Japończycy stworzyli robota z koszmarów. Oto gigantyczny i latający robo-pająk
Ma cztery nogi, 16 wirników i lata. SPIDAR swym wyglądem może przerazić każdego. Jednak jak mówią jego twórcy, nawet gdyby ożył, to nie pobiegnie zbyt daleko. Za to przy dalszym rozwoju projektu robo-pająk może cię kiedyś wyciągnąć spod gruzów lub lawiny.
Spokojnie! Roboty jeszcze długo nie zabiorą wam pracy. Ani umysłowej, ani fizycznej
W takich już czasach żyjemy, że nie sposób się obrócić, aby nie trafić na kolejne przykłady fascynująco szybkiego rozwoju robotów i sztucznej inteligencji. Może się wydawać, że od strony intelektualnej zagrażają nam rozległe modele językowe, takie jak ChatGPT, a od strony fizycznej wszelakie robopsy czy sprawniejsze od przeciętnego człowieka roboty humanoidalne takie jak Atlas.
Chińczycy stworzyli robota, jak z Terminatora. Stapia się, a potem wraca do postaci robota
Co trzeba zrobić, aby uciec zza więziennych krat, kiedy nasza postura nie pozwala się między nimi przecisnąć? Wystarczy na chwilę się stopić, wylać się na zewnątrz, a następnie powrócić do poprzedniego kształtu. Problem rozwiązany. Nie jest to przesadnie nowy pomysł. Wszak tak zachowywał przysłany z 2029 do 1995 roku terminator T-1000 grany przez Roberta Patricka w filmie Terminator 2: Dzień Sądu. No, tylko to był film, a my przecież mówimy o rzeczywistości.
Robot Atlas daje czadu na nowym filmie. Oby nigdy się nie zbuntował, bo mamy przekichane
Sam buduje sobie drogę, skacze po niej i sprawnie podaje człowiekowi narzędzia. Zapewne Atlas jeszcze nie wyleje stropów, ale Boston Dynamics już pracuje nad kolejnymi zastosowaniami robota.
Ten robot ma nos, który działa. Gdyby mówił, zapytałby: co tu tak śmierdzi?
Widzą, słyszą, czują sztuczną dłonią, ale nie mają węchu. Aż do dzisiaj, gdyż naukowcom udało się opracować robota, który potrafi identyfikować zapachy.
Oto problem kas samoobsługowych, o którym się nie mówi
Kasy samoobsługowe zdobywają popularność, bo wyeliminowały z równania czynnik ludzki. Okazuje się, że tak jak niektórym kasjer przeszkadza, tak inni wręcz go potrzebują – i to do czegoś więcej, niż tylko skasowania zakupów. Reakcja na nowatorski holenderski pomysł wbrew pozorom mówi nam wiele o naszym podejściu do technologii.
Polacy stworzyli robota, który będzie walczył z plagą naszych miast
Utrudniają chodzenie, są niebezpieczne, kontakt z nimi może się źle dla nas skończyć. Nie chodzi mi o kierowców, a szkodliwe gatunki inwazyjne roślin. W Polsce szczególnie uciążliwy jest barszcz Sosnowskiego, z którym miasta nie wiedzą, jak sobie poradzić. Polscy naukowcy z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie stworzyli robota, który dosłownie wypleni go z ziemi.
Strzelają laserami, same się pakują i jest ich pół miliona. Widzieliśmy armię robotów Amazona
Roboty od Amazonu wzbudzają zarówno podziw, jak i pewien niepokój, gdyż popkultura przestrzega nas przed maszynami od dekad. A czy faktycznie jest się czego bać? Przyjrzeliśmy się z bliska tym wszystkim Proteusom, Sparrowom i Robinom w ich naturalnym środowisku, czyli w centrum robotyki BOS27 w Westborough, Massachusetts.
Służby w San Francisco chcą mieć możliwość wykorzystania robotów w walce. Dotyczyć ma to wyjątkowych i szczególnych przypadków, ale pomysł budzi wiele emocji. Nie byłby to jednak pierwszy raz, gdyby przestępcę zabiła uzbrojona maszyna.
Polacy sprawdzili, jaki jest poziom zaufania ludzi do robotów. Wyszło im, że ważny jest... sen
Nie chodzi jednak o to, że robot zostanie wysłany na misję, bo ratownik w tym czasie będzie musiał odpoczywać. Polscy naukowcy udowodnili, że wpływ na zaufanie do maszyny ma… sen. I to bardzo ważna analiza w kontekście tego, kiedy do akcji ma zostać skierowany robot, a nie człowiek. Lub odwrotnie.
Wojsko ma pierwsze roboty. Jak wyglądają? Możesz się zdziwić
Armia USA przyjęła oficjalnie na wyposażenie pierwsze roboty. Jeśli jednak myślicie, że są to ziejące ogniem i stalą maszyny podobne do terminatora, to możecie się srogo rozczarować.
Dzień dobry, jestem robotem i pomagam dzieciom ze spektrum autyzmu i jąkaniem
Robot w szpitalu? Mogę założyć się o sto złotych, że właśnie pomyślałeś albo o ogromnym ramieniu operującym człowieka, albo o humanoidalnej pielęgniarce. Nie są to skojarzenia złe, bo pewnie czekają nas za kilkadziesiąt lat. Ale czy kiedykolwiek pomyślałeś o robocie, który wspiera cierpiących na autyzm, demencję lub jąkanie?
Polacy zwariowali na punkcie tego robota. Tworzą wybitne memy i chcą się z nim kochać
W 1921 poeta i malarz Tytus Czyżewski apelował: „kochajcie elektroniczne maszyny, żeńcie się z nimi”. Sto lat później polska część internetu pełna jest listów miłosnych kierowanych w stronę Kerfusia, robota wprowadzonego przez sieć handlową. Mam jednak wrażenie, że nawet Czyżewski byłby tym zaskoczony.
Dziwna rozmowa na ulicy. Kurier wygarnął robotowi: pracę nam zabierasz. Robot odpowiedział
Dostawcy pracujący dla Pyszne.pl napotkali na swojej drodze robota. Nie byle jakiego, bo spełnionego zawodowo, zajmującego się dostawą jedzenia na terenie Poznania. Gdy rozbawieni kurierzy zarzucili maszynie, że zabiera im pracę, nawiązała się krótka dyskusja między robotem i młodymi ludźmi.
Loona to robozwierzak rodem z filmów Pixara. Podbił serca użytkowników Kickstartera
Wielu dzieciom marzy się zwierzak, choć już niewielu z nich równie przychylnie patrzy na konieczność sprzątania po nim. Wiele dzieci też chciałoby mieć zabawkę, która będzie reagowała na ich gesty i polecenia. Gdyby zatem połączyć pragnienia obu grup w jedno, musiałaby powstać hybryda zwierzaka i robota. I taki właśnie produkt chce na rynek wprowadzić jeden z projektów na Kickstarterze.
Polscy uczniowie mówią dość. Ten robot posprząta jeziora i stawy
Taki Ocean CleanUp, ale dostosowany do mniejszych, polskich potrzeb. Ich mały zdalnie sterowany robot ma być ekologiczny, tani i prosty w konstrukcji. Sprawdzi się więc nawet na mniejszych wodach.
Polacy stworzyli robota do sadzenia drzew. Wygląda dziwnie
Owszem, robot wygląda trochę jak traktor, ale za to po imponującym tuningu. Dzięki temu możliwe będzie zastąpienie człowieka w trudnych pracach w leśnictwie. Maszyna nowe sadzonki sadzi szybko, łatwo i przyjemnie.
Elastyczne i rosnące niczym rośliny. Oto miękkie roboty
Roboty do zadań specjalnych to wbrew wyobrażeniom nie humanoidalne maszyny o wielu funkcjach i możliwościach, a tak zwane miękkie roboty, które mogą wejść tam, gdzie ludzkie oko ani ręka nie sięga. Inżynierom właśnie udało się stworzyć miękkie samorosnące roboty inspirowane roślinami, które tak jak one do rośnięcia wykorzystują ciecz i światło.
Samochód Tesla, ale w ciele humanoida. Elon Musk prezentuje robota Optimus
Elon Musk zapowiedział w czerwcu, że jeszcze tej jesieni Tesla zaprezentuje prototyp humanoidalnej maszyny wyposażonej w sztuczną inteligencję. Chodzi o Optimusa, którego w przeciwieństwie do pozostałych produktów Tesli, wyposażono w nogi, zamiast w koła. Słowa dotrzymał.
Robot właśnie pobił rekord w biegu na 100 metrów. A to nie koniec
Wygląda jak wyjęty z filmu o apokalipsie ludzkości, ale w rzeczywistości Cassie to niepozorny, całkowicie niegroźny droid z wielkimi sportowymi aspiracjami. Bowiem z pomocą inżynierów robotowi udało się pobić rekord świata w biegu na sto metrów. Czy Usain Bolt ma się czego bać?