Katastrofa w Kysztymie. Chmura radioaktywnego dymu miała kilometr. Świat dowiedział się po 30 latach
29 września 1957 roku na terenie tajnego kompleksu nuklearnego Majak w pobliżu miasta Kysztym w obwodzie czelabińskim doszło do wybuchu zbiornika z odpadami radioaktywnymi. Była to trzeciej największa katastrofa atomowa na świecie po Czarnobylu i Fukushimie.
Jak Amerykanie uprowadzili radziecki śmigłowiec bojowy. To była tajna operacja CIA i wojska
W 1988 r. amerykańscy komandosi z 160. Lotniczego Pułku Operacji Specjalnych – znani jako Night Stalkers – potajemnie wylądowali w Czadzie i w nocy porwali radziecki śmigłowiec bojowy Mi-25 Hind-D, porzucony przez Libijczyków. To była jedna z najbardziej śmiałych i tajnych operacji wojskowych w historii, która pozwoliła Amerykanom zdobyć cenny łup technologiczny i poznać sekrety radzieckiej broni.
Tu-144. Niesamowita historia radzieckiej podróbki Concorde'a. Ten samolot Tupolewa był latającą katastrofą
Concorde to najsłynniejszy samolot pasażerski, który potrafił latać z prędkością ponaddźwiękową. Przez 27 lat służby przewiózł ponad 2,5 miliona ludzi i stał się symbolem luksusu i nowoczesności. Ale Concorde miał swojego rywala ze Związku Radzieckiego. To był Tupolew Tu-144, nazywany też Konkordskij lub podrabianym Concorde.
Ta ucieczka wstrząsnęła światem. Rosyjski cudowny samolot nie był taki wspaniały
6 września 1976 roku był dniem, który wstrząsnął światem lotnictwa. Na lotnisku cywilnym w Hakodate na japońskiej wyspie Hokkaido wylądował nieproszony gość: radziecki myśliwiec przechwytujący MiG-25. Za sterami siedział Wiktor Bielenko, starszy porucznik sił powietrznych ZSRR, który postanowił zdezerterować na Zachód i zabrać ze sobą najnowocześniejszą maszynę w swoim kraju.
Te działa pamiętają Stalina. Polskie wojsko wciąż nimi strzela
Polska Marynarka Wojenna wciąż używa dział, które zaprojektowano w czasie II Wojny Światowej. W ostatnich dniach na armatach przeciwlotniczych S-60 ćwiczyli marynarze z Ustki. S-60 sprawdziły się w wielu wojnach (m.in. w Wietnamie) i wciąż mogą być groźne na współczesnym polu walki.
W katastrofie lotniczej zginęli wszyscy dowódcy floty. Zabiły ich meble i telewizory
Połączenie fatalnej techniki i kompletnej nieodpowiedzialności doprowadziło do największej w historii wojskowej katastrofy lotniczej w historii ZSRR. Najwyższych dowódców radzieckiej Floty Pacyfiku zabiły dosłownie telewizory i meble.
Sowieci chcieli stworzyć nieśmiertelnych ludzi. Zamiast tego zabalsamowali Lenina, a Ciołkowski zainteresował się rakietami
Radzieccy filozofowie wymyślili koncepcję wskrzeszenia wszystkich ludzi, jacy kiedykolwiek żyli na Ziemi. Nowa ludzkość miałaby rozpocząć nawet kolonizację innych planet. Brzmi jak utopijna mrzonka? Tak, ale pod wpływem filozofów wybudowano mauzoleum Lenina, a Konstanty Ciołkowski zajął się badaniami kosmosu i ideą użycia rakiet do podróży kosmicznych.
Rosjanie byli gotowi zniszczyć całą ludzkość. Radziecka Martwa ręka to przerażający system odwetowy
Martwa ręka to system, który miał Związkowi Radzieckiemu zagwarantować nuklearny odwet w przypadku zaatakowania przez Stany Zjednoczone. Bo jeżeli ZSSR nie mogło wygrać, to miało potencjał zabrać ze sobą do grobu większość cywilizacji na Ziemi.
Wybuch Car-bomby był największą eksplozją wywołaną przez człowieka. Chruszczow chciał pokazać światu potęgę ZSRR
Jeżeli kiedykolwiek przeraziły cię skutki detonacji bomb atomowych nad Hiroszimą i Nagasaki to mam dwie wiadomości. Zła jest taka, że Związek Radziecki zbudował i zdetonował bombę ponad 3300 razy mocniejszą od Little Boya. Dobra wiadomość jest taka, że zrobili to pośrodku niczego, niszcząc pojedynczą wioskę i życie w promieniu stu kilometrów. Oto mało znana historia car-bomby, największej zabawki Chruszczowa.
Przez 23 lata Rosjanie transmitowali mikrofale w kierunku amerykańskiej ambasady. Czym był sygnał moskiewski?
Kontrola mózgu za pomocą fal radiowych emitowanych przez wrogi rząd. Brzmi jak teoria spiskowa, której nie powstydziłby się żaden właściciel czapeczki z folii aluminiowej. Jednak w czasie zimnej wojny była to kwestia rozważana całkowicie poważnie. A to między innymi dzięki wysiłkom Związku Radzieckiego, który przez 23 lata transmitowało mikrofale w kierunku ambasady Stanów Zjednoczonych w Moskwie.