Tim Cook wciska kit, że wydawanie co roku iPhone'ów jest ekologiczne
Czy Apple, wydając co roku nowy, lepszy i mocniejszy sprzęt, nie jest wbrew temu, co ciągle słyszymy w komunikatach firmy? Jak można twierdzić, że firma dba o środowisko, skoro co chwilę wypuszczane są nowe smartfony?
Na panel o ekologicznej modzie Joanna Przetakiewicz poleciała helikopterem. Czekaj! Nie wracaj jeszcze do plastikowej słomki
Wiem, to kuszące. Wiem, mnie też to boli, bo to nie wyjątek, a reguła – milionerzy pod każdą szerokością geograficzną stosują ekościemę, a jak przychodzi co do czego, to ważniejsze jest 10 minut wygody. To jednak nie oznacza, że powinniśmy sami rezygnować z ekologicznych działań.
Unia Europejska kończy z ekościemą. Producenci muszą udowodnić, że pomagają planecie
Greenwashing to udawanie, że produkt, który się reklamuje bądź sprzedaje, jest ekologiczny, a tak naprawdę ma niewiele wspólnego z troską o środowisko. Unia Europejska chce to ukrócić. Jest na dobrej drodze, bo Parlament Europejski poparł projekt specjalnej dyrektywy.
FIFA i Katar obiecują neutralne dla klimatu mistrzostwa świata. To ściema
Mistrzostwa Świata w piłce nożnej rozpoczynające się 20 listopada w Katarze budzą wiele emocji, nie tylko sportowych. Zdaniem ekspertów od ekologii obietnice neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla nie mają pokrycia w rzeczywistości i są przykładem greenwashingu.
Prawdziwa ekologia to długowieczność, nie brak ładowarki w zestawie i pudełko z recyclingu
Producenci sprzętu elektronicznego dwoją się i troją, żeby być „eko”. Rzucają slogany o tym, jaki procent opakowania można poddać recyclingowi, usuwają ładowarki z zestawów i chwalą się, że ich produkty wcale nie wykorzystują niewolniczej pracy w afrykańskich fabrykach. To jednak w znakomitej większości gra pozorów. Wiecie, na czym polega prawdziwa ekologia? Na robieniu sprzętów, które są nie do zajechania.
Wchodzisz do Maka po burgera, a tam rower. Możesz jeść i oszukiwać się, że w sumie to jesteś fit
W niektórych restauracjach McDonald’s stanęły ławki zintegrowane z… rowerem treningowym. Założenie jest proste – podczas gdy ty zajadasz się Big Makiem, organizm spala spożywane kalorie, wytwarzając jednocześnie prąd do naładowania smartfona. Brzmi genialnie? Być może. W praktyce jednak to kompletna głupota.
Ekologiczne, czyli na gaz i bez drzew. Polskie miasta bajerują, ale na co dzień z ochroną natury jest gorzej
Dotychczas greenwashing kojarzony był z procederem firm, które chciały wybić się na eko-modzie i nabić nas w butelkę. Tymczasem zielona ściema to coraz częściej domena miast pozujących na ekologiczne. Wystarczy przyjrzeć się bliżej, aby dojrzeć, że może i wspierają ochronę przyrody, ale przykładają też rękę do jej niszczenia.