REKLAMA

Wybuchy i wyciek gazu z Nord Stream. Kto wysadził gazociąg? To sabotaż czy atak?

Uszkodzenia i wycieki z gazociągów Nord Stream 1 i 2 zaowocowały wybuchem gazu. Efekty tej eksplozji na Morzu Bałtyckim możemy oglądać na wideo oraz fotografiach, które udostępniły duńskie siły zbrojne. Ciągle nieznane są przyczyny uszkodzenia i wybuchów. W grę wchodzi sabotaż, chociaż pojawiły się także oskarżenia o atak i wysadzenie Nord Stream.

27.09.2022 16.21
Awaria Nord Stream: wybuchy i wyciek gazu. Sabotaż czy atak?
REKLAMA
REKLAMA

Gazociągi Północne, nazywane również Nord Stream 1 i Nord Stream 2, uległy serii awarii. Jak podaje Bjoern Lund ze szwedzkiej Narodowej Sieci Sejsmologicznej (SNSN) w efekcie nastąpiły wycieki gazu. W przypadku Nord Stream 2 awaria miała miejsce na południowym wschodzie od Bornholmu.

Nord Stream ulega awarii pod koniec prac nad Baltic Pipe

Nord Stream 1 uległ awarii z kolei we wtorek rano i to w dwóch miejscach na północny wschód od duńskiej wyspy Bornholm. Do tego wykryto dwa wybuchy w okolicy Północnych Gazociągów. Nie jest to też typowa awaria techniczna. Wyciek gazu nastąpił gwałtownie. Podejrzenia kierują się w stronę Rosji - chodzi o sabotaż.

Awaria Nord Stream - wyciek gazu i wybuchy

Już w poniedziałek szwedzka Administracja Morska wydała ostrzeżenia dla żeglugi w związku z wyciekami gazu. Co zastanawiające, w ostatnich dniach doszło do łącznie trzech wycieków zarówno w Nord Stream 2, jak i Nord Stream 1, co jest przez ekspertów oceniane jako co najmniej "podejrzane".

Nord Stream 2 - wyciek na zdjęciu

Jak podaje wp.pl, Anders Puck Nielsen z Norweskiej Akademii Obrony stwierdził nawet, że to jakiś rodzaj "sabotażu", ale nie mamy na to jeszcze dowodów. Co jednak zastanawiające, do serii awarii doszło teraz, gdy kończą się prace nad gazociągiem Baltic Pipe pomiędzy Norwegią i Polską.

Czytaj też:

Wyciek gazu z Nord Stream jest niebezpieczny dla statków i samolotów

Sam wyciek gazu może zagrażać zarówno statkom, jak i samolotom, które poruszają się odpowiednio po Morzu Bałtyckim i nad Bałtykiem. Duńska Agencja Energetyczna nie ma wątpliwości, że takie wycieki stanowią zagrożenie życia.

Może pora na elektrownie atomowe?

Urząd Morski w Danii ustanowił niemal od razu strefę zakazu dla statków oraz samolotów, która rozciąga się na odległość 10 kilometrów od wycieku w obawie przed eksplozją. Jak się okazuje - całkiem słusznie.

Nord Stream - wyciek gazu na zdjęciu i wideo

Na fotografiach, które udostępniły duńskie siły zbrojnie, widać powierzchnię Bałtyku w miejscu, gdzie po dnie biegnie gazociąg Nord Stream 1, który uległ dwóm awariom. Pęcherze są widoczne na powierzchni o średnicy kilometra. Pojedyncze bąble mają średnicę około 100 metrów.

Fotografię powierzchni Bałtyku udostępniły duńskie siły zbrojne

Wstępne analizy na podstawie tego, co można zaobserwować, określają dziurę w gazociągu jako dużą wyrwę. Kristoffer Böttzauw, dyrektor Duńskiej Agencji Energetycznej w rozmowie z gazetą "Berlingske" stwierdził, że jest zaniepokojony tym, co się dzieje pod powierzchnią wody.

Atak na Nord Stream 1 i 2? Sabotaż to najprawdopodobniejsza przyczyna wycieków i wybuchów

Przyczyna awarii, która poskutkowała wyciekiem gazu z Nord Stream, nie jest znana. Jak twierdzi Mette Frederiksen, czyli premier Danii, w rozmowie z telewizją TV2, co koresponduje z wypowiedziami Bjoerna Lunda ze szwedzkiego SNSN, na tym etapie sabotażu wykluczyć nie można. Niemiecki rząd również skłania się do tej interpretacji. Możliwe, że atak nastąpił w wyniku działania nurków lub okrętu podwodnego.

Wideo z wycieku gazu Nord Stream 1 i 2 na Morzu Bałtyckim
REKLAMA

Spadek ciśnienia w Nord Steam 2 zaobserwowano w nocy z niedzieli na poniedziałek. Jedna z eksplozji nastąpiła dwie godziny po północy i miała magnitudę 2,3. Wybuch został zarejestrowany przez 30 stacji pomiarowych w południowej Szwecji. Wykryły ją również duńskie sejsmografy.

Drugi wstrząs zarejestrowany przez sejsmografy zarejestrowano nieco później, bo w poniedziałek o 19:04. Jak podaje Bjoern Lund, fale sejsmiczne biegną z dna ku powierzchni. Warto zaznaczyć, że to nie jest region na Bałtyku, gdzie wojsko prowadzi manewry.

zdjęcie główne: forsvaret.dk

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA