Radeon

W pierwszym benchmarku wykorzystującym interfejs DirectX 12 wzrost wydajności wynikający z zastosowania nowego API był znacznie większy w przypadku Radeonów niż GeForce’ów. Teraz okazuje się, że sytuacja może wyglądać podobnie w przypadku innych tytułów wykorzystujących nowe API.

Zaledwie kilka dni temu pisałem, że z myślą o Linuksie tworzonych jest coraz więcej gier. Wśród tych tytułów znajdują się nie tylko niezależne gry tworzone przez pasjonatów. Coraz częściej pośród nich można też zobaczyć jakościowe gry klasy AAA. Okazuje się jednak, że jeszcze przez długi czas to Windows pozostanie lepszą platformą dla pecetowych graczy.

Może wydawać się, że karta graficzna Radeon R9 295X2 to całkiem nowy twór i jest to faktycznie prawda. Jej premiera miała miejsce w kwietniu tego roku, ale już zdążyła znacznie potanieć. Początkowo, gdy kosztowała 1500 euro, mogli pozwolić sobie na nią nieliczni. Teraz sytuacja wywyvląda zupełnie inaczej. I choć karta nadal jest droga, to może sobie na nią pozwolić o wiele większa liczba osób.

Niemal wszystkie współczesne modele kart graficznych firmy AMD są skonstruowane na bazie architektury GCN, której uniwersalność i możliwości sprawiają, że stosuje się ją również w szeregu rozwiązań: od komputerów stacjonarnych, przez laptopy, tablety, nowej generacji konsole do gier, stacje robocze (w tym najnowszy Apple Mac Pro i iMac z ekranem Retina 5K), po systemy Embedded i superkomputery, takie jak powstający właśnie w Darmstadt w Niemczech system do badań nad cząstkami elementarnymi i ciężkimi jonami.

Wszystkie profesjonalne maszyny od Apple wydane w ciągu ostatnich dwóch lat są wyposażone w karty graficzne AMD Radeon. Nie jest to decyzja przypadkowa. Po prostu AMD jest liderem rynku obejmującego konfiguracje o ogromnych rozdzielczościach. A mianem takiej z całą pewnością można określić najnowszego iMaka z 27-calowym ekranem 5K.

Zastanawialiście się kiedyś, skąd się wzięła nazwa Radeon? AMD ostatnio wyjaśniło tę kwestię. Okazuje się, że wprowadzając piętnaście lat temu nową serię kart graficznych ATI zamierzało nazwać ją Energi.

Dziś na rynek trafia nowa karta graficzna. Jest to zapowiadany kilka dni temu model Radeon R9 285. Czy warto go kupić? Czym się różni od Radeona R9 280, którego zastępuje?

Podczas sobotniej konferencji AMD zobaczyliśmy nie tylko nową kartę graficzną Radeon R9 285. Potwierdzona została również premiera nowych procesorów z serii AMD FX.

Za chwilę rozpocznie się konferencja AMD poświęcona 30-leciu tej firmy na rynku kart graficznych. Podejrzewa się, że podczas niej AMD nie tylko podsumuje swoją dotychczasową działalność, ale też zaprezentuje nowe produkty lub powie kilka słów na temat oczekiwanej rodziny kart graficznych, na razie znanej pod pseudonimem “Tonga”.

Świadomy użytkownik wybierając laptopa zwraca uwagę nie tylko na jego markę, wygląd i jakość wykonania, ale również  wydajność. Dlatego analizuje specyfikację i sprawdza obecność dysku SSD, ilość pamięci RAM, a także moc procesora. Niestety wybierając komputer przenośny całkiem niewiele osób sprawdza wydajność karty graficznej, która jest elementem w największym stopniu decydującym o wydajności maszyny w grach.

Kupno karty graficznej bardzo często jest dużym, zauważalnym w naszym budżecie wydatkiem. W wyniku tego może dojść do sytuacji, w której po kupieniu nowej karty nie mamy pieniędzy na gry, które wykorzystają jej potencjał. Problem ten zauważyło AMD, które postanowiło stworzyć promocję "Nie spoczywaj na laurach" i za jej pomocą dodawać do swoich podzespołów właśnie gry.

Choć seria kart graficznych Radeon R9 została zaprezentowana już kilka miesięcy temu, to nie można było jej uznać za kompletną. W ofercie AMD zabrakło karty, która mogłaby zastąpić Radeona HD 7950, jedną z najmocniejszych kart graficznych poprzedniej generacji.

Serio, zazdroszczę konsolowcom. Wczoraj wieczorem miałem ochotę nieco odpocząć przy nowym dodatku do Bioshocka, ale mój komputer zapewnił mi zupełnie inny rodzaj rozrywki w postaci kilku godzin spędzonych na szukaniu sposobu instlacji sterowników. Naturalnie wiedziałem, że zabawa w Windows 8.1 to spore ryzyko, a Radeony wśród moich znajomych nie mają najlepszej opinii, ale i tak nie spodziewałem, że odkryję dzięki takiemu połączeniu aż tyle zakamarków swojego systemu operacyjnego.

Dzisiaj miała miejsce premiera trzech nowych kart graficznych AMD, czyli Radeonów R7 260X, R9 270X oraz R9 280X. Mimo że nazwy tych podzespołów sugerują, że są to sprzęty absolutnie nowe, nie jest to do końca prawda. Bazują one na swoich poprzednikach z serii HD 7000, w wielu przypadkach są wręcz do nich bliźniaczo podobne. Udało mi się zdobyć dwie słabsze karty, sprawdziłem więc, czy w tym przypadku zbliżona specyfikacja przekłada się na wydajność i które karty, nowsze czy starsze, są bardziej opłacalne.

Plotkę od potwierdzonej informacji dzieli głównie to, że plotka jest stworzona przez osobę zupełnie niezwiązaną z firmą, której tyczy się dana informacja. Jednak gdy na temat nowych produktów wypowiada się osoba, która pracuje nad nimi od ponad dekady, takie informacje możemy brać za pewnik. Taką osobą w AMD jest Matt Skynner, który od 15 lat pracuje w AMD (a niegdyś ATI), a obecnie pełni w firmie funkcję wiceprezesa i szefa działu kart graficznych. Ostatnio udzielił on wywiadu pismu Forbes, w którym zdradził kilka informacji dotyczących nowych kart graficznych Radeon.

Podczas targów Game Developers Conference 2013 AMD zaprezentowało nową serię kart graficznych Radeon Sky, która ma służyć do strumieniowania gier w chmurze. Jest to kolejny dowód na to, że być może już niebawem tradycyjne komputery dla graczy i konsole zostaną zastąpione przez terminale pozwalające na granie za pośrednictwem takich serwisów jak OnLive czy Gaikai.

Wiele osób twierdzi, że na rynku powinniśmy już zobaczyć nową generację kart graficznych. AMD i Nvidia nie są jednak tego zdania. Nvidia postanowiła w zeszłym miesiącu poszerzyć swoją ofertę o najszybszą kartę graficzną na świecie, czyli GeForce'a Titan, z kolei AMD uszczelnia swoją ofertę za pomocą modelu Radeon HD 7790.

Devon Nekechuk, Product Manager desktopowych kart graficznych AMD w wywiadzie dla japońskiego 4Gamer.net ujawnił, że w 2013 roku prawdopodobnie nie zobaczymy nowych kart graficznych z serii Radeon HD 8000. Pojawia się pytanie, czego zatem możemy się spodziewać?

AMD na różne sposoby próbuje nakłonić graczy do kupna swych produktów. Jedną z najciekawszych promocji był rozpoczęty pod koniec poprzedniego roku program „Never Settle”, czyli „Nie spoczywaj na laurach”. AMD potwierdziło, że ma zamiar go kontynuować i dodać do niego kolejne hitowe tytuły.

Trzecia generacja konsoli Xbox oraz czwarta konsoli Playstation to bez wątpienia najbardziej oczekiwane premiery sprzętowe tego roku. Nic w tym dziwnego - PS3 jest na rynku od niemal 6 lat, Xbox 360 niebawem skończy 8. Gry na tę drugą konsolę wyglądają po prostu brzydko (polecam włączenie Wiedźmina 2 na PC i Xbox 360). Do tej pory wielką niewiadomą pozostaje specyfikacja obu urządzeń. Istnieje cień szansy, że znamy podzespoły, które znajdą zastosowanie w konsoli Microsoftu.