Amerykański bombowiec B-52 wylądował w Polsce. To pierwsza wizyta latającej fortecy w naszym kraju
Bombowiec B-52 wylądował po raz pierwszy w Polsce. Poinformował o tym minister obrony.
Minister Mariusz Błaszczak napisał na Twitterze, że bombowiec strategiczny amerykańskich sił powietrznych wylądował w Polsce. Szef resortu obrony nie doprecyzował jednak, w której z polskich baz lądowała maszyna.
Boeing B-52 Stratofortress wykorzystywany jest od lat 50. XX wieku.
Na przestrzeni ostatnich siedmiu dekad wykorzystywany był wielokrotnie między innymi w trakcie wojny w Zatoce Perskiej czy wojny w Wietnamie, a także służył jako jeden ze środków odstraszających w czasie Zimnej Wojny.
Mimo siedmiu dekad na karku B-52 nadal znajduje się w służbie. W ubiegłym roku Siły Powietrzne USA podjęły decyzję o odświeżeniu samolotu poprzez wymianę silników na nowe.
Do teraz B-52 był napędzany silnikami wyprodukowanymi przez Pratt and Whitney. Teraz jednak po wieloletnim konkursie na opracowanie najlepszych silników, przyszła pora na zmiany. W ramach kontraktu opiewającego na 2,6 mld dol. nowe silniki dla Boeinga wyprodukuje Rolls Royce. Firma postawiła na swoje sprawdzone silniki serii F130, które napędzają między innymi Gulfstreamy C-37 oraz Bombardiery E-11 BACN i od momentu opracowania wylatały już na świecie ponad 27 milionów godzin. W porównaniu do dotychczasowych silników Pratt and Whitney, nowe będą oszczędniejsze, dzięki czemu długodystansowy już B-52 jeszcze bardziej zwiększy swój zasięg i stanie się nieco oszczędniejszy.
Oczywiście przygotowanie silników do nowego samolotu wymagało pewnych zmian. Rolls Royce w tym celu najpierw dokładnie zbadał płatowiec B-52, a następnie stworzył symulację oddziaływania silników na poszczególne elementy konstrukcyjne samolotu. W ten sposób udało się ustalić jak należy zmodyfikować konstrukcję silników tak, aby wyeliminować słabe punkty całości. Dzięki temu cały proces wymiany znacząco się skrócił. Nie oznacza to jednak, że za kilka miesięcy B-52 będzie już po wymianie.
Jeszcze w tym roku Rolls Royce rozpocznie testy pierwszych prototypów silnika, a po dopracowaniu konstrukcji ich produkcja potrwa do 2026 roku. Do tego czasu podniebna forteca będzie jeszcze latała na obecnych silnikach.
Docelowo B-52 Stratofortress zostanie zastąpiony przez powstający właśnie bombowiec B-21 Raider. Pierwszy egzemplarz testowy tego samolotu dopiero kilka dni temu wyjechał z montażowni i ma przed sobą jeszcze długie testy, zanim będzie mógł wzbić się w powietrze i rozpocząć testy w locie. Siły Powietrzne USA zamówiły już 100 sztuk tego samolotu, który na przestrzeni kilkunastu lat ma zastąpić używane obecnie B-1, B2 oraz B-52. Na to jednak potrzeba czasu i w tym czasie B-52 z nowymi silnikami będzie jak znalazł.