Galaxy S21 trochę jak iPhone 12. Telefon ma być sprzedawany bez słuchawek
Wygląda na to, że atut linii Galaxy S w postaci dołączonych do zestawu przyzwoitej jakości słuchawek AKG odchodzi do przeszłości. Samsung rozważa częściowe pójście w ślady Apple’a i rezygnację z dołączania zbędnych akcesoriów.
Według informacji, do których dotarł koreański dziennik Top Daily, Samsung, inspirując się podobną strategią Apple’a, rozważa sprzedawanie telefonu Galaxy S21 bez słuchawek.
Decyzja ta jest rozważana podobno wyłącznie z uwagi na efektywność kosztową. Samsung obawia się, że wywołany epidemią COVID-19 przewidywany na rynkach amerykańskim, japońskim i europejskim kryzys gospodarczy wpłynie na zdolność nabywczą konsumentów – a więc i na zarobki firmy. Samsung rozważa też pozbycie się słuchawek ze wszystkich sprzedawanych urządzeń Galaxy, ma jednak to pociągnąć za sobą nieznaczną obniżkę cen.
Galaxy S21 bez słuchawek. Telefony i tablety Galaxy również. Na pocieszenie ma być za to nieco taniej.
Według tych samych niepotwierdzonych informacji Samsung nie zapomniał, że klienci wybierający linię Galaxy S to klienci klasy premium, spodziewający się stosownego traktowania. Podobno firma planuje dołączać bezprzewodowe słuchawki Galaxy Buds Beyond (następczynie Galaxy Buds Live) do wszystkich telefonów Galaxy S21 z przedsprzedaży.
Galaxy S21 oficjalnie ma być zaprezentowany w połowie stycznia. W tym samym miesiącu ma również trafić do sprzedaży. Najlepiej wyposażony model ma być również najlepiej wyposażonym telefonem na rynku. W sumie w sprzedaży mają pojawić się trzy warianty.