Brawo! Polscy znaleźli sposób, żeby panele fotowoltaiczne działały dłużej
I właśnie dostali 200 tys. zł na rozwój swojego projektu. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, ich metoda sprawi, że fotowoltaika dotrze tam, gdzie obecnie zastosowanie jest co najmniej problematyczne.
Porozumienie ponad podziałami. Nad projektem pracują naukowcy z Uniwersytetu i Politechniki Rzeszowskiej.
- Chcemy zastosować wielowarstwową, polimerową powłokę z pęcherzykami powietrza zamkniętymi pomiędzy dwiema warstwami folii i o cechach mikro koncentratorów promieniowania słonecznego. I chociaż grubość tej warstwy nie przekracza 30 μm, to będzie to trwała powłoka, która transmisyjnością odpowiadać będzie filtrowi zbudowanemu z układu mikrosoczewek powietrza zamkniętych pomiędzy polimerami – foliami podczas procesu ich nakładania na szkło lub przezroczysty polimer
– tłumaczy dr hab. Małgorzata Pociask – Biały, prof. UR, lider zespołu naukowego.
Brzmi to skomplikowanie, ale najważniejszy jest efekt, czyli: dłuższa praca modułów fotowoltaicznych. Naukowcy przewidują, że ich rozwiązanie może sprawdzić się w systemach naziemnych produkujących energię elektryczną na potrzeby zasilania akumulatorów samochodów elektrycznych, do awaryjnego zasilania kokpitów samolotów, do systemów np. analizujących skład atmosfery na różnych wysokościach nad powierzchnią Ziemi czy innych systemów umieszczanych w przestrzeni kosmicznej.
- Nasze rozwiązanie pozwoli w prosty sposób zastosować koncentratory do wzmocnienia prądu zwarciowego ogniw, ale nie poprzez wbudowywanie szklanych soczewek w obszar przestrzeni pomiędzy ogniwami fotowoltaicznymi. Seryjnie produkowane krzemowe moduły fotowoltaiczne pracują w zakresie widzialnym, a proponowane przez nas rozwiązanie polepsza ich parametry pracy, rozszerza zakres stosowania w ciągu doby oraz upowszechnia stosowanie ich w innych branżach – dodaje dr hab. Małgorzata Pociask – Biały, prof. UR.
– dodaje dr hab. Małgorzata Pociask – Biały, prof. UR.
Projekt otrzymał blisko 200 tys. zł dofinansowania w ramach Programu grantowego Podkarpackiego Centrum Innowacji i obecnie trwają prace nad jego komercjalizacją.
Najczęstsze awarie fotowoltaiki
Naukowcy z Politechniki Świętokrzyskiej pisząc o najczęstszych powodach awarii instalacji fotowoltaicznych, wskazali tzw. hotspoty, czyli wypalone w tylnych ścianach modułów fotowoltaicznych punkty. Kumuluje się w nich bardzo wysoka temperatura, co może doprowadzić do przepalenia instalacji, pęknięć w powłoce czy nawet samozapłonu.
