REKLAMA

Wchodzisz na Spotify, a tam TikTok. Aplikacja niespodziewanie zmieniła się

Spotify zaprezentował właśnie nową formę prezentacji dyskografii artystów. Co się okazuje? Format zbliżony jest do tego z TikToka. Czy 30 sekund wystarczy, aby zapoznać się z twórczością danego artysty?

13.02.2024 09.21
Wchodzisz na Spotify, a tam TikTok. Aplikacja niespodziewanie zmieniła się
REKLAMA

Odkrywanie nowych artystów bywa wyzwaniem. Jak poznać styl i przekaz kogoś, nie poświęcając czasu na przesłuchanie części lub całej dyskografii? Spotify proponuje rozwiązanie, które wywołało pewne obawy u niektórych użytkowników. Teraz wystarczy przesunąć palcem w prawo na stronie artysty lub zespołu w aplikacji, aby poznać jego najważniejsze utwory. Jak działa ta nowa funkcja Spotify?

REKLAMA

Spotify jak TikTok. Jeszcze łatwiejszy dostęp do artystów

Spotify odświeżył swoją aplikację, dodając funkcję przewijania wideo w stylu TikToka dla utworów i podcastów, co ułatwia użytkownikom eksplorowanie oraz odkrywanie nowych treści. Aktualizacja wprowadza dynamiczną grafikę pod liczbą miesięcznych słuchaczy oraz wideo, umożliwiając użytkownikom przeglądanie skondensowanych, bo zaledwie 30-sekundowych, fragmentów utworów danego artysty lub zespołu.

Użytkownicy mogą teraz uzyskać dostęp do krótkich filmików, przypominających te z TikToka, klikając na nową animowaną ikonkę umieszczoną na górze stron artystów, albumów, podcastów i list odtwarzania. Nowa funkcja przypomina filmy z TikToka czy Story na Instagramie, zawierając podobne hasztagi: w przypadku kanadyjskiego artysty The Weeknd widzimy m.in. #kanadyjskipop, #alternatywnyhiphop czy #rap. Użytkownicy mogą zapisać treści do swojej biblioteki i udostępniać je online.

W tej funkcji to my decydujemy, kogo poznajemy - algorytm nie będzie nam podpowiadał nowych artystów. Jeszcze, bo wdrożenie takiego stylu podpowiadania nowych artystów mogłoby być strzałem w dziesiątkę.

Przeczytaj więcej o aplikacjach na Spider's Web:

REKLAMA

Celem nowej funkcji jest umożliwienie użytkownikom odnalezienia zapomnianych utworów czy odkrycie nowych artystów. Wcześniej w fazie testów, teraz ta funkcja stała się dostępna dla większości użytkowników na świecie.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA