Witam Linuksem zacząłem się interesować od wydania Ubuntu 6.12 a trafiłem na niego przez przypadek kupując któregoś dnia PC Format zaraz po przyjściu do domu zabrałem się za instalację. Nie miałem kłopotu z instalacją to był mój pierwszy Linux, którego używam do dzisiaj oczywiście z najnowszą wersją wydania jakim jest teraz Ubuntu 12.04 a w przyszłym tygodniu wyjdzie następne wydanie Ubuntu 12.10. Początki z przestawieniem się na Linuksa były trudne ponieważ używałem Windowsa XP przez 5 lat, miałem go pomału dosyć a trzymałem go ze względu na gry. Kiedy stałem się posiadaczem coraz lepszego i wydajnego komputera oraz szybkiego internetu zainteresowałem się Linuksem na poważnie i poczułem chęć jego używania. Z biegiem czasu Linux stawał się łatwiejszy w instalacji jak i konfiguracji, obecnie Linuksa używam do internetu, poczty, czatów, oglądania filmów online oraz do słuchania muzyki jak i do gier. Używając ten niezawodny system przestałem się interesować Windowsem a bardziej moją ulubioną dystrybucją jaką jest Ubuntu. Dziwne jest dla mnie to iż na portalach internetowych z działem technologie kiedy pojawiają się artykuły Windows vs Linux
dochodzi do sporów między użytkownikami, który to niby system jest lepszy otóż nie ma idealnego systemu każdy ma wady jak i zalety. Windows powstał wtedy kiedy nie było dostępu do internetu działa na starej architekturze o tym dowiesz się z tej strony: www.wykop.pl/ramka/111502/dlaczego-linux-jest-lepszy/.
Linux to nowoczesny system przystosowany do pracy w sieci, zalet tego systemu jest mnóstwo np. odporny na wirusy, darmowy, innowacyjny, niezawodny. Microsoft przeoczył pewną epokę jaką jest internet teraz podąża śladami Linuxa jak i Apple. Cloud Computing to pojęcie nowe, które stanie się standardem za 2 lata więcej na stronie www.computerworld.pl/cloudcomputing/analizy/.
Microsoft zaczął poważnie podchodzić do Linuksa i poczuł że nie jest sam na rynku systemów operacyjnych i obawia się konkurencji a konkurencja nie śpi. To właśnie od niej powstał termin Cloud Computing, śledząc to co wydarzyło się ostatnio przez lata w internecie wywnioskowałem iż Linux staje się realnym konkurentem dla Windowsa o tym przeczytasz w tym artykule Linux zabija Windows:
czytelnia.ubuntu.pl/index.php/2012/08/31/linux-zabija-windowsa/.
Po wydaniu Windows 7 przez Microsoft nie zagrzał ten system u mnie miejsca na nowym laptopie zamiast niego stoi najnowsze Ubuntu, które bardzo ładnie śmiga i wystarcza mi do codziennych zadań. Myślę, że tym krótkim artykułem zainteresowałem nowych użytkowników Linuksa, którzy mają już dłuższy czas styczność z komputerem lub tych, którzy dopiero zaczynają przygodę z komputerami. Na koniec polecam Linuksa nie męcz się więcej z Windows nie warto.
Kiedy podczas tegorocznych prezentacji produktów na IFA w Berlinie Samsung przedstawił model smartfona z Windows Phone 8 na pokładzie, w społecznościówkach pojawiły się niemal natychmiast komentarze przedstawicieli Nokii głoszące, że to, co zobaczyliśmy to dopiero rozgrzewka. Właściwy flagowiec z nową wersją mobilnego systemu operacyjnego miał dopiero nadejść. Zgodnie z zapowiedziami Nokia ogłosiła kolejną generację serii Lumia kilka dni później i biorąc pod uwagę, iż na konferencji prasowej znalazły się takie osoby jak Joe Belfiore czy Steve Ballmer, faktycznie można było odnieść wrażenie, że Lumia to synonim WP8. Tym samym misja Finów ustawienia dzieła Microsoftu w jednym szeregu z propozycjami od Apple i Google zdaje się być usankcjonowana. Tymczasem losy tej platformy nie przestają mnie fascynować. Jest to historia paradoksalna: najwspanialszy pomysł na system mobilny, zderzył się w tym przypadku z najbardziej karkołomną serią źle podjętych decyzji wdrożeniowych.
Wielu z nas nie wyobraża sobie dnia bez sprawdzenia poczty elektronicznej. Większość z nas robi to po przez wejście na stronę internetową oraz zalogowanie się na swoje konto. Jednak są i tacy co robią to po przez programy do obsługi poczty elektronicznej.
Chiny najszybciej rozwijającym się rynkiem iOS i Android.
Jeden z najnowszych raportów, dowodzi, że Chiny są jednym z najszybciej rozwijających się rynków urządzeń z Androidem i iOS.W ciągu roku (od lipca zeszłego do lipca obecnego roku) odnotowano wzrost na rynku Androida oraz iOS o oszołamiające 401%!!To, że kraj ten odnotował taki wzrost w ostatnim roku, nie oznacza, że prowadzi w rankingu. Oczywiście, pierwsze miejsce zajmuje USA gdzie występuje 165 milionów aktywnych użytkowników. Chiny natomiast uplasowały się na drugim miejscu z wynikiem 128 milionów. Na trzecim miejscu możemy znaleźć Wielką Brytanię, z odległym wynikiem 31 milionów aktywnych użytkowników. Pierwszą piątkę zamykają Korea Południowa (28 mln) oraz Japonia (22mln).Biorąc pod uwagę wielkość takiego kraju jak Chiny oraz liczbę ludności, kwestią czasu jest zajęcia przez ten kraj pierwszego miejsca. Szacuje się, że ma to nastąpić już w grudniu.Wiadomo, że im większy kraj tym więcej jego mieszkańców oraz większy popyta na dane dobro. Dlatego też zbadano liczbę aktywnych urządzeń w stosunku do liczby osób dorosłych (15-64 lata). O to pierwsza trójka:1.Singapur – 92%2.Hong Kong – 87%3.Szwecja – 86%
jQuery cd., czyli co tam w JavaScriptowej grze na Androida piszczy.
Jeśli jesteś legendą formatu Kamila Brzezińskiego, gwiazdą front-endu, pracujesz dla Microsoftu czy Google:) nie znajdziesz tu nic ciekawego.Jeśli jesteś „miszczem świata i okolic” w programowaniu , lubisz sie kłócić bez sensu, jesteś znanym forumowym „optymalizatorem kodu”, lubisz dywagować w nieskończoność ile diabłów mieści się na końcu szpilki czyli o oddzieleniu html od stylów i kodu JavaScript lub pisać teksty w stylu ” ten kod to syf”, „nadaje się na zaliczenie w gimnazjum” i inne tego typu głupoty, jesteś notorycznie sfrustrowany lub właśnie pokłóciłeś się z żoną , zdecydowanie nie czytaj dalej! Zawróć! Odpuść sobie i innym.Jeśli jesteś niedzielnym programistą, lubisz Androida, języki webowe i ojca Rydz.. (żartowałem:), chciałbyś w miłej atmosferze wymienić konstruktywne uwagi i zrobić lub nauczyć sie czegoś dobrego to ten artykuł jest dla Ciebie:)A więc do dzieła.Artykuł ten jest ciągiem dalszych opowieści z mchu i paproci o jakże ponętnej bibliotece JavaScript, czyli ucieleśnionym pięknie znanym jako jQuery pozostającej w związku małżeńskim z rogatym bożkiem, któremu pokątnie cześć oddawał sam Steve, znanym jako HTML (5), czyli czymś co zdaniem wielkich i jeszcze większych, jest przyszłością mobilnego programowania.Przechodząc do rzeczy, po wniesieniu drzewa do lasu, czyli napisaniu nikomu niepotrzebnej aplikacji mobilnej do SpidersWeb na Androida (co tam Panie w wersji na iOS? hehe;), nadszedł czas na zrobienie czegoś, jak napisałem powyżej, konstruktywnego i pozytywnego.Padło na edukacyjną grę do nauki języka angielskiego, której idea streszcza się w tym video:db.tt/NZfrp7jBNie skupiałem się na opisie intro, jest ono łatwe do napisania co jest oczywiste i mało ciekawe od strony programistycznej, poniżej staram się objaśnić jak została przekuta w to co najfajniejsze dla każdego programisty, czyli sam kod, owa idea jednej z plansz gry.Do następnego (być może) razu:)