REKLAMA

Nareszcie odpowiedzialna decyzja Nikona - firma przyznaje się do błędu konstrukcyjnego w nowej lustrzance

Nikon ma dla was dwie wiadomości - dobrą i jeszcze lepszą. Pierwsza to taka, że wbrew przewidywaniom, lustrzanka D760 nie zastąpi w najbliższym czasie felernej D750. Druga o taka, że Nikon za darmo naprawi wszystkie wadliwe modele D750.

12.01.2015 08.09
system nikona
REKLAMA
REKLAMA

Tak, dobrze przeczytaliście. Nikon w końcu odważnie przyznał się do błędu konstrukcyjnego swojej lustrzanki i proponuje bezpłatną akcję serwisową lustrzanek D750. Borykają się one z problemem nietypowej flary, o której na łamach Spider’s Web opowiadał moderator forum nikoniarze.pl. Odblask jest niezależny od obiektywu, a przyczyny jego powstawania leżą w wadliwej konstrukcji osłonki czujników AF w komorze lustra.

W wadliwych Nikonach D750 flara pojawiała się znacznie częściej niż w sprawnych. Dodatkowo była ona ucięta w połowie, co wyglądało bardzo źle, zwłaszcza przy filmowaniu. To duży problem, bowiem Nikon D750 jest bardzo dobrą „puszką” do filmów.

nikon d750 5

Nikon w końcu uczy się na błędach

Ten japoński producent od kilku ostatnich lat borykał się z naprawdę dużymi problemami jakościowymi i wizerunkowymi. Mimo że lustrzanki Nikona są naprawdę świetnymi aparatami, to pojedyncze niedoróbki rzucały cień na całą specyfikację.

Nikon d750 7
REKLAMA

Wychodzi jednak na to, że po pamiętnym pozwie zbiorowym użytkowników Nikona o model D600, firma w końcu wychodzi naprzeciw oczekiwaniom klientów. Może Nikon wziął przykład z niemieckiej Leiki? Reakcja co prawda mogłaby być trochę szybsza, bo mleko zdążyło się rozlać. O problemie pisał cały świat. Nikonowi trzeba jednak zwrócić honor, bo tym razem wyszedł z problemu obronną ręką.

I mam nadzieję, że naprawione korpusy również obronią się jakościowo po wyjściu z serwisu.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA