Kwazarowe tsunami odpowiada za powstawanie masywnych galaktyk
Badaczom korzystającym z Kosmicznego Teleskopu Hubble’a udało się odkryć najbardziej energetyczne wypływy materii kiedykolwiek obserwowane we wszechświecie. Owe wypływy pochodzą z otoczenia kwazarów i przemierzają przestrzeń międzygwiezdną niczym tsunami, siejąc istne zniszczenie w swoich galaktykach macierzystych.
Niebieski superolbrzym doprowadził do eksplozji supernowej SN1987A
Supernowa, która eksplodowała w jednej z pobliskich galaktyk, mogła oznaczać koniec niebieskiego nadolbrzyma, który powstał z połączenia się dwóch gwiazd. Według astrofizyków z RIKEN, asymetryczność eksplozji może wskazać nam miejsce, w którym powinniśmy poszukiwać gwiazdy neutronowej powstałej w eksplozji.
Ta gwiazda pulsuje tylko z jednej strony. Nigdy wcześniej takiej nie obserwowano
Jakieś 1500 lat świetlnych od Ziemi astronomowie odkryli gwiazdę, która pulsuje tylko z jednej strony. Naukowcy spodziewają się, że będą odkrywać więcej takich gwiazd wraz z rozwojem technologii pozwalającej słuchać wnętrza gwiazd.
Od kilku miesięcy środowisko astronomów i miłośników astronomii uważnie przygląda się Betelgezie, jednej z gwiazd zimowego gwiazdozbioru Oriona, która w ciągu zaledwie kilku tygodni znacząco zmieniła swoją jasność. Astronomowie z Uniwersytetu Waszyngtońskiego mają jednak sensowne wyjaśnienie tego osobliwego zjawiska.
Nasze Słońce ma brata bliźniaka. Naukowcy odnaleźli go 184 lata świetlne stąd
Nasza życiodajna gwiazda narodziła się ok. 4,6 mld lat temu w jakiejś masywnej gromadzie. Naukowcom z Instituto de Astrofisica e Ciencias do Espaco (IA) udało znaleźć się jej bliźniaczą gwiazdę z tego samego miejsca pochodzenia.
Nie zdajecie sobie sprawy, jak trudno pisać o nauce. Dziś traktuje się ją bez szacunku
Zdarza się, że próby popularyzacji nauki prowadzą do jej spłycenia. Niestety nauka zdaje się coraz częściej przegrywać z potopem informacji. Staje się clickbaitem.
Znany naukowiec, Neil deGrasse Tyson, nieźle wypunktował film Interstellar
Amerykański astrofizyk Neil deGrasse Tyson to jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci we współczesnej nauce. Jako popularyzator nauki pojawia się jako gospodarz programów telewizyjnych, np. znanego i z polskiej wersji Kosmosu. Na pewno widzieliście go albo w telewizji albo w którymś z popularnych internetowych wideo.
Mój smartfon w końcu się przyda. Nie mnie, a astrofizyce. Twój też może!
Na świecie jest półtora miliarda smartfonów. Większość z nich to maszynki do paplania przez nie, wysyłania sobie nawzajem nagich fotek i hejtowania każdego, kto się nawinie. No i do wysyłania informacji o nas do praktycznie każdego rządu i korporacji, która jest zręczna na tyle, by umieścić w smartfonach swoich szpiegów. Akcelerometry w smartfonach są tak czułe, że potrafią wychwycić mowę będąc w kieszeni, a co potrafią aparaty w telefonach? Wyłapać wiązki promieniowania kosmicznego.
Ta niezwykła gwiazda była poszukiwana przez astronomów od 40 lat
Często bywa tak, że astrofizycy przewidzą teoretyczną możliwość istnienia jakiegoś kosmicznego obiektu – i pozostawiają astronomom jego odnalezienie. Często bywa też tak, że… nie udaje się go odnaleźć przez wiele lat. Tak było i w przypadku gwiazd nazwanych obiektami Thorne-Żytkowa (TŻO). Astronomowie Kip Thorne oraz Anna Żytkow przewidzieli ich istnienie w 1975 roku.
Twój komputer przetwarzałby to przez 2 tys. lat - zobacz 13 miliardów lat historii kosmosu w formie trójwymiarowej symulacji
Wszechświat obserwowany przez astronomów to jakby jedna klatka w fascynującym filmie. Często jest to klatka przedstawiająca wydarzenia sprzed milionów lat – bo tak długo biegło światło do oczu astronoma. Aby wyobrazić sobie wszechświat w ruchu i przemiany w nim zachodzące, astronomowie tworzą, często bardzo szczegółowe, symulacje.
W dzisiejszej nauce wiele rzeczy opiera się na uproszczeniach i wartościach umownych. Nieraz tworzy się sztuczne zmienne i wydumane założenia w myśl zasady, że jeżeli fakty przeczą równaniom matematycznym, to tym gorzej dla faktów. Nie panuje tu jednak wolnoamerykanka: każda przyjęta stała i każde uproszczenie ma swoje uzasadnienie w obserwowalnym wszechświecie. To taka zaślepka na „to odkryjemy później”. Właśnie te zaślepki ma usunąć Wielki Zderzacz Hadronów. Sęk w tym, że póki co, właściwie nie usunął żadnej.