REKLAMA

Cegła, czyli historia pewnej plotki

Za górami, za lasami, w dalekiej krainie wieść niosła o tajemniczej cegle. Ktoś, dokładnie niewiadomo kto, na blogu 9to5Mac ogłosił, że ktoś, ponoć z kręgów samego Wielkiego Jabłka, wyjawił, że w połowie października pojawić się ma nowa linia. Ceglana linia nowych MacBooków.

Przez okrąglutki miesiąc setki wiadomości, tysiące wpisów na blogach i co najmniej kilka internetowych ankiet na całym świecie tchnęły życie w internetową cegłę prawie codziennie pokazując jej nowy odcień. Aż do tego weekendu, kiedy to Nieoficjalny Jabłkowy Weblog TUAW doniósł o pewnym e-mailu wysłanym przez Wielkie Jabłko do swoich lokalnych przedstawicieli sprzedaży z instrukcjami usunięcia oraz zniszczenia wszystkich materiałów promocyjnych Apple TV przed godziną 17, 30 września, kiedy to Wielkie Jabłko przedstawić ma odsłonę numer 3 Apple TV w specjalnie zaplanowanej relacji video w Internecie.

Cegła, czyli historia pewnej plotki
REKLAMA

Wierni poddani Wielkiego Jabłka puścili więc wozy fantazji:

REKLAMA
REKLAMA

- to będzie Apple TV z Blu-Ray, odbiornikiem TV, cyfrowym nagrywaniem sygnały TV i własnym AppStore - twierdzi jeden z poddanych;
- nie, nie - krzyczy drugi - to będzie nowy system gier sygnowany Nowym Jabłkiem
- a gdzie tam - komentuje trzeci - to będzie nowy Time Capsule z inteligentnymi funkcjami rodem z dworu iTunes
- ha - przechwala się czwarty - to będzie nowy, potężny Mac Mini
- je wiem - donosi piąty - Jabłko kupiło TiVo i przestaje rozwijać Apple TV
- hmm? - zastanawia się szósty - to będzie długo oczekiwany tablet Mac
- że co? - retorycznie pyta siódmy - to będzie nowy, bardzo tani MacBook
- nigdy w życiu - mówi ósmy - to będzie bezprzewodowy hub USB od Jabłka

Dwór Wielkiego Jabłka tętni życiem. Inne dwory patrzą z zazdrością na dwór jabłkowy. Miłość, uwielbienie i bezgraniczne oddanie Królowi Wielkiego Jabłka to jego największy potencjał. Jeszcze nie raz w przyszłości go wykorzysta.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA