Sprzęt

Oculus Rift to projekt, który swoim rozmachem i impetem już kilkakrotnie przebił pozostałe kickstarterowe przedsięwzięcia. Hełm rozszerzonej rzeczywistości przestał być produktem, którym mogą być zainteresowani jedynie gracze. Teraz na oku ma go cały świat, z wojskiem i służbami porządkowymi na czele. Projekt posiada tak ogromny potencjał, że do odpowiedzialnej za niego firmy przeszedł sam John Carmack, legendarny twórca gier i założyciel id Software.

Google obiecał, że jeszcze w tym miesiącu zostanie uruchomiona usługa lokalizowania telefonów z systemem Android. Jak obiecali, tak też zrobili. Już każdy posiadacz sprzętu z Androidem może poszukać swojego smartfona.

Przed prezentacją LG G2, gdy przygotowywałem zapowiedź naszego live bloga, napisałem, że od LG należy wymagać więcej niż do tej pory. Producent pokazał, że potrafi zrobić dobrego Nexusa i sprzedać go w milionach sztuk. Jednak po dzisiejszej prezentacji czuję niedosyt.

LG G2 oficjalnie się pojawił. Telefon ten wśród niektórych budzi emocje, inni sądzą, że to telefon jakich wiele. Jednak jednego nie można mu odmówić – jest demonem wydajności. LG naprawdę się postarało i stworzyło smartfon, w którym wszystko ma być najlepsze. Świadczy o tym zastosowanie 5,2-calowego ekranu 1080p oraz najwydajniejszego procesora na rynku. Sprawdźmy, co jeszcze znajduje się z nowym smartfonie Koreańczyków.

Już dzisiaj o godzinie 17:00 LG zaprezentuje światu swojego nowego smartfona. Model G2 - bo tak się będzie nazywał - ma bardzo ważną misję do wykonania. Musi podtrzymać sprzedaż urządzeń mobilnych LG na poziomie, który ustanowił Nexus 4.

Ktoś ukradł Ci smartfona? Nie ma powodów do złości, bo ta piękności szkodzi. Przecież można tego kogoś lepiej poznać, a nawet prowadzić bloga o jego życiu.

Wiemy, że PlayStation 4 to lider wyścigu konsol nadchodzącej generacji. Na tyle potężny, że Sony nie musi robić praktycznie nic, aby utrzymać pozycję zwycięzcy. W zupełnie innym położeniu znajduje się Microsoft, w pocie czoła starając się zrównoważyć ten dystans, zasypując media kolejnymi sensacyjnymi wiadomościami związanymi z Xbox One. Jedno gigantowi z Redmond trzeba oddać – wysiłek włożony w naprawę wizerunku ich najnowszej konsoli jest wręcz tytaniczny. Mimo pozytywnych rezultatów, XONE od dłuższego czasu zaczyna tracić własną tożsamość. 

Nasza zabawa z Panasonikiem i kamerami HX-A100 dobiega końca. Pora poznać zwycięzców konkursu.

Zapewne znacie miniaturowy komputer Raspberry Pi, który kosztuje około 35 dolarów. Jeśli macie ochotę na podobny, ale bardziej wydajny sprzęt, powinniście zainteresować się podobną propozycją Intela o nazwie Minnowboard. Musicie tylko przygotować się na znacznie większy wydatek niż w przypadku ­­­­­­­­­­­­­malinowego komputera.

Deezer to serwis streamingowy, który szczególnie dba o użytkowników ekosystemu Microsoftu. Ma on swoje aplikacje między innymi na systemy Windows 8 i RT, a także konsolę Xbox 360. Jednak to nie wszystko. Deezer co prawda miał również program działający na systemie mobilnym Windows Phone, ale doczekał się on właśnie całkowicie nowej odsłony. Ja już z niej korzystałem i chciałbym podzielić się z wami swoimi wrażeniami.

Mój laptop ma dwurdzeniowy procesor i choć nie należy do demonów prędkości, to bez problemu daje sobie radę z przeglądaniem stron internetowych, działaniem w większości potrzebnych mi programów, a nawet graniem w nowe gry, takie jak GRID 2. Paranoją wydaje mi się, że producenci sprzętu mobilnego nie mogą zauważyć, że odpowiednia wydajność procesora jest zapewniona przez umiejętne dobranie wydajności poszczególnych rdzeni oraz ich optymalnej liczby. Absolutnie nie rozumie tego MediaTek, który próbuje wziąć osiem słabych rdzeni i stworzyć z nich szybki układ. To nie ma prawa się udać.

Według najnowszego raportu IDC Apple jest nadal na szczycie sprzedawców tabletów, ale też jako jedyny traci grunt pod nogami.

Kilkanaście dni temu Google uaktualnił mobilną wersję usługi Analytics na Androida i… uczynił ją nie tylko najlepszą wersją podstawowej usługi internetowego giganta, ale jedną z najlepszych aplikacji mobilnych w ogóle.

Motorola zaprezentowała smartfon Moto X. Pierwsze urządzenie, które w pełni przygotowano po tym jak firmę kupiło Google. Upadły gigant zdecydował się przenieść produkcję do Stanów Zjednoczonych i również do tego kraju ograniczyć dostępność produktu. Czy to dobry ruch, który pozwoli Motoroli na odbudowanie utraconej pozycji?

Czasami tak się zdarza, że zgubimy telefon komórkowy. W przypadku smartfonów nie tylko szkoda samego urządzenia, ale przede wszystkim danych, które się na nim znajdują. Dlatego też Google udostępnia swoim użytkownikom nową funkcję – lokalizowanie sprzętów z Androidem. Jednak to nie wszystko.

Przez pewien czas miałem okazje używać nowych tabletów Kruger&Matz. Wcześniejsza generacja urządzeń tej firmy zrobiła na mnie dobre wrażenie i z chęcią zgodziłem się na przetestowanie modelu KM1060 oraz KM0973G, które od niedawna są dostępne na rynku.

Wczorajsza premiera Moto X była inna niż prezentacja jakiegokolwiek innego smartfonu z Androidem z prostego powodu. Motorola chyba jako pierwsza firma zrozumiała, że wojna na specyfikację miała sens tylko do pewnego momentu, a teraz jest po prostu przerostem formy nad treścią. Układy z ośmioma rdzeniami? 3 GB pamięci RAM? Ekran Full HD na niespełna 5 calach? Już dawno twierdziłem, że nie ma w tym najmniejszego sensu.

Gdy we wrześniu 2012 r. recenzowałem tablet Nexus 7 to pokusiłem się o mocne podsumowanie: "to nie jest tylko najlepszy 7-calowy tablet na rynku. To jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy tablet jaki dotychczas został wydany". Niestety Nexus 7 nie wytrzymał próby czasu. Pół roku po napisaniu tamtych słów powinienem był je odszczekać. Nexus niemiłosiernie zwolnił. Do takiego stanu, że porzuciłem go na długie miesiące. Teraz jednak uczę się go ponownie używać. Dzięki Androidowi 4.3.

W tym momencie na rynku mobilnym mamy dwa mocne systemy operacyjne, jeden aspirujący do miana wielkiego i jeden całkowicie nowy. Jednak sprzedaż smartfonów jasno pokazuje, że lider zdecydowanie odskoczył konkurencji i cały czas powiększa swoją przewagę.

Debiut Xboxa 360 to była katastrofa. Jak się wtedy okazało, konsola miała fabryczną wadę, która powodowała, że konsola po względnie krótkim czasie od zakupu przestawała działać. Microsoft nie chce dopuścić do powtórki z historii. Za wszelką cenę.