rynku konsumenckim.
Piotr Golonka, Marketing Coordinator w firmie Toshiba Polska
Zdecydowanie, rozdzielczość 4K to przyszłość. Już teraz większość „dużych” gier wideo – w tym takie hity jak Battlefield 3 czy Skyrim wykorzystuje tekstury w takiej rozdzielczości. Pojawia się też coraz więcej treści wideo, wiele hollywoodzkich filmów, np. Spiderman czy Hobbit, przygotowywanych jest też tak – by już teraz jak najlepiej skalowały się do 4K. Także operatorzy satelitarni deklarują, że w ciągu kilku lat będą w stanie nadawać programy w tej jakości. W niektórych przypadkach już to się dzieje - w 4K nadawany jest np. testowy kanał demonstracyjny operatora Eutelsat. Oczywiście, to nowa technologia, ale przypomnijmy sobie jak szybko – mimo początkowych obaw – rozdzielczość Full HD i HD Ready zastąpiły rozdzielczość SD także w domach. Myślę, że już nastąpi faktyczne spopularyzowanie 4K i aktualne stanie się pytanie, czy przyszłością jest 8K.
Szymon Adamus autor bloga ObywatelHD, felietonista magazynu Stuff
4K to przyszłość rozrywki. Sęk w tym, że przyszłość jeszcze odległa. O ile w kinach tradycyjnych repertuar i sprzęt już powoli doganiają tę wizję, o tyle w domowym zaciszu brakuje filmów. I jeszcze chwilę brakować będzie, bo treści w 4K swoje ważą i ani nie mieszczą się na nośnikach optycznych, ani nie idzie ich upchnąć w sieciach kablowych i satelitarnych. Sony wspomina coś o wersjach cyfrowych dodawanych do kosztującego 700 dolarów odtwarzacza FMP-X1, ale będzie to kropla w morzu potrzeb. Do listy multimediów w 4K można doliczyć jeszcze gry, ale kupowanie 55-calowego telewizora za 20 000 zł tylko dla nich, to lekka przesada.
Innymi słowy - 4K jak najbardziej tak, ale jeszcze nie teraz. Póki co najciekawsza i najdroższa funkcja takiego telewizora będzie się po prostu marnować.
Piotr Papaj Rzecznik Prasowy Polskiego oddziału Sony Europe
Na rynku pojawia się coraz więcej telewizorów 4K Ultra HD – Sony już niebawem wprowadzi do polskich sklepów modele 55- i 65-calowe w cenach o wiele przystępniejszych, niż pierwsza BRAVIA 4K o przekątnej 84-cali. Równolegle zwiększa się ilość treści dedykowanych nowym telewizorom. Sony Pictures Home Entertainment wprowadziło na rynek płyty Blu-ray „Mastered in 4K”, które zapewniają o wiele lepszy obraz niż ich odpowiedniki Full HD z rozszerzoną gamą kolorów. Oprócz tego na świecie zostały już poczynione pierwsze próby z nadawaniem w tej rozdzielczości. 4K ma więc przed sobą bardzo ciekawą przyszłość.
Rafał Wilczopolski Kierownik działu Produktowego CE Samsung Electronic Polska
Technologia 4K dopiero rozpoczyna swoją obecność na rynku. Wzbudziła duże zainteresowanie i zaskakuje jakością obrazu. Jej ostateczny sukces zależy od wielu czynników. Podstawowym jest dostępność treści ( filmów, relacji sportowych i programów rozrywkowych), które zapewnią satysfakcję z jakości obrazu posiadaczom takich telewizorów. Dziś takich treści - szeroko dostępnych - na razie nie ma, a te, który są nie pozwalają w pełni wykorzystać zalet tej technologii. To pierwsza poważna przeszkoda. Kolejnym czynnikiem jest upowszechnienie się telewizorów 4k na rynku. Wierzymy w coraz większe zainteresowanie tymi telewizorami, w coraz większą sprzedaż, co może być efektem pojawienia się modeli bardziej dostępnych cenowo. Rozwijamy technologię 4 k – już na targach CES zaprezentowaliśmy telewizor Samsung S9 UHD, o przekątnej 100” i 85”, czyli największe ekrany do domowego użytku na rynku europejskim z jakością obrazu w rozdzielczości Ultra HD. Telewizor 85-calowy, o przepięknym wzornictwie, właśnie wprowadziliśmy do sprzedaży w Polsce.
Tomasz Chmielewski redaktor naczelny magazynu TV TEST
Moim zdaniem 4K to:
• w zasadzie już teraźniejszość cyfrowych kin w USA i innych rozwiniętych krajach,
• bliska przyszłość rozrywki domowej: telewizory już są, specjalne płyty Blu-ray (MASTERED IN 4K) z podwyższoną jakością obrazu (mniejszą kompresją i większą przepływnością) oraz szerszą gamą kolorów też już są (w USA), a za kilka miesięcy pojawią się konsumenckie kamery 4K (semi-profesjonalne i profesjonalne już są) dzięki którym każdy będzie mógł kręcić filmy w 4K. Będą też nowe gry w 4K (nowe konsole Microsoftu i Sony będą obsługiwać standard 4K).
Natomiast nie widzę szans na szybkie (tj. w ciągu 5-8 lat) rozpowszechnienie transmisji telewizyjnych w 4K zwłaszcza w naszym kraju. Barierą jest niska przepustowość łącz i jeszcze zbyt mała popularyzacja urządzeń 4K (tv, dekodery itd. itd.).Poza tym należy pamiętać, że kluczem do wyższej jakości obrazu jest nie tylko rozdzielczość, ale też przepływność. Co z tego że z satelity i w kablówkach mamy Full HD, jak przepływność (bitrate) jest czasem śmiesznie niska.
4K to krok w dobrym kierunku bowiem dopiero ta rozdzielczość zadowoli wideofilów mających duże (>50 cali) ekrany. Dopiero 4K pozwala pokazać wszystkie szczegóły zarejestrowane na taśmach 35mm. W przypadku kina, 4K to etap pośredni, bo na dużym ekranie 4K to jednak za mało - odpowiednią jakość da dopiero 8K. Najważniejsza jest jednak szybsza popularyzacja HFR czyli filmów kręconych z wyższym klatkażem. Pozwoli to nadrobić lata zaległości, bowiem do tej pory rozwój koncentrował się na "spatial resolution" (liczbie pikseli) a nie "temporal resolution" (liczbie klatek). Dlatego całym sercem popieram Petera Jacksona w dążeniu do popularyzacji 48 klatek/s.
Niestety, przez kilkadziesiąt lat wielu profesjonalistów przyzwyczaiło się do 24 klatek i tylko to uważają za prawdziwy film - musi upłynąć jakiś czas aby młodzi producenci i reżyserzy popchnęli sprawę do przodu. Z technicznego punktu widzenia wszystko przemawia za 4/8K i HFR. Przeszkodą sa tylko ludzkie przyzwyczajenia i ... pieniądze.
Prawdziwą gratką będzie dopiero połączenie 4K i HFR.
Jak widać większość moich rozmówców optymistycznie podchodzi do technologii 4K, widać że stoimy o krok przed kolejną rewolucją jeśli chodzi o jakość obrazu. Jednocześnie jednak warto zauważyć, że sama technologia znacząco wyprzedziła treści i to będzie bardzo poważny problem kolejnych miesięcy. W sklepach pojawią się kolejne modele, będą one drogie, ale ich ceny nie będą już horrendalnie wysokie. Widz jednak będzie chciał coś oglądać na swoim nowoczesnym telewizorze z ultrawysoką rozdzielczością. W roku 2014 należy jednak spodziewać się prawdziwego zalewu rynku jeśli chodzi o telewizory 4K i będą to ekrany zarówno z Japonii, Korei jak i Chin. Będzie się działo.