REKLAMA

Półkilometrowa planetoida przeleciała obok Ziemi. Pokazał ją radar planetarny

Na początku lutego w pobliżu Ziemi przeleciała planetoida. Nikt nawet o niej nie wspominał, bowiem przelot należał raczej do tych odległych. Choć w skali Układu Słonecznego było blisko, to jednak w naszym odczuciu było bezpiecznie. Planetoida 2011 AG5 przeleciała w odległości niemal dwóch milionów kilometrów od naszej planety, a następnie zaczęła się ponownie od niej oddalać.

planetoida
REKLAMA

Zważając na to, że odległość do Księżyca, która wydaje nam się duża, wynosi ok. 360 000 km, to odległość pięciokrotnie większa tym bardziej wydaje się ogromna. Nie zmienia to jednak faktu, że astronomowie wykorzystali tę okazję do przyjrzenia się planetoidzie z bliska. Była to pierwsza okazja do przyjrzenia się temu obiektowi od momentu odkrycia go w 2011 roku. Warto tutaj przypomnieć, że tuż po odkryciu astronomowie podejrzewali, że planetoida może uderzyć w Ziemię w 2040 roku.

Obserwacje prowadzone za pomocą 70-metrowego radaru Goldstone Solar System Radar znajdującego się w Barstow w Kalifornii pozwoliły ustalić, że planetoida ma długość 500 metrów i szerokość 150 metrów. Można zatem powiedzieć, że są to rozmiary porównywalne z największymi wieżowcami na Manhattanie.

REKLAMA
 class="wp-image-3339722"
REKLAMA

Naukowcy zwracają uwagę na fakt, że tak bardzo wydłużone planetoidy to coś wyjątkowego. Więcej, spośród ponad tysiąca planetoid obserwowanych za pomocą radarów, 2011 AG5 jest najbardziej wydłużoną.

Obserwacje prowadzone na przestrzeni sześciu kolejnych dni pozwoliły także ustalić, że planetoida obraca się wokół własnej osi wykonując pełen obrót raz na dziewięć godzin. Na jej powierzchni znajdują się kratery o średnicy do kilkudziesięciu metrów, a obserwowana ludzkim okiem planetoida miałaby kolor ciemnoszary.

Najważniejszym jednak elementem obserwacji było oczywiście precyzyjne monitorowanie położenia planetoidy w ciągu kilku dni. Pomiary odległości od Ziemi pozwolą teraz naukowcom na ustalenie trajektorii lotu planetoidy w najbliższych dekadach. Już teraz wiadomo, że 2011 AG5 nie zbliży się do nas aż do 2040 roku, kiedy to ponownie przeleci koło Ziemi w odległości 1,1 mln km. Teraz naukowcy zajmą się ustalaniem, czy w bardziej odległej przyszłości planetoida nie grozi zderzeniem z naszą planetą.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA