Motorola się nie patyczkuje. Pokazała właśnie 3 nowe modele smartfonów
Motorola zaplanowała istną ofensywę i zamiast premiery pojedynczego sprzętu, zaprezentowała właśnie trzy nowe smartfony. Oto one.
Zacznijmy od Motoroli One Macro, która dołącza do rodziny One. Tym samym, na rynku mamy już sześć modeli Motorola One - One, One Vision, One Power, One Action, One Zoom i - zaprezentowany dzisiaj - One Macro. Chyba nie muszę tłumaczyć, czym na tle pozostałych będzie wyróżniał się nowy smartfon?
Motorola One Macro - specyfikacja
Jeśli chodzi o wygląd, to nie ma tutaj żadnej rewolucji. Najbardziej zauważalną zmianą w porównaniu do One Vision jest przedni aparat, który teraz znajduje się w notchu umieszczonym na środku górnej części ekranu. Oprócz tego, wszystko zostało na swoim miejscu - czytnik linii papilarnych umieszczony jest z tyłu, a na górnej krawędzi smartfona nadal znajdziemy gniazdo jack 3,5 mm, co bardzo mnie cieszy.
Ekran o przekątnej 6,2” ma dobrze znane z innych smartfonów Motoroli proporcje 19:9 i wyświetla obraz w rozdzielczości HD+ (tj. 1520 x 720 px). Pod nim znajdują się całkiem wydajne podzespoły, czyli: 8-rdzeniowy procesor MediaTek Helio P70 2,0 GHz, który współpracuje z 4GB RAM. Taka konfiguracja nie powinna nikogo irytować, jeśli chodzi o tzw. codzienne użytkowanie. Do tego, One Macro oferuje 64 GB wbudowanej pamięci, którą można zawsze rozszerzyć przy pomocy karty microSD. Smartfon działa pod kontrolą Androida 9.0.
Do tego dochodzi akumulator o całkiem słusznej pojemności 4000 mAh, który obsługuje szybkie ładowanie TurboPower (według producenta: 8h działania po 15 min. ładowania). W sam raz, żeby nie martwić się o stan naładowania telefonu przez cały dzień.
Motorola One Macro - aparat
Główny aparat o rozdzielczości 13 Mpx znany jest z poprzednich modeli z rodziny One. Nie jest to oczywiście poziom dwukrotnie droższych flagowców konkurencji, ale jeśli chodzi o możliwości fotograficzne w stosunku cena/jakość, jako użytkownik One Vision jestem zadowolony ze zdjęć, które robię tym aparatem.
W modelu Macro oczywiście o wiele ważniejszy (a przynajmniej reklamowany) będzie dedykowany aparat do zdjęć makro. Motorola nazywa go Macro Vision i ma on potrafić ostrzyć już z odległości 2 cm od fotografowanego obiektu — to 5x bliżej niż w przypadku zwykłego obiektywu .
W połączeniu z laserowym czujnikiem AF, całość zapowiada się jako uczciwy sprzęt do mobilnej makrofotografii w całkiem niezłej cenie.
Motorola One Macro - cena
Motorola One Macro w polskiej dystrybucji kosztować będzie 799 zł. Telefon trafi do sklepów w listopadzie.
Motorola Moto G8 Plus - specyfikacja
To już ósma odsłona serii Moto G. Co nowego? Na pokładzie nowej Moto G pojawiła się oczywiście sztuczna inteligencja, dźwięk dolby i całkiem sensowny system aparatów.
Sercem G8 jest procesor Qualcomm Snapdragon 665 współpracujący z 4GB RAM (DDR4) - krótko mówiąc: nie jest źle. Cała moc obliczeniowa prezentowana jest na ekranie o przekątnej 6,3" i proporcjach 19:9, który wyświetla obraz w rozdzielczości FHD+. Do tego dochodzi akumulator o pojemności 4000 mAh (z technologią ładowania TurboPower), czytnik linii papilarnych umieszczony z tyłu i gniazdo jack 3,5 mm. Czyli wszystko na swoim miejscu. Miłym akcentem jest również pokrycie całego telefonu hydrofobową powłoką, dzięki czemu można korzystać z niego bezstresowo w (niezbyt intensywnym) deszczu.
Motorola G8 Plus - aparat
Motorola chwali się, że G8 Plus wyróżnia się najlepszymi funkcjami fotograficznymi w historii rodziny Moto G, o czym świadczyć ma system aparatów z technologią Quad Pixel. Pozwala ona podobno na 4-krotnie większą czułość matrycy przy słabym oświetleniu (chodzi o zdjęcia nocne). Chętnie to przetestuję.
Równie ciekawie zapowiada się ultraszeroki obiektyw (117 stopni), którym możemy nagrywać wideo w orientacji pionowej (wtedy telefon trzyma się o wiele wygodniej), a odtwarzać w orientacji poziomej. Fajny bajer, znany już z One Action. Rozdzielczość głównego aparatu wynosi 48 mpx (f/1,7), a ostrość ustawiana jest na podstawie pomiarów wykonywanych przez laserowy czujnik AF. Do tego dochodzi jeszcze dedykowany czujnik głębi i przedni aparat selfie o rozdzielczości 25 mpx (f/2,0), który oferuje kilka upiększających trybów portretowych.
Motorola G8 Plus - cena
G8 Plus zapowiada się jako całkiem ciekawy średniak za 1199 zł. Cena moim zdaniem jest bardzo atrakcyjna, jak na oferowane przez ten model możliwości. Świetny ruch Motorolo.
Na koniec coś budżetowego, czyli Moto E6 Play
W przypadku tego modelu kluczowe są dwie kwestie. Po pierwsze: E6 Play będzie tani. Co to znaczy? To, że kupimy go za 449 zł. Po drugie: skoro na oficjalnej prezentacji tego sprzętu Motorola nie raczyła podać jego pełnej specyfikacji, to znaczy, że nie jest ona taka ważna.
W oficjalnym komunikacie prasowym znajdują się tylko informacje o wbudowanej pamięci (32 GB + microSD), akumulatorze (3000 mAh) i tylnym aparacie (13 Mpx), ekranie (5,5", rozdzielczość HD+) i... to tyle. Oczywiście nie byłbym sobą, gdybym nie dopisał, że E6 Play również został wyposażony w złącze jack. Wiem, wiem, powtarzam się, ale nadal nie mogę sobie wyobrazić życia bez dobrych, przewodowych słuchawek.
Aha, E6 Play pojawi się, tak jak reszta zaprezentowanych modeli, w listopadzie br. I przyznam, że nawet trochę kibicuję Motoroli.