REKLAMA

5 rzeczy, które jako twórca chciałbym zobaczyć w Windows 10 Creators Update

Aktualizacja Windows 10 Dla Twórców zbliża się wielkimi krokami i wiemy o niej naprawdę sporo. Ja jednak mam jeszcze kilka rzeczy, które – jako twórca – bardzo chciałbym zobaczyć w Creators Update.

Aktualizacja Windows 10 Dla Twórców - nasza lista życzeń
REKLAMA

Windows 10 Creators Update, przynajmniej w moich oczach, może być kolejnym (po samej premierze Windowsa 10) kamieniem milowym w historii Microsoftu. Do tej pory w świecie i branżach kreatywnych niepodzielnie rządziły komputery Apple. I słusznie, bo jako jedyne „prosto z pudełka” oddają wiele narzędzi dla początkujących twórców, a potem pozwalają przesiąść się na znacznie bardziej zaawansowane programy, wciąż pozostając w obrębie swojego ekosystemu i znajomego interfejsu.

REKLAMA

Windows… cóż, nigdy nie był dobry w te klocki. Choć na system Microsoftu znajdziemy znacznie więcej programów do tworzenia, niż na Mac OS, to nigdy nie były one równie udane, zoptymalizowane, koherentne i proste w obsłudze, jak to, co znajdziemy na komputerach Apple.

O najważniejszych nowościach w aktualizacji Windows 10 Dla Twórców opowiedział już Maciek Gajewski, więc zainteresowanych odsyłam albo do tekstu w temacie, albo do obejrzenia poniższego materiału wideo:

A to jest lista rzeczy, które ja, jako twórca, chciałbym zobaczyć w aktualizacji Windows 10 Dla Twórców.

Wielki powrót Movie Makera

Windows 10 Creators Update to doskonały moment, by wskrzesić podstawowe narzędzie do obróbki wideo, które umarło wraz z premierą 10-tki. Apple po swojej stronie ma doskonałe iMovie, które – choć ograniczone w swych możliwościach – nadal jest potężnym programem do podstawowej zabawy z filmem. Idealny punkt wyjścia do nauki bardziej zaawansowanych NLE (Non-Linear Editor) i zrozumienia podstaw techniki montażu. Czy też złożenia prostego filmu z wakacji.

iMovie jest proste, intuicyjne, nie wymaga specjalistycznej wiedzy. Microsoft też powinien mieć po swojej stronie takie narzędzie.

Garage Band również potrzebuje rywala. I ten na szczęście jest w drodze

Za tę nowość trzymam kciuki tak mocno, jak tylko się da. Otóż w materiałach promocyjnych aktualizacji widać wyraźnie program o nazwie Groove Music Maker, który wygląda jak dość zaawansowany DAW (Digital Audio Workstation) i może stanowić doskonałą przeciwwagę dla macowego Garage Band, które od wielu lat jest pierwszym programem do nauki montażu dźwięku dla milionów młodych muzyków z całego świata.

Mam tylko nadzieję, że Groove Music Maker nie nadzieje się na pal ograniczeń geograficznych i będzie dostępny w Polsce. I po cichutku liczę na to, że skoro Microsoft pracuje nad własnym DAW-em, rozwiąże w końcu problemy z latencją audio w swoim systemie, tak jak planuje rozwiązać problem ze skalowaniem aplikacji.

Office Online w wersji offline

Kupując Maca użytkownik od razu dostaje darmowy dostęp do programów serii iWorks, czyli apple’owskiego odpowiednika pakietu Office. To bardzo zaawansowane narzędzie i dla wielu posiadaczy komputerów z nadgryzionym jabłkiem w zupełności wystarczający substytut narzędzi Microsoftu.

Na komputerach z Windowsem do tej pory sprawa nie wyglądała różowo. Owszem, dostajemy jakieś totalnie podstawowe narzędzie do obróbki tekstu, ale chcąc zrobić cokolwiek więcej, jesteśmy zmuszeni skorzystać z przeglądarkowej, darmowej wersji Office’a Online.

Bardzo bym chciał, żeby zamiast 60-dniowego triala na pełny pakiet Office w aktualizacji Dla Twórców pojawiła się darmowa wersja okrojonego pakietu, tylko że dostępna offline. W końcu nie zawsze mamy dostęp do sieci.

Oprócz tych trzech dużych życzeń, mam też dwa mniejsze.

Drogi Microsofcie, spraw, żeby Bluetooth w moich komputerach nie brał sobie tygodniowego urlopu.

Nie korzystałem jeszcze z komputera z Windowsem 10, w którym nagle nie znikałby Bluetooth. Rzecz może się zdarzyć dzień, tydzień, pół roku po zakupie, ale jest nieuchronna – nagle z systemu znikają wszelkie ślady świadczące o bytności tego typu łączności bezprzewodowej. Nie pomaga reinstalacja sterowników ani update Biosu. Bluetooth po prostu zapada się pod ziemię.

Czy może raczej… wyjeżdża sobie na tygodniowe wczasy, by wrócić wraz ze zbiorczą aktualizacją elementów systemu. To niebywale frustrujący drobiazg, szczególnie gdy ktoś korzysta z bezprzewodowych peryferiów. Czas, by Microsoft to naprawił. A przy okazji rozwiązał problem z łącznością ze słuchawkami Bluetooth, bo nadal podłączenie takich słuchawek do komputera z Windowsem 10 to loteria. Raz zadziała, raz nie zadziała.

Lepsze narzędzie do zrzutów ekranu.

Komputery Apple’a biją maszyny z Windowsem pod jeszcze jednym względem – jakości zrzutów ekranu. Dla 99% z was, drodzy czytelnicy, będzie to kompletna pierdoła, ale tu, w Spider’s Web, dziennie wykonujemy dziesiątki, jeśli nie setki zrzutów ekranu. Na Macu zrobienie zrzutu sprowadza się do wciśnięcia odpowiedniego skrótu klawiszy. Na Windowsie… cóż, już raz rozpisałem się na ten temat, więc odsyłam do poprzedniego artykułu.

Na szczęście jest na to remedium i to wprost od Microsoftu. To narzędzie Snip, z Microsoft Garage. Po wciśnięciu klawisza prtscn możemy zaznaczyć obszar, zrobić zrzut, nanieść na niego notatki, czy też nagrać notatkę głosową. Korzystam ze Snipa codziennie i już nie wyobrażam sobie Windowsa 10 bez tej funkcji. Bardzo bym więc sobie życzył, by stała się ona integralną częścią systemu.

Okazuje się jednak, że Microsoft miał w zanadrzu jeszcze inne narzędzie do robienia zrzutów ekranu, którym zanadto się nie chwalił, a które pojawiło się w jednej z wersji Windowsa 10 dla insiderów - to narzędzie zrzutów ekranu znane z OneNote 2016.

Gdy funkcja ta trafi do stabilnej wersji systemu operacyjnego, wystarczyć będzie kombinacja klawiszy Win+Shift+S, by zaznaczyć fragment ekranu i zapisać go do schowka. Oby ta nowość pojawiła się wraz z aktualizacją Dla Twórców!

Z aktualizacją Windows 10 Dla Twórców wiążę ogromne nadzieje.

Od ponad miesiąca na dobre porzuciłem Mac OS i choć przez większość czasu nie żałuję tej decyzji, korzystając z kombinacji mocnego peceta i Surface’a Pro 4, to momentami zdarza mi się zakląć i tęsknie spoglądać w kierunku MacBooków.

Aktualizacja Windows 10 Dla Twórców może raz na dobre pogrzebać resztki tego żalu. Bo Microsoft w końcu, po tylu latach, ma system operacyjny mogący podjąć równą walkę z Mac OS. Trzeba tylko dopieścić kilka drobiazgów i wprowadzić kilka narzędzi, które przyciągną twórców i zniwelują ewentualne zgrzyty.

REKLAMA

A patrząc na wszystkie zmiany, jakie może wprowadzić Microsoft wraz z Creators Update, widzę, że to najlepszy moment, by to osiągnąć.

[windows10ca]

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA