REKLAMA

W BookRage zapłacisz za paczkę e-booków tyle ile będziesz chciał - wywiad

Chcesz zapłacić za pakiet książek taką kwotę jaką uznasz za stosowną? To zrób tak z BookRage.

W BookRage zapłacisz za paczkę e-booków tyle ile będziesz chciał – wywiad
REKLAMA
REKLAMA

Legimi rozpoczęło swego rodzaju e-bookową rewolucję w Polsce. Dzięki jednorazowej miesięcznej opłacie w wysokości 19zł użytkownicy zyskali dostęp do nielimitowanych zasobów platformy. BookRage przygotowało odpowiedź na ten ruch i idzie o krok dalej. Dzięki jednorazowej opłacie klient dostaje na własność pakiet książek. Nie dość, że nie ma tutaj żadnych ograniczeń czasowych, w których musimy przeczytać książki to jeszcze zapłacimy za nie tyle ile uznamy za stosowne.

Twórcy nowej platformy z e-bookami mają za sobą już podobny projekt. Serwis MusicRage z pakietami “muzycznymi” stał się pierwowzorem do wprowadzenia projektu związanego z cyfrową dystrybucją książek. Pierwsza edycja oferuje pakiet zawierający twórczość czołowych polskich pisarzy fantasy.

Przełomem jest tutaj propagowanie i wdrażanie stosunkowo nowego modelu biznesowego, w którym to klient decyduje o tym ile zapłaci za produkt. Kupujący nie tylko decydują o tym ile przeleją pieniędzy, ale również o tym kto je dostanie. Kwota jest dzielona pomiędzy autorów treści, twórców projektu BookRage oraz Fundację Nowoczesna Polska, która działa aktywnie w temacie propagowania dostępu do owoców kultury.

bookrage-org

Zamieniłem kilka słów z jednym z twórców projektu BookRage.

Mateusz Nowak, Spider’s Web: Jak wyglądało wdrożenie tego modelu biznesowego na rynek. Czy twórcy/wydawcy chętnie nawiązali współpracę, czy mieli wiele obiekcji?

Michał Michalski, BookRage/MusicRage Team: Po doświadczeniach z siostrzanym serwisem MusicRage.org nie było już tak ciężko jak mogłoby się zdawać. Kwestie kontaktu z autorami w tym przypadku, całkowicie wziął na siebie Paweł "Ausir" Dembowski i to jemu zawdzięczamy takie a nie inne tytuły w pierwszym pakiecie. Umowy które przygotowaliśmy dla autorów, nie różniły się specjalnie - poza specyfiką wynikającą z rynku - od tych, którymi posługujemy się w przypadku MusicRage. Autor udzielał nam 14 dniowej licencji, bez prawa ekskluzywności, na tekst do którego miał pełne prawo autorskie, my go za to sprzedajmy na zasadach widocznych w serwisie. Niczego poza tym od nikogo nie chcemy. Ryzyko wejścia w ten interes ze strony autora było, jest i będzie pozbawione jakiegokolwiek ryzyka. My ryzykujemy tylko naszym czasem i chęciami ;)

Jak się rozliczacie z autorami. Ustaliliście jakąś minimalną stawkę, którą im zagwarantowaliście? Czy przyjęli w pełni nowy model biznesowy i byli gotowi podjąć ryzyko?

Kwota którą klient chce przeznaczyć dla autora, jest kwotą która faktycznie do niego trafia. Choć jest to oczywiście kwota brutto. Nie pobieramy żadnych procentów z pieniędzy przeznaczanych przez klienta na fundacje, czy dla autorów. Klient ma pełne prawo nas wynagrodzić, ale nie ma takiego przymusu jeśli nie czuje takiej konieczności.

Jaki procent kupujących postanawia zmieniać standardowe stawki podziału pieniędzy pomiędzy Was, autorów i F.N.P?

Tego jeszcze nie wiemy, ale na przykład w przypadku MusicRage.org, nawet jeśli ktoś zmieniał kwotę, to domyślne ustawienia procentowe pozostawiał takie same (tj. 70% dla autorów, 15% dla Fundacji Nowoczesna Polska i 15% dla BookRage - dop. red.). Myślimy że w tym wypadku będzie podobnie, chociaż zdarzały się osoby przesuwające różne suwaki do maksimum.

Jaka była największa i najmniejsza wpłata? Czy wiele osób kupuje za przysłowiową złotówkę?

Największą liczę że dopiero poznamy. Wpłat za symboliczną złotówkę jest trochę, trudno mi póki co mówić o konkretnych liczbach gdyż działamy dopiero trzeci dzień, niemniej osoby chcące zapłacić nawet cenę minimalną są także jak najbardziej mile widziane. Zależy nam także na szerzeniu kultury, nie tylko jej sprzedawaniu.

Wiem, że nie chcecie zdradzić jeszcze gatunków, które mogłyby się pojawić w kolejnej edycji. Ale ciekawi mnie czy już prowadzicie w tym temacie rozmowy, czy dopiero czekacie na efekty obecnej akcji.

Prowadzimy ;) Ale ich efektów z pewnością nie ogłosimy przed premierą kolejnej "paczki".

Na chwilę obecną wpłacono 17 000 (dane na 01.03.2012 godz. 15:40) czy ta kwota jest w jakimkolwiek stopniu satysfakcjonująca? Czy zakładaliście sobie jakiś plan minimum, który chcieliście osiągnąć?

Nie mamy planu minimum. Ale nie mamy tez maksimum ;) Jakikolwiek wynik będzie zadowalający, bo robimy to w dużej mierze dla fun'u. Na MusicRage.org mieliśmy już 5 rzutów. Były takie co zarobiły kilkaset dolarów, a był i taki który zarobił 15 tysięcy dolarów, ale każdy z nich wymagał takiego samego nakładu pracy, był na podobnym poziomie artystycznym, a także przyniósł nam taką samą satysfakcję.

bookrage statystyki
REKLAMA

Akcja jest bardzo ciekawa. Jeżeli tylko książki fantasy trafiają w Wasze gusta powinniście się zainteresować ofertą BookRage. Na koniec dodam tylko, że średnia wpłacana przez klientów kwota oscyluje około 24zł, a dla osób które zdecydują się wpłacić więcej pieniędzy czeka dodatkowy bonusowy e-book.

Trzymam kciuki za powodzenie pierwszej edycji BookRage, gdyż zawsze przychylnie patrzę na wszystkie inicjatywy, które pomagają twórcą sprzedawać swoje produkty w internecie, który często jest dla nich bardzo nieprzychylnym miejscem do robienia pieniędzy.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA