Samsung

Apple chyba zorientował się, że ewentualny zakaz sprzedaży smartfonów, które naruszają jego patenty według wyniku sprawy sądowej w USA, niespecjalnie skrzywdzi Samsunga. To dość stare modele, prawdziwe hity to urządzenia kolejnej generacji. Więc dodał do listy Galaxy S III. Tak po prostu.

Na samym początku chciałbym zaznaczyć, że treść tego tekstu zawiera moje prywatne zdanie. Nie każdy musi się z nim zgadzać, jednak pamiętajmy: "haters gonne hate" i trolle forowe mile widziane ;)

Dopiero co zobaczyliśmy Samsunga Ativ S z Windows Phone 8, na horyzoncie już widać konferencje Nokii, a do sieci trafiają wycieki prezentujące nowe smartfony HTC oraz Nokii z mobilnym systemem od Microsoftu. Przypadek?

Blogowa forma pisania wymaga, aby dążyć do maksymalnego kondensowania myśli, które autor chce przekazać. Nie jest to zadanie łatwe, bo nadmierne upraszczanie może prowadzić do przekłamań, zwłaszcza, jeśli autor nie jest ekspertem w danej dziedzinie lub kieruje swoją wypowiedź do odbiorców nie będących takimi ekspertami. Chęć prostego i efektownego przedstawienia omawianej tematyki może w takich sytuacjach prowadzić na manowce. Przykładem takiego wpisu jest artykuł Dawida Kosińskiego (www.spidersweb.pl/2012/08/apple-vs-samsung-trzy-sady-trzy-wyroki-zupelnie-rozne.html), który sprowokował mnie do napisania poniższego tekstu.

Wojna patentowa miedzy Samsungiem, a Apple to temat na książkę. Kilka dni temu firma z logiem nadgryzionego jabłka odniosła sukces nad rywalem w USA (www.spidersweb.pl/2012/08/samsung-przegral-appleem-na-calej-linii-wygrani-przegrani-sporu-apple-kontra-samsung.html), teraz jednak to on może cieszyć się ze zwycięstwa w Japonii.

Samsung podał ceny dwóch przedwczoraj zaprezentowanych produktów – dotykowych ultrabooków Samsung Smart PC oraz jego wersji Pro. Na pierwszy rzut oka wyglądają na drogie, jednak w gruncie rzeczy wydają się być warte swojej ceny.

Gigantyczne telewizory w technologii OLED Samsung pokazywał już na styczniowych targach CES, jednak dziś zaprezentowano technologię Multi View, dzięki której dwóch użytkowników telewizorów może jednocześnie oglądać różne treści na jednym telewizorze. Czy to spełnienie marzeń facetów, którym kobieta nie pozwala oglądać meczu Ligi Mistrzów, gdyż w tym czasie na innym kanale wyświetlana jest świetna komedia romantyczna? Na to wygląda.

Po wczorajszej konferencji Samsunga mieliśmy okazję pobawić się chwilę nie tylko bardzo ciekawym aparatem fotograficznym, ale także odświeżoną wersją Galaxy Note's oznaczoną jako II. Mimo iż wizualnie i koncepcyjnie Note 2 nie różni się znacznie od swojego poprzednika, to jednak różnice są istotne. Samsung postawił na nowości w ujęciu software'owym głównie po to, aby to urządzenie - połączenie smartfonu z tabletem - było kreatywnym urządzeniem.

Przyznam, że po raz kolejny Samsung mnie zaskoczył. Jeśli wydawało mi się, że już bardziej pompatycznie prezentacji produktowych nie da się robić, to wczoraj koreańska firma skutecznie wyprowadziła mnie z błędu. Byli magicy, były zapowiedzi występów kolejnych menedżerów Samsunga niczym gwiazd rocka, była imponująca oprawa wizualno-dźwiękowa. Na szczęście były także niezwykle interesujące nowości produktowe.

Dziś zaczęły się targi IFA i  Samsung zaprezentował pierwsze urządzenia wyposażone w system Windows 8. Potwierdziły się plotki, według których miały one należeć do rodziny Ativ.

Oprócz Note’a II na IFA 20102 Samsung pokazał też Galaxy Camerę - 16 MP aparat z Androidem 4.1 Jelly Bean, ogromnym ekranem HD LCD 4,8 cala i możliwością instalowania dodatkowych aplikacji z Google Play. To kolejny po Nikonie S800c aparat z tym systemem operacyjnym - można spodziewać się, że kolejni producenci też zaczną używać Androida w swoich aparatach.

Na targach IFA 2012, w których mamy przyjemność uczestniczyć, Samsung pokazuje dziś Galaxy Note’a II, następcę hitowego smartfono-tabletu, który przywrócił rysik do łask.

Lubię takie historie, bo zawsze poprawiają mi humor w zdominowanym przez czterordzeniowe procesory i wojny patentowe świecie technologii. A mianowicie - dobry marketing, viral i sympatyczna atmosfera. Tym razem popisali się pracownicy Samsunga. 

'Klient nasz Pan' - tak brzmi popularna maksyma. Okazuje się jednak, że nie jest ona prawdziwa, jeśli chodzi o świat nowych technologii. Czy rozwija się on zbyt szybko? Czy może sami nie wiemy czego potrzebujemy? A może jedno i drugie? Postanowiłem przedstawić trzy przykłady firm, które pokazały, że klientowi nie wolno ufać.

Trzy sądy, trzy różne orzeczenia. Nie wiem, jak można być pewnym bezstronności procesu, jeśli trzy różne sądy mają na temat jednej sprawy trzy skrajnie różne opinie. Czy Samsung podrobił Apple, czy może to Apple zawiniło? Studiując trzy wyroki można uczciwie przyznać, że nie wiadomo.

Windows 8 nie nadaje się na desktopy? Samsung z całą pewnością tak nie uważa. Nie widzi też śmierci samych desktopów. Prezentuje nowe komputery typu all-in-one i chyba nic się nie nauczył z przegranej z Apple.

Praktycznie każda technologia wyrasta na ramionach innych technologii. Łatwo jest zauważyć, że idea Smart TV to połączenie starej dobrej telegazety z tym, co producenci zaoferowali w smartfonach. Niektórzy z nich nawet na siłę próbują przenieść doświadczenia z urządzeń o przekątnej 4-5 cali na 50 calowe telewizory. W najbliższym czasie możemy oczekiwać, że nowoczesne telewizory zaleją gry doskonale znane z App Store oraz Google Play.

Czyżby seria Galaxy nie była jedyną flagową rodziną produktów w ofercie Samsunga? Wiele na to wskazuje. Koreańska firma zarejestrowała właśnie nazwy dwóch produktów, które prawdopodobnei zostaną zaprezentowane na targach IFA 2012 w Berlinie. Mowa tu o Ativ Tab i Ativ S. Łatwo domyśleć się, że są one przeznaczone kolejno dla tabletów oraz smartfonów.

Muszę przyznać, że bardzo rzadko czekam z wypiekami na twarzy na dany produkt. Częściej włada mną sceptyzm. Dzięki temu nie rozczarowałem się tragicznym startem systemu Windows Phone ani iPhonem 4S. Jednak na rynku ma pojawić się cała gama produktów, na które czekam z wypiekami na twarzy. Są to oczywiście urządzenia z Windowsem 8.

Myśleliście, że na jednomiliardowej karze dla Samsunga i blokadzie przestarzałych produktów skończą się kłopoty Koreańczyków? Jesteście w błędzie. Wartość akcji Samsunga spadła o zawrotne 7,5 procent, znacznie obniżając wartość tej firmy.