Polacy zarabiają na sprzedaży gier w AppStore
Ciekawą historię przyniósł dziennik Polska w zeszły piątek. Gry zręcznościowe zaprojektowane dla telefonów iPhone przez młodych studentów z Bełchatowa stają się przebojem w AppStore.
Młodzi wynalazcy wypuścili dotychczas na rynek dwie gry, które znajdują się pośród sześciuset w internetowym sklepie Apple.
- Odbiorców gier jest za to znacznie więcej - mówi Arek Młynarczyk z Bełchatowa, student informatyki, który przygotowuje gry wspólnie z grafikiem komputerowym.
Studentom z Bełchatowa na rynek pomógł wejść tomaszowianin Piotr Białkowski, który odpowiedzialny jest za załatwianie formalności finansowo-prawnych.
- Początkowo mieliśmy spore trudności z uzyskaniem certyfikatów, bo firma Apple nie była gotowa na sytuację, w której gry na telefon tworzyłby ktoś z Polski, ale z czasem udało się uzyskać certyfikaty na nasze gry. To są pierwsze polskie gry zręcznościowe na telefony iPhone - dodaje Piotr Białkowski.
Studenci szykują już kolejne gry zręcznościowe. Kolejna ma pojawić się jeszcze w październiku. Czy zbiją na swoich grach fortunę? Młodzi twórcy na razieo tym nie myślą. - Póki co staramy się sumiennie pracować nad kolejnymi grami, a czy będą z tego wielkie pieniądze, to czas pokaże - mówi Arek Młynarczyk.
O szansach Polaków wypowiada się Paweł Nowak z Apple Blog (nazwanego w artykule największa poską stroną poświęconą tematyce produktów Apple? ;-) )
- Liczy się dobry pomysł na grę. W nowych telefonach każdy młody twórca może zarejestrować własną grę i sprzedawać ją. Taka gra jest na równi traktowana z produktami deweloperów z USA, Wielkiej Brytanii czy Indii i może z nimi konkurować o względy użytkowników telefonów - mówi Paweł Nowak.
Studenci z Bełchatowa pracują już nad nowymi grami.
I ja dołączam się do pochwał Pawła Nowaka. Powodzenia Panowie! Gdybym tylko był informatykiem-programistą, pisałbym dziś gry na iPhone'a. To szansa na naprawdę wielkie pieniądze. Czego Wam życzę z całego serca.