Przeleciał dronem przez lawę. Oto najlepsze filmy i zdjęcia z wybuchu wulkanu Fagradalsfjall
W miniony piątek późnym wieczorem czasu lokalnego doszło do wyczekiwanej erupcji wulkanu Fagradalsfjall na Islandii. Cały czas napływają nowe zdjęcia i filmy z tego wydarzenia, a my wybraliśmy najciekawsze z nich.
Mieszkańcy Islandii już od tygodni czekali na to wydarzenie z dużą ekscytacją, ale i lekkim strachem. Erupcja wulkanu w masywie górskim Fagradalsfjall była zapowiadana już od dawna, o czym każdy mieszkaniec położonego zaledwie 40 km dalej Reykjaviku z pewnością dobrze wiedział. Erupcję poprzedzała bowiem bardzo długa aktywność sejsmiczna, a ziemia drżała w tym regionie od 2019 r. W ostatnim czasie częstotliwość trzęsień rosła.
Pomijając nieprzyjemne uczucie i brzęczące szyby w oknach, życie toczyło się w Reykjaviku jak dawniej. Erupcja była zapowiadana na bardzo widowiskowe, ale stosunkowo bezpieczne wydarzenie. Wielu fotografów i filmowców w ostatnim czasie organizowało wycieczki na Islandię, by uwiecznić ten niezwykły pokaz siły natury.
Ostatnia erupcja w masywie Fagradalsfjall miała miejsce ok. 800 lat temu. I choć tegoroczna erupcja miała stosunkowo niewielki rozmiar, to strachu było sporo. Wszyscy pamiętamy słynny wybuch wulkanu Eyjafjallajokull na Islandii, który w 2010 sparaliżował ruch lotniczy nad Europą.
Tym razem szczelina przy wybuchu miała ok. 200 m, a wybuchowi towarzyszyły długotrwałe wyrzuty lawy, która cztery godziny po erupcji pokryła powierzchnię ok. 1 km kwadratowego. Innymi słowy, to prawie 200 boisk piłkarskich.
Jeden ze śmiałków przeleciał dronem przez lawę.
Bjorn Steinbekk pokazał serię nagrań z drona podczas przelotów nad Fagradalsfjall, w tym jeden film robiący gigantyczne wrażenie. Na materiale dron autora dosłownie przelatuje przez sam środek strumienia lawy wydobywającej się z wulkanu. Temperatura lawy wynosi ok. 1300 - 1400 st. Celsjusza, więc mógł to być ostatni lot plastikowego drona. Brawurowy przelot zwala z nóg.