REKLAMA

MWC 2013: Nowości Nokii - pierwsze wrażenia

W Barcelonie Nokia pokazała nowości w middle-endowych smartfonach z linii Lumia oraz tanich telefonów z linii Asha. Mieliśmy okazję krótko zapoznać się z nowościami i mamy pierwsze wrażenia z ich używania.

MWC 2013: Nowości Nokii – pierwsze wrażenia
REKLAMA

Nokia 105 to najtańszy telefon Nokii na rynku. Kosztował będzie 15 euro i dedykowany jest rynkom wschodzącym i konsumentom, dla których może to być pierwszy kontakt z telefonem komórkowym w ogóle.

REKLAMA

Cena determinuje tu wszystko - telefon jest prosty i... dość toporny, wykonany z najtańszych materiałów. Jednak mimo to robi ciekawe wrażenie - dla mnie osobiście chwila, którą z nim spędziłem była sentymentalnym powrotem do pierwszych telefonów komórkowych. Duch starych Nokii jest tu obecny - menu, chociaż nowe i znane z innych telefonów z linii Asha - wygląda jak żywcem wzięte z telefonów Nokii sprzed 10, 15 lat, chociaż oczywiście w przypadku modelu 105 mamy do czynienia z kolorowym wyświetlaczem, których wtedy jeszcze nie było.

Nawigacja po telefonie odbywa się za pomocą specjalnego obłego przycisku, który ma aktywne cztery rogi: w górę, w dół, w prawo i lewo oraz przyciskami akceptuj i cofnij. Klawiatura to z kolei dziwna w dotyku powłoka rozciągnięta nad aktywnymi klawiszami. Działa jednak bardzo sprawnie i trzeba przyznać, że urządzenie jest szybkie w działaniu i odpowiednio responsywne.

Nokia 105 e
Nokia 105 d

Dużo większe wrażenie zrobiły na mnie nowe modele z linii Lumia. Powtarzam to od dawna, ale powtórzyć muszę i tym razem - co jak co, ale tańsze modele Nokii z Windows Phone nie odbiegają sposobem działania od topowych wersji Lumii. Różnice pomiędzy low, middle i high-endami zawarte są głównie w materiałach wykończeniowych użytych do konstrukcji smartfonów oraz niektórymi funkcjami oprogramowania.

Nokia Lumia 520 robi bardzo dobre wrażenie, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę jej cenę. Za 139 euro dostaniemy urządzenie, które działa szybko i bez żadnych przestojów, a przy okazji daje wrażenie używania z "pełnego" Windows Phone'a.

Owszem urządzenie jest dość "grube" jak na dzisiejsze standardy i wykonane jest raczej z niewzbudzającego zbytniego zaufania plastiku, ale za to jeśli chodzi o jego użytkowanie, to jest to podobne odczucie co w przypadku Lumii 920. Zresztą podobnie jak w przypadku modelu 720, który z kolei jest nieco cieńszy od 520 i wygląda nieco bardziej dostojnie, ale za to system operacyjny jest dokładnie ten sam, dając dokładnie te same wrażenia z jego użytkowania.

To całkiem spora przewaga konkurencyjna mobilnego Windowsa, szczególnie jeśli porównamy to do sposobu działania tanich Androidów, czy starego iPhone'a 3GS działającego na najnowszej, lub jednej z najnowszych wersji systemu iOS.

Oba nowa smartfony z linii Lumia mają mocne punkty wizerunkowe chociażby w postaci zaawansowanego oprogramowania wspierającego aparat fotograficzny. Cinemagraph wraz z jego licznymi ciekawymi funkcjami, które debiutowały razem z Lumią 920, będzie obecny także na tańszych Lumiach.

Oto krótkie demo Nokii Lumia 520 ze szczególnym uwzględnieniem nowości związanych z edycją zdjęć:

Tu z kolei krótka prezentacja Nokii Lumia 720:

REKLAMA

Sponsorem mojego wyjazdu na MWC 2013 jest partner merytoryczny Spider's Web, firma Qualcomm.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA