iPad jak iMac lub Sheldon Cooper - wszystko dzięki akcesoriom
W Mocsone Center w San Francisco, wielkim kompleksie wystawienniczym znanym z konferencji Apple, trwa właśnie najlepsze Macwolrd/iWorld 2013. Targi będące niegdyś areną najważniejszych premier jabłkowego światka, dziś są targowiskiem wszelkiej maści akcesoriów. Jednak i wśród nich znajdziemy perełki, które potrafią zmienić iPada czy iMaka niemal nie do poznania.
Jednym z dość specyficznych rodzajów akcesoriów do tabletów są standy czyli różnorodne stojaki. Ich użyteczność jest najczęściej dośyć niewielka, ponieważ próba obsługi iPada umieszczonego na takiej podporze kończy się upadkiem całej konstrukcji lub w najlepszym przypadku jest to po prostu mało komfortowe.
Mnie i naszego redaktora naczelnego urzekł kolejny projekt finansowany przez Kickstartera. Mowa o Slope czyli niezwykle eleganckim stojaku na wszelkie 7 i 10 calowe tablety. To akcesorium wraz z iPadem przypomina zminiaturyzowanego iMaka.
Już na zdjęciach widać, że tablet położony na Slope wręcz unosi się w powietrzu. Zasada działania jest prosta i świetnie obrazuje ja hasło twórców tego produktu „Sucks the tablet. Sucks the table. Suction all around.”. Slope po prostu ma przyssawki zarówno w podstawie jak i w części do przyłożenia tabletu. Dociskamy stojak do płaskiej powierzchni, a następnie tablet do samego stojaka i gotowe.
Slope będzie dostępny w standardowej sprzedaży już na wiosnę, wcześniej swój produkt powinny dostać te osoby, które wsparły jego twórców na Kickstarterze. Cena finalna powinna wynieść około 59$.
To jednak nie jedyny ciekawy stand jaki pojawił się w ostatnim czasie, a najwięksi fani Apple’a mogą podziwiać je właśnie w czasie iWorld 2013.
Jeśli iPad jest naszym nieodzownym kompanem w kuchni to firma Chef Sleeve oferuje za niecałe 70 deskę do krojenia z miejscem na iPada. To dość komiczny gadżet, ale z drugiej strony iPad w kuchni może służyć jako książka kucharska czy telewizor. Możemy również zamówić przez niego zakupy. Zatem deska ze stojakiem wcale nie jest takim złym pomysłem.
Redakcja MyApple uczestnicząca właśnie w Macworld/iWorld doniosła także o jeszcze innym nietypowym urządzeniu, też będącym w pewnym sensie stojakiem na iPada. Mowa o Double od firmy Double Robotics.
Jeśli oglądacie serial „Teoria Wielkiego Podrywu/ The Big Bang Theory” to zapewne pamiętacie odcinek, w którym Sheldon Cooper stworzył robota, dzięki któremu mógł chodzić do pracy i innych miejsc bez... wychodzenia z domu (tak to ten odcinek ze Steve’em Wozniakiem). Dokładnie tym samym jest Double – stojak/seagway dla iPada.
Jednego iPada umieszczamy na Double, a drugim urządzeniem z iOS znajdującym się nawet na innym kontynencie sterujemy urządzeniem, mogąc swobodnie przemieszczać się chociażby po biurze. To właśnie gadżet stworzony wprost do korporacji. Cena także iście biznesowa – 2000 dolarów.
Stojaków i innych gadżetów do tabletów i urządzeń mobilnych są tysiące, większość nie grzeszy urodą oraz jakością wykonania, inne natomiast zaskakują swoją pomysłowością. Każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Mnie Slope z Kickstartera zdecydowanie przekonuje, to właśnie dzięki niemu iPad mógłby w pełni odgrywać rolę drugiego monitora przy biurku.