Elon Musk przywrócił konto Donalda Trumpa na Twitterze. Zaraz, miało być inaczej
Nowy właściciel Twittera w nocy przywrócił konto byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych na Twitterze. Decyzję o przywróceniu konta podjęto na podstawie 24-godzinnej ankiety przeprowadzonej wśród użytkowników portalu.
Decyzja o przywróceniu konta Donalda Trumpa tak naprawdę nie powinna być dla nikogo zaskoczeniem. Elon Musk już wiele miesięcy temu otwarcie mówił, że według niego decyzja o zablokowaniu konta była niewłaściwa i gdyby był właścicielem Twittera to konto by przywrócił. W kwietniu Elon przekonywał, że jest „absolutystą wolności słowa” i niezależnie od poglądów każdy powinien mieć prawo do wygłaszania swoich poglądów, choć w tym wypadku chodziło akurat o blokowanie rosyjskich mediów w internecie.
Po tym, kiedy Muskowi nie udało się wykręcić z zakupu Twittera i faktycznie doszło do przejęcia platformy, kwestia odblokowania konta Donalda Trumpa powróciła. Wtedy to jednak Elon stwierdził, że nie będzie podejmował żadnych decyzji o blokowaniu czy odblokowywaniu kont jednoosobowo. Takimi kwestiami miała zająć się specjalna rada moderatorów składająca się z osób o bardzo różnorodnych poglądach.
Elon Musk zmienia zdanie
Warto pamiętać o tym, że decyzję o tym, w jaki sposób będą podejmowane decyzje o przywróceniu i blokowaniu kont podejmuje sam Elon Musk. Możliwe, że osoby, które miały zasiadać w owej radzie moderatorów już po prostu w firmie nie pracują, bo zostały wyrzucone z pracy przez Elona, albo zdecydowały się odejść po tym w obliczu ultimatum postawionego przez nowego właściciela platformy.
Tak czy inaczej, w piątek Elon zorganizował na swoim profilu ankietę, w której spytał, czy należy na platformę przywrócić Donalda Trumpa. W ciągu 24 godzin w ankiecie swój głos oddało 15 mln użytkowników, aczkolwiek jak przyznał później Musk, samą ankietę wyświetliło 134 miliony użytkowników i zaledwie co dziesiąta osoba zdecydowała się wziąć w niej udział.
Czy zatem Trump powróci?
To jak na razie nie jest jasne. Konto Donalda Trumpa faktycznie zostało przywrócone. Problem w tym, że od czasu nałożenia blokady Trump przeprowadził się ze swoim przekazem na platformę Truth Social i chyba mu tam wygodnie. Pytany o powrót na Twittera, gdyby Musk przywrócił jego konto przekonywał niedawno, że nie jest tym zainteresowany, bo „Twitter stał się nudny”, a on jest już na Truth Social.
Z drugiej strony jednak Trump sam wczoraj zachęcał na Truth Social, aby jego obserwujący wzięli udział w ankiecie na Twitterze. Możliwe zatem, że znacznie większy zasięg platformy dowodzonej przez Muska ostatecznie sprawi, że powrót byłego prezydenta USA na platformę stanie się faktem. Jakby nie patrzeć Donald Trump ogłosił, że w 2024 roku chciałby ponownie zostać prezydentem USA. A w kampanii konto na Twitterze z pewnością byłoby skutecznym narzędziem mobilizowania elektoratu.
Zdjęcie główne: kovop58 / Shutterstock.com