REKLAMA

Orange - jak oszukuje swoich klientów

Artykuł o którym będę pisał to temat, a raczej problem wielu ludzi korzystający z oferty internetowej orange. Firma ta bowiem wprowadziła do życia teoretyczną wymarzoną ofertę dla przeciętnego Kowalskiego, opcję do 10mb, 20mb itd. Oferta była z tego względu atrakcyjna, gdyż oferowane ceny za świadczoną usługę wydawały się dość niskie w porównaniu do poprzedniej oferty orange, a raczej tp. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie mały haczyk, ale o tym później. Wymieniona wyżej oferta 10mb/49zł miesięcznie również była dla mnie atrakcyjna więc bez większego wahania dołączyłem do grona klientów orange. Przez około 2 tygodnie cieszyłem się szybkim transferem i niskim pingiem (20-35ms). Po tym czasie zaczęły się moje problemy z internetem, który zwolnił do 2-3mb, a pingi wzrosły o 75%. Na początku myślałem, że to awaria i byłem cierpliwy, ale niestety owa cierpliwość się skończyła, gdy problem się pogłębiał. Zgłosiłem ten problem i przyjechali do mnie tzw. technicy, którzy stwierdzili zbyt słabą linię telefoniczną i zmniejszyli synchronizację do 6mb. Po tym czasie znów wszystko wróciło do normy i byłem zadowolonych z tych 6mb, bądź co bądź i była to satysfakcjonująca mnie prędkość i ping, który również spadł do normalnego stopnia. Tym razem po ok. miesiąca czasu korzystania z usługi dotknął mnie kolejny problem na zasadzie takiej, jak poprzednie. Tym razem tzw. automat przestawił synchronizację z 6mb na 10mb tak jak to jest w umowie pomimo, iż nie chciałem tego i nie zostałem poinformowany. Problem z transferem powrócił, ale na całkiem innej zasadzie. W godzinach "szczytu" czyli wieczornych mój transfer wynosi poniżej 1mb i teraz przejdę do wspomnianego haczyku, a więc transfer, który jest w umowie powinien wynosić od 1mb do 10mb. Wiele osób nie patrzy na szczegóły i później muszą żałować natomiast ja byłem świadomy tego, iż jest taka możliwość, że nie będę miał maksymalnej prędkości przez cały czas. Problem mój jednak polega na tym, że moja prędkość od godziny 18 do godziny 22 wynosi poniżej 1mb co jest niezgodne z umową. Niestety jedynym wyjściem z tego problemu jest zerwanie umowy z orange, które kosztuje dość dużo co prawda orange proponuję zniżkę o 50%, ale ja chce mieć stabilny internet rano jak i wieczorem. Prawdopodobnie wszystko byłoby dobrze, gdyby nie przestarzałe centrale, które nie są modernizowane. Orange patrzy na ten problem dość sceptycznie i nie opłaca im się modernizacja w mniejszych miejscowościach.
Problem ten nie dotyczy tylko mnie, ale bardzo dużego grona osób korzystających z orange. Dotąd sprawą tą nikt się nie zajął, a zając się powinien, bowiem pojedyncze jednostki nie są żadnym zagrożeniem dla orange.
Aby zobaczyć ilu użytkowników oszukało orange wystarczy wejść na forum tejże firmy, gdzie co chwile powstaje temat typu "Wysoki ping", "Niski transfer", itd..
Artykuł napisałem w celu ujawnienia prawdy o orange, pozdrawiam.

Orange – jak oszukuje swoich klientów
REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA