Netflix z reklamami i za opłatą. Kto jeszcze w Polsce ma taką ofertę?
Netflix już oficjalnie potwierdził, że wspólnie z Microsoftem pracuje nad dodatkową wersją swojej usługi, serwującą użytkownikom reklamy. Uważano, że ta będzie darmowa. Tymczasem będzie tylko tańsza. O ile? I czy ktoś jeszcze ma podobną ofertę?
Jeżeli ktoś liczyć na możliwość oglądania netflixowych Originalsów za darmo - w zamian za obowiązkowe obejrzenie kilku reklam przed i w trakcie seansu - to czas porzucić nadzieję. Usługa pozostanie płatna. Według informacji zdobytych przez Bloomberga, firma celuje w kwotę około 8 dolarów.
Jest to na amerykańskim rynku odpowiednik najtańszego z dostępnych abonamentów, więc prawdopodobnie nie należy przeliczać tej kwoty na złotówki, a spojrzeć na najtańszy plan abonamentowy w Polsce - ten kosztuje 29 zł. Można więc domniemywać, że wersja z reklamami będzie oferowała korzyści z tych droższych abonamentów, takie jak rozdzielczość Ultra HD czy możliwość tworzenia kilku profili użytkowników. Choć tej informacji Bloomberg już nie podaje, jest tylko przypuszczeniem.
Reklamy będą serwowane przez partnera, jakim jest Microsoft. Prawdopodobnie, choć nie jest to potwierdzone, będą wyświetlane zarówno przed materiałem, jak i podczas jego oglądania. Ów plan abonamentowy ma trafić do oferty Netflixa w pierwszej połowie przyszłego roku. A jak to wygląda dziś?
Netflix z reklamami – znamy cenę. Kto jeszcze pozwala w Polsce zaoszczędzić w zamian za reklamy?
Bezpośrednia konkurencja Netflixa w większości przypadków nie daje wyboru użytkownikom i nie pozwala zaoszczędzić gotówki w zamian za reklamy. Inna sprawa, że ich oferta i tak zazwyczaj jest znacznie tańsza. Netflix Premium to na dziś wydatek 60 zł miesięcznie (4 profile użytkowników, jakość Ultra HD). Dla porównania:
- Amazon Prime Video kosztuje 49 zł rocznie (w ramach trwającej przez długi czas promocji na Amazon Prime - przed promocją 10,99 zł miesięcznie), również pozwala na tworzenie profili, również oferuje jakość Ultra HD
- Apple TV+ kosztuje 25 zł miesięcznie, również oferuje jakość Ultra HD. Choć na dziś zawiera relatywnie niewielką ilość treści.
- HBO Max kosztuje 29,99 zł miesięcznie lub 235 zł rocznie. Również pozwala na tworzenie profili, również oferuje jakość Ultra HD.
- Disney+ kosztuje 28,99 zł miesięcznie lub 289,90 zł rocznie. Również pozwala na tworzenie profili, oferuje też jakość Ultra HD.
- Polsat Go w wersji z reklamami dostępny jest za darmo, choć liczba treści jest ograniczona. Edycja bez reklam, z dodatkowymi treściami i możliwością oglądania treści na żywo to wydatek 40 zł miesięcznie
- Player (od TVN) z reklamami kosztuje 8 zł miesięcznie, w wersji bez reklam 18 zł miesięcznie
Porównując wyłącznie ceny i techniczne możliwości, trudno Netflixowi wieścić większy sukces w ramach jego nowego pomysłu. W tym porównaniu nie jest jednak ujęta jakość samych treści. Tu ocena zależeć będzie od każdego indywidualnie. Mając na uwadze gigantyczną bibliotekę Netflixa, nietrudno tam trafić na dużą liczbę miernych produkcji - ale też równie nietrudno natknąć się na prawdziwe perełki, których nigdzie indziej obejrzeć się nie da. Może się wręcz okazać, że do tej pory zbyt drogie opłaty - zmniejszone o połowę - przekonają wielu, by wrócić do netflixowych Originalsów. Netflix bardzo na to liczy, bo coraz więcej abonentów zaczyna migrować do konkurencji.
