Kościół na święta w wersji mobilnej
Trwa Tridumm Paschalne, a wkrótce Wielkanoc - najważniejszy okres w czasie roku liturgicznego w Kościele Katolickim. Jak się okazuje polska filia RCC też potrafi być nowoczesna i przenieść się do świata mobilnego, nawet ze spowiedzią.
Co prawda przez iPhone’a jeszcze się nie wyspowiadamy, ale wszyscy zainteresowani sakramentem pokuty i pojednania mogą skorzystać z specjalnie przygotowanego zestawu mobilnych rozwiązań. Wszystko w związku z akcją Noc Konfesjonałów.
Tak jak w galeriach handlowych organizowane są noce zakupów, tak ksiądz Grzegorz Adamski ze Szczecina wpadł cztery lata temu na pomysł organizacji Nocy Konfesjonałów. Zasadnicza część tej akcji miała miejsce w nocy z Wielki Czwartek na Wielki Piątek, ale jeszcze dziś wierni będą mogli skorzystać z nocnych spowiedzi w wielu kościołach. W samej akcji uczestniczyło w tym roku 120 parafii w Całej Polsce.
Niecodzienna jak na Kościół akcja adresowana jest głównie do ludzi młodych, dlatego w Szczecinie promowano ją w galeriach handlowych, natomiast wszyscy mogą skorzystać z aplikacji mobilnej dla iOS oraz Androida, a także audiobooka z rachunkiem sumienia lub pliku PDF. Na stronie akcji nie znajdziemy zapowiadanego wcześniej na plakatach pliku mobi dedykowanego czytnikom Kindle.
Aplikacje nie są wykonane mistrzowsko, interfejs pozostawia wiele do życzenia. Jednak program cieszy się sporą popularnością, został pobrany już ponad 10 tysięcy razy. Wygląda też na to, że aplikacja na iOS nie doczekała się w porę aktualizacji do tegorocznej wersji. Jednak dla osób zainteresowanych jest ona aktualna nie tylko w jedną noc w roku, ale także zawsze kiedy wierny chciałby skorzystać z „instrukcji spowiedzi”, modlitewnika czy też rachunku sumienia opracowanym przez księdza Jacka Pruska. Z tym ostatnim można się nie zgadzać, ale dla wielu może być to atrakcyjna wskazówka podczas przygotowań do sakramentu pokuty.
Nie jest to aplikacja nad którą można się zachwycić, mam nadzieje, że twórcy postarają się by za rok wersja dla piątej edycji pojawiła się z większym wyprzedzeniem i była jeszcze bardziej dopracowana. Osobiście jednak podoba mi się fakt, że także w Polsce choć trochę Kościół stara się być nowoczesny i to nie tylko w postaci dążeń pewnego ojca redemptorysty do miejsca na multipleksie.
Aplikacja jak i cała akcja ucieszy zainteresowanych, natomiast dla osób postronnych to ciekawostka i dowód na to, że RCC (Roman Catholic Church) od czasu do czasu rozumie współczesny świat.