REKLAMA

Samsung przeprasza za Galaxy S22 i wypuszcza poprawki. Ale czy faktycznie ma za co?

Jong-Hee Han, wiceprezes i współdyrektor generalny Samsung Electronics odbył w środę spotkanie z akcjonariuszami, na którym przeprosił za problem throttlingu. Chodzi o smartfony serii Galaxy S22, które miały zbyt mocno ucinać moc procesora w aplikacjach. Sprawa miała dotyczyć nie tylko gier, ale też 10 tys. zwykłych aplikacji.

17.03.2022 14.42
Ograniczenie wydajności Galaxy S22. Samsung przeprasza
REKLAMA

Sprawa dotyczy oprogramowania Game Optimizing Service (GOS), czyli aplikacji systemowej działającej w tle. Zadaniem GOS jest optymalizowanie mocy procesora, co czasami wiąże się z ograniczaniem jego wydajności, czyli tzw. throttlingiem. Przykład? Kiedy wymagająca gra 3D stara się wycisnąć z procesora ostatnie soki, GOS może ograniczyć wydajność czipu, by wydłużyć czas działania urządzenia i by utrzymać temperatury w ryzach.

REKLAMA

Użytkownicy Samsungów Galaxy S22 zauważyli dwa problemy z Game Optimizing Service.

Pierwszy polegał na tym, że oprogramowanie wykrywało aplikacje typu benchmark (np. 3DMark lub Geekbench), po czym dezaktywowało w nich GOS. Celem było osiągnięcie maksymalnej wydajności i najlepszego możliwego wyniku w teście wydajności. Część osób twierdziła, że jest to oszustwo, bo takiej wydajności nie da się osiągnąć realnie w grach 3D.

Drugim problemem był fakt, że GOS aktywował się tam, gdzie nie musiał. Serwis Android Authority twierdzi, że oprogramowanie działało również w prostych aplikacjach do streamingu, jak np. YouTube czy Netflix, a nawet w podstawowych aplikacjach typu dialer. Takie zachowanie smartfona nie spodobało się użytkownikom.

Samsung przeprasza za działanie Game Optimizing Service

Na wczorajszym spotkaniu z akcjonariuszami padły przeprosiny, które Jong-Hee Han skierował do użytkowników i akcjonariuszy. Han stwierdził, że firma zawiodła oczekiwania użytkowników i że Samsung będzie pilniej wsłuchiwał się w głos społeczności.

Jednocześnie pojawiła się już aktualizacja oprogramowania, w pierwszej kolejności dla smartfonów Galaxy S22 z procesorami Exynos 2200, czyli dla modeli sprzedawanych m.in. w Polsce. Nowe oprogramowanie redukuje działanie Game Optimizing Service i pozwala całkowicie je wyłączyć w trybie Game Boost. Wówczas smartfon odblokowuje pełen potencjał układów CPU i GPU.

Burza w szklance wody?

Samsung Galaxy S22 Ultra class="wp-image-2046878"
Samsung Galaxy S22 Ultra

Celowe ograniczanie wydajności w grach i wyłączenie trybu GOS po wykryciu aplikacji benchmarku może słusznie budzić sprzeciw użytkowników Galaxy S22, ale zastanawiam się ilu z nich w ogóle zauważyło ten problem. Problem rzeczywiście jest mierzalny i da się go pokazać w benchmarkach, na surowych liczbach, ale w praktycznym użyciu smartfona jest absolutnie pomijalny.

Sam spędziłem z najmniejszym Galaxy S22 ponad dwa tygodnie, w których czasie był to mój główny i podstawowy smartfon. Z kolei model Galaxy S22 Ultra był testowany w naszej redakcji przez Łukasza Kotkowskiego. W czasie testów nie zauważyliśmy żadnych problemów z wydajnością. Galaxy S22 działał jak rakieta w każdej grze, którą uruchamiałem, nie wspominając nawet o zwykłych aplikacjach użytkowych.

 class="wp-image-2046686"
REKLAMA

To pokazuje, że syntetyczne testy sobie, a prawdziwe życie sobie. Cała sytuacja przypomina mi kontrowersje, które przez lata dotyczyły aparatów w smartfonach. Wielu użytkowników przed laty było oburzonych, że iPhone w trybie 2x czasami nie korzysta z teleobiektywu, a zamiast tego stosuje wyciek z głównego aparatu. Dziś jest to standardową praktyką, a oprogramowanie aparatów samo decyduje, jak uzyskać lepszą jakość. Użytkownik stracił pełną kontrolę nad aparatem, bo oprogramowanie już lepiej, jak w danych warunkach zapewnić optymalną jakość.

Taka sama sytuacja ma miejsce w kwestii procesorów mobilnych, które stały się bardzo potężne, a nadal są umieszczone w płaskich tabliczkach mieszczących się w kieszeni spodni. Czas pogodzić się z tym, że czasy flashowania kernela, wgrywania CyanogenModa i podkręcania częstotliwości taktowania procesora już bezpowrotnie minęły. Dziś smartfonami rządzą algorytmy takie jak GOS. A te, co widać na przykładzie Samsunga, można poprawić samą aktualizacją oprogramowania.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA