REKLAMA

Play przygotował niemiłą niespodziankę dla nadużywających roamingu. Będą dodatkowe opłaty

Play, podobnie jak Plus, będzie naliczał dodatkowe opłaty za roaming w ramach Unii Europejskiej. Zgodnie z prawem i regulaminem i nie ma powodu, by się na operatora za to obrażać. Wręcz przeciwnie.

Roaming w Unii Europejskiej - Play zacznie słusznie pobierać opłaty
REKLAMA
REKLAMA

Rzecznik sieci Play ogłosił dziś, że do klientów nadużywających darmowego roamingu w ramach Unii Europejskiej będą wysyłane SMS-y o opłatach, jakie operator zacznie naliczać w przeciągu dwóch tygodni. Na podobny krok zdecydował się ostatnio Plus.

Opłaty za darmowy roaming w Play i Plus - o co w tym chodzi?

Unia Europejska wymogła na operatorach zniesienie opłat za usługi w roamingu na terenie wspólnoty z myślą o użytkownikach podróżujących za granicę. Dzięki temu od czerwca można bez limitu dzwonić i wysyłać SMS-y, a klienci otrzymali miesięczne paczki transferu do wykorzystania za granicą.

Operatorzy od samego początku obawiali się jednak, że pojawią się klienci, którzy będą nadużywali tej usługi. Wprowadzone zostały zasady FUP (fair usage policy, polityka uczciwego korzystania), które mają zniechęcać do używania polskiego numeru za granicą przez większość czasu.

Z zasad FUP sieci Play i Plus wynika (między innymi), że jeśli abonent będzie w czteromiesięcznym okresie dłużej korzystał z usług poza granicami niż w Polsce, zostaną nałożone przez niego opłaty zgodne z regulaminem. Do klientów, którzy zaliczają się do tej grupy, wysyłane są SMS-y o opłatach.

Play powiedział „sprawdzam”.

Klienci korzystający z polskiego numeru głównie lub jedynie poza granicami Polski, łamią zasady FUP. Operator nalicza opłaty zgodnie z regulaminem. Takie korzystanie z usług naraża sieć na straty. Abonament nie pokryje kosztów, jakie sieć ponosi, rozliczając się za klienta mieszkającego za granicą z partnerami roamingowymi.

Trudno nie zgodzić się z argumentacją. W dodatku jeśli klient przynosi operatorowi straty, to będą musiały je pokryć pieniądze od innych abonentów. Tym samym zarówno osoby, które nie były świadome dokładnych zasad roamingu, jak i cwaniacy, którzy chcieli korzystać z polskiej karty w kraju, gdzie usługi telekomunikacyjne są znacznie droższe.

Abonenci, którzy używają telefonów zgodnie z polityką uczciwego korzystania, nie mają się czego obawiać.

Osoby podróżujące okazjonalnie nie spędzają w końcu ponad dwóch z czterech miesięcy poza Polską. Z kolei klienci, którzy świadomie korzystają z polskiej karty za granicą, zgodzili się na te opłaty.

REKLAMA

Podobnie jak w przypadku sieci Plus, która zaczęła wysyłać SMS-y o podobnej treści jak Play, trudno mieć pretensje do operatora. Egzekwuje tylko swoje prawo, aby ograniczyć straty z tytułu roamingu.

Klienci korzystający z usług kraju powinni być zresztą z działań Play zadowoleni, bo jeśli Play nie zacznie pobierać opłat, to będzie musiał to odbić w inny sposób, np. podnosząc ceny. Wszystkim po równo.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA