Nowe czytniki Kindle w Vobisie jak iPhone 5 w iSpot
Ten rok w Polsce bez dwóch zdań należy do e-czytników. Wraz z e-książkami przestały być postrzegane jako gadżet dla geeków, a stają się prawdziwą alternatywą dla tradycyjnych książek. Nic więc dziwnego, że kolejne firmy chcą na nich zarobić. Sieć sklepów Vobis wprowadza do swojej oferty nowe Kindle. Niestety jak to już u nas bywa jest trochę wątpliwości związanych z tą ofertą.
Amazona w Polsce nadal nie ma i nie wiadomo kiedy będzie. To jednak nie przeszkodziło by Vobis poszedł w ślady za handlarzami z Allegro i innymi sklepami internetowymi. Sprzedaż nowych czytników Amazona w Vobisie to zakup bardzo zbliżony do tego w serwisie aukcyjnym tylko, że droższy i trochę bardziej wiarygodny.
Vobis nie jest oficjalnym dystrybutorem czytników Kindle, a szkoda. Przecież w krajach gdzie jest już Amazon można zakupić te czytniki w wielu elektromarketach. Vobis sam sprowadza Kindle z Stanów Zjednoczonych i sprzedaje je w naszym kraju.
Zwykły Kindle 5 generacji w wersji z reklamami (amerykańskimi) kosztuje na Amazonie 69 $, czyli mniej niż 220 złotych, na Allegro zapłacimy za niego 340-380 złotych, natomiast w Vobisie 449 złotych. Oczywiście w USA dochodzi do tego jeszcze podatek, ale ponad dwustuzłotowa marża to całkiem sporo. W przypadku czytnika Kindle Paperwithe ta różnica między ceną w USA a w Vobisie wynosi 322 złote. Na Allegro tej edycji jeszcze nie ma zbyt wiele, ale i tak znajdziemy oferty o ponad 100 złotych tańsze niż w sieci Vobis.
Oferta Vobisa przywołuje mi namyśl iPhone 5 w iSpotach. Tylko dlatego, że Kindle i tak jest tanim urządzeniem, wycieczka do USA po niego nie jest tu opłacalna. Teoretycznie Vobis daje większą pewność dokonania transakcji niż zwykły pośrednik z Allegro czy też powinien bez problemu wywiązać się z obsługi gwarancyjnej, ale znając życie i tak pisząc do Amazonu załatwimy to szybciej niż w przypadku kontaktu przez sprzedawcę.
Czytniki Kindle to świetne urządzenia i jeśli czytamy, to warto je zakupić, jednak nie za wszelką cenę. Wkrótce zapewne pojawi się opcja bezpośredniej wysyłki do Polski z strony Amazonu. Szkoda, że polskim firmom nie udało się jeszcze uzyskać zgody na oficjalną dystrybucję.