Przyszła rewolucyjna zmiana w linii produktowej Apple
Najbardziej nieoczekiwanym wydarzeniem podczas konferencji Apple podsumowującej wyniki w trzecim kwartale fiskalnym, oprócz kolejnych pytań dotyczących kondycji zdrowia Steve'a Jobsa, było zaanonsowanie "przyszłych rewolucyjnych zmian w linii produktowych" przez szefa operacyjnego Apple, Petera Oppenheimera. Zapowiedź ta miała wytłumaczyć inwestorom powód przyszłego spadku marży brutto z 34,1% do 31,5% w nadchodzących trzech miesiącach.
Apple z reguły nie rozmawia o przyszłych produktach obsesyjnie unikając pytań o produkty lub usługi, których jeszcze nie ma na rynku. W poniedziałek podczas konferencji prezentującej wyniki w trzecim kwartale było zupełnie inaczej. Oppenheimer mówił co najmniej czterokrotnie o nowym produkcie nazywając go "dziełem sztuki za cenę nieosiągalną dla konkurencji".
To wystarczyło, aby świat fanów i analityków Apple puścił wodze fantazji. Czy to odnowione Apple TV? Raczej nie, gdyż ten produkt nie sprzedaje się na tyle dobrze, aby Apple decydowało się obniżać marżę właśnie dla niego.
Czy to długo oczekiwany tablet Mac? Raczej nie, gdyż nie byłby to "zmiana w linii produktowej", a coś zdecydowanie nowego.
Czy mogłaby to być odnowiona linia iPodów rozwijająca portfolio w kierunku rozwiązań iPod toucha? Ta opcja wydaje się być najbardziej prawdopodobna, głównie ze względu na fakt, że wyniki Apple przyniosły informację o dość posuniętej kanibalizacji iPodów przez iPhone'a.
Według analityka Piper Jaffray, Gene Munstera, nowymi produktami będzie odnowiona linia notebooków z linii MacBook.
Jak będzie naprawdę przekonamy się wkrótce. Warto jednak przyjrzeć się jak Apple buduje swój PR. Z jednej strony odcinają się od plotek, z drugiej sami zręcznie je podsycają w kierunku jaki jest odpowiedni dla koncernu z Cupertino.