Zdjęcia wykonane smartfonem Nokia Lumia 1020 trafią do... National Geographic
Stephen Alvarez, fotograf National Geographic, wyruszył w dziesięciodniową podróż po zachodzie Stanów Zjednoczonych. W trakcie podróży jego jedynym aparatem był ten wbudowany w smartfon Nokia Lumia 1020. Zdjęcia, które zrobił Alvarez ukażą się w najbliższym wydaniu amerykańskiej edycji NG. Jest co oglądać!
Jak mówi autor:
Nokia Lumia 1020 wyposażona jest w aparat o rozdzielczości aż 41 megapikseli. Jej pełną specyfikację opisywałem przy okazji premiery smartfona. Nokia bezsprzecznie okaże się być królową fotografii mobilnej, ale jak się okazuje, można ją wykorzystać także do bardziej ambitnych zastosowań. Trudno mi wyobrazić sobie lepszą reklamę aparatu, niż zdjęcia z niego zaprezentowane na łamach prestiżowego National Geograpic. Zwłaszcza, gdy ten aparat w oczach wielu może uchodzić za zabawkę. W końcu mieści się w kieszeni…
Zdjęcia wykonane Lumią 1020 przez Stephena Alvareza możecie obejrzeć poniżej. Mówi się, że to nie aparat robi zdjęcia, tylko fotograf. To prawda, kadry są fenomenalne, ale zwróćcie też uwagę na jakość fotografii. Kolory, szczegółowość i przejścia tonalne stoją na zaskakująco wysokim poziomie. Ja jestem zachwycony. A Wy?
Autorem zdjęć we wpisie jest Stephen Alvarez. Więcej zdjęć można zobaczyć na stronie National Geographic, do czego bardzo zachęcam.