Samsung Galaxy Tab 3 7.0 nie powala specyfikacją, ciekawe czy powali ceną
Samsung właśnie ogłosił, że na rynku zadebiutować ma nowy tablet z serii Galaxy. Niestety na pierwszy rzut oka widać, że tablet ten nie różni się znacznie od swojego poprzednika. Oznacza to, że prawdopodobnie nie nawiąże on walki z innymi 7-calowymi tabletami, takimi jak chociażby Nexus 7.
Tablety małe…
Za narodziny serii Galaxy Tab można uznać 2 września 2010 roku. To właśnie wtedy, na targach IFA w Berlinie został on zaprezentowany. Urządzenie to było wyposażone w 7-calowy ekran TFT o rozdzielczości 1024 x 600 pikseli, procesor Cortex-A8 o taktowaniu 1 GHz, 512 MB pamięci RAM oraz nieprzystosowany do tabletów system Android 2.2, zaktualizowany potem do wersji 2.3.6. Tablet ten nie został na rynku przyjęty zbyt ciepło. Na rynku znajdowało się wówczas niewiele tabletów i urządzenie Samsunga było porównywane głównie z iPadem pierwszej generacji, z którym nie wytrzymywało konkurencji ze względu na zacinający się system i gorszej jakości ekran.
Większość niedoróbek tego sprzętu została poprawiona w modelu Galaxy Tab 7.0 Plus, który został wyposażony w 1 GB pamięci RAM, dwurdzeniowy procesor Cortex-A9 1,2 GHz oraz ekran z matrycą PLS. Jednak jego największą zaletą był stworzony z myślą o tabletach system Android 3.2 Honeycomb, który został potem zaktualizowany do Androida 4.0 Ice Cream Sandwich. Samsung wydał potem jeszcze trzy małe tablety. Były to Samsung Galaxy Tab 7.7, Samsung Galaxy Tab 8.9 oraz Samsung Galaxy Tab 2 7.0. Ostatni model znajduje się cały czas na rynku i doczekał się nawet aktualizacji systemu do wersji Android 4.1 Jelly Bean. Można go kupić nie tylko samodzielnie, ale też w zestawie z wybranymi Ultrabookami Samsunga.
…i duże
Jednak Samsung nie chciał skupiać się tylko na urządzeniach mniejszych od iPada. W ofercie Koreańczyków znalazły się też dwa sprzęty z ekranem 10.1”. Samsung Galaxy Tab 10.1 cechował się zastosowaniem dwurdzeniowego procesora Nvidia Tegra 2, 1 GB pamięci RAM, ekranu o rozdzielczości 1280x800 i 16/32/64 GB nierozszerzalnej pamięci. Oprócz tego miał przednią i tylną kamerę. Rozdzielczości ich matryc wynosiły kolejno 2 i 3 Megapiksele. System operacyjny tego tabletu to nienajnowszy już Android 3.2.
W maju 2012 roku na rynku pojawił się następca dużego Galaxy Taba, czyli Samsung Galaxy Tab 2 10.1. Różnił się on od poprzednika zastosowaniem procesora Texas Instruments zamiast Tegry 2 oraz gorszej (ale nadal wystarczającej) przedniej kamery, której rozdzielczość tym razem wyniosła 0,3 MPx. Samsung zrezygnował też z 64-gigabajtowej wersji tabletu, ale w zamian umożliwił rozbudowę pamięci o kartę pamięci.
Jaki jest Samsung Galaxy Tab 3 7.0?
Muszę przyznać, że specyfikacja Samsunga Galaxy Tab 3 7.0 nie jest powalająca, o wiele lepiej określiłoby ją słowo rozczarowanie. O tablecie wiadomo, że napędza go procesor dwurdzeniowy o częstotliwości taktowania równej 1,2 GHz (nie jest znany konkretny model), zaś zastosowany system to Android 4.1 Jelly Bean. Oprócz tego zastosowano tu 1 GB pamięci RAM i 8/16 GB pamięci flash, którą da się rozszerzyć za pomocą karty microSD. Tablet obsługuje łączność WiFi i 3G (obsługuje HSPA+21 / 5.76 Quad 850/900/1900/2100 i EDGE/GPRS Quad 850/900/1800/1900). Warto jednak pamiętać, że wersja Wi-Fi pojawi się w sklepach już w maju, zaś wersja 3G dopiero w lipcu. Tablet ma dwa aparaty – tylny 3 MPx i przedni 1,3 MPx.
Największym rozczarowaniem sprzętu jest rozdzielczość ekranu, która nadal wynosi 1024x600 pikseli zamiast 1280x800 zastosowanych w Nexusie 7. Mimo takiej samej powierzchni ekranu jak w Samsungu Galaxy Tab 2 7.0, nowy tablet ma mniejsze wymiary (111,1 x 188 x 9,9 mm zamiast 122,4 x 193,7 x 10,5 mm), dzięki czemu lepiej będzie się go trzymać w dłoni. Tak samo redukcji uległa waga urządzenia, która wynosi teraz 306 g zamiast 345 g. Oprócz tego wygląd obudowy sprawia, że urządzenie kojarzy się z innymi sprzętami Samsunga – Galaxy S III, S 4 oraz Note 8.0. Nie zmniejszyła się za to pojemność akumulatora, która wynosi 4000 mAh, tyle co w poprzednim modelu.
Czy warto będzie go kupić? Wszystko zależy od ceny, która jeszcze nie została ujawniona. Jeśli sprzęt ten cenowo zbliży się do Nexusa 7, to jego kupno będzie bezsensowne. Jeśli jednak okaże się od niego sporo tańszy (w co niestety wątpię), to warto będzie zastanowić się nad jego nabyciem. Na szczegóły poczekamy jeszcze kilka dni, do czasu pojawienia się oficjalnej ceny urządzenia.